dokładnie, ale w Polsce nie szanuje się ludzi, skoro ktoś chce błyszczeć przed kamerami i opowiadac dyrdymały o polskiej potędze to jemu życie naszych bohaterskich żołnierzy nie jest ważne. Zginą to zginął, taka rola żołnierza. A polityk pojedzie na pogrzeb, sprzeda kilka głupich formułek i dale będzie ważniakiem z telewizji. Ciekawe czy ci ważniacy z rządu swoich synów też wysłali do walki ? czy może ich dzieci dawno ulokowane są na stołeczkach, wygodnych i cieplutkich, A ci co nie mają pleców niech jadą, mięso armatnie zawsze się przyda