Pogarszająca się pamięć u ludzi starszych

mariano-ilatiano

Nowicjusz
Dołączył
5 Czerwiec 2009
Posty
63
Punkty reakcji
0
Widzę, że ogarnięty jesteś w temacie:) Ale to fakt ,iż profilaktyka i wczesne wykrycie jest bardzo ważne w późniejszym przebiegu zaburzeń. Jeśli lekarz zrobi odpowiednią diagnozę i zostanie stworzony "plan działania" to można uniknąć wielu problemów/chorób. Jest wtedy lżej osobie starszej jak i jej rodzinie.
 

Asia12

Nowicjusz
Dołączył
28 Maj 2009
Posty
627
Punkty reakcji
1
Wiek
52
Miasto
okolice Warszawy
hm, to naprawdę jest ważne bo później to z szoku jaki przechodzą rodziny zapomina się znów o bliskich i tematem tygodnia czy miesiąca staje się " O Mój Boże , jak ja mam sobie poradzić ?!" spotykałam się z taką właśnie reakcją na co dzień gdy byłam w przych. Alzh. ze swoim bliskim . Szok trwa za długo i zanim pomoże się bliskim no to jest po ptakach .
Ech , bez profilaktyki i zaangarzowania kogoś z rodziny nic niestety nie można zrobić . Czyli reasumując więcej niż nam się wydaje leży w naszych rękach (chodzi tu o zdrowie dziadków , rodziców...)
 

mariano-ilatiano

Nowicjusz
Dołączył
5 Czerwiec 2009
Posty
63
Punkty reakcji
0
hm, to naprawdę jest ważne bo później to z szoku jaki przechodzą rodziny zapomina się znów o bliskich i tematem tygodnia czy miesiąca staje się " O Mój Boże , jak ja mam sobie poradzić ?!" spotykałam się z taką właśnie reakcją na co dzień gdy byłam w przych. Alzh. ze swoim bliskim . Szok trwa za długo i zanim pomoże się bliskim no to jest po ptakach .
Ech , bez profilaktyki i zaangarzowania kogoś z rodziny nic niestety nie można zrobić . Czyli reasumując więcej niż nam się wydaje leży w naszych rękach (chodzi tu o zdrowie dziadków , rodziców...)
Widzę że sensowny człowiek to pisze i to ładnie. Z tego co się dowiedziałem to właśnie ta kampania z www.memo.pl jest o przeciwdziałaniu i o tym co wyżej napisałeś. Uważam że to bardzo mądre i na czasie. Kiedyś było coś podobnego o stanikach i dobieraniu ich i też była kampania społeczna. Jednakże to jest ważniejszy problem.
 

Asia12

Nowicjusz
Dołączył
28 Maj 2009
Posty
627
Punkty reakcji
1
Wiek
52
Miasto
okolice Warszawy
Ha ha ...staniki ... to też ważna rzecz bo kobiet mają kłopot z dobrym doborem ...

Gadam o tym wszystkim bo dosłownie wypowiedziałam wojnę swoją własną prywatną - wszędzie gdzie to możliwe (gdzie temat jest wałkowany włączam się w rozmowę ) .

Osoba którą zajmuję się na co dzień nie jest moją matką ani też teściową -facet przywiózł mnie w ramach przedstawienia rodzinie , wtedy zobaczyłam że coś z kobietą jest nie halo !
Oni na co dzień patrzyli (bo przecież mieszkali razem) na to jak po woli wyłączają się Jej funkcje w mózgu !
Przestałam wnikać w to dlaczego pozwolono na to i dopuszczono do takiego rozwoju choroby !

Od 2005 zajmuję się Nią całą dobę teraz dosłownie już nie wychodzę z domu , jakieś kilkanaście dni temu wyszło szydło z worka i okazało się że facetowi chodziło o opiekę nad Matką , ech szkoda gadać jaki ludzie mają stosunek!
Co do kampanii - był 9.06 program na "2" o Alzheimerze tyle tylko nie wspomniano o Stowarzyszeniach na rzecz Alz. przykład W-wa Piszą na swojej stronie www że są wpisani do Europejskiego rejestru istnieją od dziewięćdziesiątego -któregoś roku ha a pracują dwa dni w tygodniu i to przez dwie godziny -sama rozmowa w takim stowarzyszeniu to godzina czasu !więc przewidziane jest dwoje ludzi na dzień bo pracują tam tylko dwie osoby .
Szlak człowieka na miejscu bierze na coś takiego !

Problem pamięci jest lekcewarzony całkowicie w Polsce !(chodzi o ludzi w podeszłym wieku)
Na naszym forum pisała dziewczyna o kimś Bliskim z otępieniem Ciała Lewy'ego - wygrzebałam to co mam w domu i inter. na ten temat (przesłałam Jej) ale to kropla w morzu jest totalny brak podstawowych informacji na ten temat (ogólnie -Pamięć )to są informacje encyklopedyczne ! Znalazłam adres Instytutu w Łodzi i gdańsku zajmujący się tą problematyką ."Dzieciak " umówił się i ma jechać tam


Fora stworzone z myślą o takich chorobach są po prostu martwe przestano pisać w 2007-2008 roku bo ile razy można pytać do specjalisty (prawnika, psychologa, pracownika socjalnego) i czekać miesiącami na odpowiedz To po prostu śmieszne i straszne jednocześnie ! To za co ci ludzie biorą pieniądze !

Więc zwyczajnie wypowiedziałam wojnę i walczę o takich ludzi bo to dosłownie tak wygląda .

Przecież to jest często gęsto ostatnia droga Ich na tej ziemi (najgorsza zresztą !) i co ludzie zamykają takie osoby w domach opieki społecznej w Szpitalach dla obłąkanych albo co gorsze faszerują Ich najsilniejszymi wynalazkami na uspokojenie ! Jaki to ma sens !
Te domy nie mają odpowiedniego personelu olewają temat to jaka to pomoc .

Ja gdy usłyszałam w przychodni rozmowę o lekach na uspokojenie (rozmawiali opiekunowie między sobą )to zwyczajnie sama siebie zapytałam się czy chciałabym żeby ktoś mnie tak faszerował tylko po to żebym siedziała cicho na tyłku (gdybym ja chorowała na coś takiego) Odpowiedz była jasna jak słońce NIE .
Przecież gdy dziecko rozrabia to nikt z rodziców nie daje złotej tabletki na uspokojenie tylko tłumaczy i zajmuje czymś Skrzata !!!!

Tak właśnie później trzeba postępować a nie łapać się tabletek Tab. na uspokojenie (w różnego rodzaju otępieniu) nic nie pomagają to ulga ale chwilowa i pogarsza ogólny stan zdrowia !To ostateczność a nie stałe łykanie na co dzień .
Ech , łatwiej jest dać złoty środek i mieć z głowy .

Hm, może dlatego ze to nie jest dosłownie moja rodzina to to tak mnie zabolało :Kobieta ma czwórkę dzieci (dorosłych) wszyscy pracują . Ona wychowywała ich w najgorszych czasach po wojennych (przeżyła końcówkę wojny (była dzieciakiem))mąż zmarł gdy oni wszyscy byli mali ., Stawała na uszach żeby wyprowadzić ich na ludzi
Korzystali z Jej doświadczenia i dobroci serca a teraz gdy ona potrzebuje pomocy to nie ma nikogo !
To jest straszne ! Tak jest niestety w wielu domach !

Pewnie dlatego ta "Wojna" stała się dla mnie ważna !
Trzeba edukować społeczeństwo takich chorych nie można zamykać w czterech ścianach bo mają raka.., Alzheimera..,Parkinsona ...itd.
Oni są na dal ludźmi , umierają na raty , mają wyłączoną świadomość ale to są ludzie a nie przedmioty . co gorsze w wielu przypadkach te choroby są nabyte ze stresu i złego trybu życia !więc niestety każdy może kiedyś zachorować na takie badziewie !!!Alzheimer -to tylko ok 6-10% dziedziczonych przypadków na całą populacje chorych na Alz. Otępienia z ciałami Lewy'ego to 10% w ogóle na całą populacje najczęściej występuje w połączeniu z innymi otępieniami itd itd .
Ludzie myślą że ich ominie to nie prawda żeby zmienić swój los trzeba postarać się poczytać zainteresować się a nie na zasadzie: u mnie w rodzinie nie było to ja umrę normalnie ech co to ma nicy być "normalnie " tzn zawał a co gdy udar trafi - nim człowiek dojdzie do siebie też jest warzywkiem
 

mariano-ilatiano

Nowicjusz
Dołączył
5 Czerwiec 2009
Posty
63
Punkty reakcji
0
Cieszę się że są Tacy ludzie jak Ty. Wielu ludzi, rodzin patrzy na postępujące zaniki pamięci i "warzywocenie"- tak to określę swoich bliskich jak na normalną kolej rzeczy.

A czy nie jest tak że jak osoba w podeszłym wieku ma cel i coś ciągle robi to mniej choruje itd. Utarło się żeby wyręczać dziadków z wszelkich obowiązków co jest wielkim błędem moim zdaniem. Uważam podobnie jak pani Brzezińska

http://www.youtube.com/watch?v=9OhD_QIURQw...re=channel_page Brzezińska

że trzeba dawać takim ludziom szansę na zrobienie czegoś jeszcze. Oczywiście pomagać z zakupami itp ale w miarę możliwości dawać wolną rękę. Moja dziewczyna spotkała w metrze 80 paro letnią profesor UW czynną naukowo. Zgarbiona chodziła ale dawała radę.

Inna sprawa to mentalność osób starszych, że w pewnym wieku to tylko czekać na ostatnią drogę.



Zapraszam innych do dyskusji
 

Asia12

Nowicjusz
Dołączył
28 Maj 2009
Posty
627
Punkty reakcji
1
Wiek
52
Miasto
okolice Warszawy
to czekanie bardzo przytłacza !
też mam znajomych w podeszłym wieku i coś na dal starają się robić ze sobą .
ech nasze społeczeństwo szufladkuje temat i omija wielkim łukiem a szkoda bo to może przytrafić się każdemu .
 

mariano-ilatiano

Nowicjusz
Dołączył
5 Czerwiec 2009
Posty
63
Punkty reakcji
0
to czekanie bardzo przytłacza !
też mam znajomych w podeszłym wieku i coś na dal starają się robić ze sobą .
ech nasze społeczeństwo szufladkuje temat i omija wielkim łukiem a szkoda bo to może przytrafić się każdemu .
Mam dziadka który non-stop coś robi i jest w odpukać w świetnej kondycji. Jak się ma zajęcie to inaczej się żyje i ma się lepsze zdrowie moim zdaniem. A co do omijania tematu to nie tyko tutaj omijają.
 

Asia12

Nowicjusz
Dołączył
28 Maj 2009
Posty
627
Punkty reakcji
1
Wiek
52
Miasto
okolice Warszawy
ha ha Mariano-ilatiano wiem coś o tym bo to nie pierwsze forum na którym ktoś wyrwał się z tematem o pamięci o "starszych" ha ha przelatuję od czasu do czasu inne miejsca i niestety nie ma reakcji albo odpowiada jedna osoba czy dwie !
tak (co do sposobu ) to jest idealna sytuacja bo nie ingeruje się w życie na zasadzie łażenia z butami .
 

mariano-ilatiano

Nowicjusz
Dołączył
5 Czerwiec 2009
Posty
63
Punkty reakcji
0
ha ha Mariano-ilatiano wiem coś o tym bo to nie pierwsze forum na którym ktoś wyrwał się z tematem o pamięci o "starszych" ha ha przelatuję od czasu do czasu inne miejsca i niestety nie ma reakcji albo odpowiada jedna osoba czy dwie !
tak (co do sposobu ) to jest idealna sytuacja bo nie ingeruje się w życie na zasadzie łażenia z butami .
Widocznie na innych forach o tym nie myślą, albo mają w nosie lub nic do powiedzenia. W każdym razie nie można tego lekceważyć. Ja się z kampanią na rzecz pamięci łączę i uważam że dobrze że coś takigo jest
 

Asia12

Nowicjusz
Dołączył
28 Maj 2009
Posty
627
Punkty reakcji
1
Wiek
52
Miasto
okolice Warszawy
szczerze mówiąc wystarczy że ktoś to czyta i zastanowi się nad problemem ,ale szkoda że nikt nie włącza się do rozmowy .Byłam na jeszcze innym forum ,temat ktoś podjął ale po mimo ogromnej rzeszy użytkowników nikt nie podjął tematu więc jak grochem o ścianę- dopiero zaczyna się kłopot prawdziwy gdy dotyka to konkretnie danej rodziny i wtedy jest na łapu capu szukanie informacji .
 

Luphis

Nowicjusz
Dołączył
6 Styczeń 2009
Posty
1 372
Punkty reakcji
5
Wiek
35
Miasto
Warszawa
Ja zauważyłem, że czasami starsze osoby mają doskonałą pamięć i wielu nastolatków mogłoby im pozazdrościć wiedzy i zdolności umysłu. Ale zazwyczaj są to osoby, które dużo czytają, ćwiczą na okrągło pamięć i uczą się czegoś nowego. I to moim zdaniem jest "przepustka" do tego, żeby na starość nie mieć problemów z pamięcią. Nie pozostaje nic innego jak uczyć się całe życie :p
 

Asia12

Nowicjusz
Dołączył
28 Maj 2009
Posty
627
Punkty reakcji
1
Wiek
52
Miasto
okolice Warszawy
hm, dokładnie tak. Ci z Nas co cieszą się dobrą pamięcią ćwiczą właściwie całe życie -ale to też trzeba robić "z głową" nie wolno przeładowywać pamięci trzeba odpoczywać , znaleźć dobry sposób relaksu (już zresztą o tym mówiłam )

Gdy dziadkowie , rodzice itd mają zajęcia i nie mają kłopotu z pamięcią -to jest wręcz idealna sytuacja ze względu na to że ich dzieci czy wnukowie nie ingerują w ich życie .W takiej sytuacji odwiedziny są prawdziwymi odwiedzinami a nie próbą sprawdzania czy aby na pewno jest wszystko ok.
 

Luphis

Nowicjusz
Dołączył
6 Styczeń 2009
Posty
1 372
Punkty reakcji
5
Wiek
35
Miasto
Warszawa
Ale to jest najzwyklejsza troska o rodzinę i to chyba nic niezwykłego że martwimy się bliskimi.

Ja mam nadzieję, że nauka, zainteresowania(książki itp.) i hydrowitaminy wzmacniają wystarczająco moje komórki mózgowe :)
 

Asia12

Nowicjusz
Dołączył
28 Maj 2009
Posty
627
Punkty reakcji
1
Wiek
52
Miasto
okolice Warszawy
tak zgadzam się (troska o rodzinę )
Wydaje mi się że Autor tematu miał na myśli to że zdarza się zapominać o rodzinie a gdy zaczynają się kłopoty (zdrowie) to zwykle jest ciut przy późno na sensowne reakcje .
Wrócę jeszcze na chwilkę do tego nieszczęsnego Alzheimera -doświadczenia z przychodni - reakcje rodzin są naprawdę różne , Ci którzy podejmują się tematu opieki porywają się dosłownie z motyką na słońce bo jedyne wsparcie to lekarze neurolodzy, fora dotyczące choroby niestety są dosłownie martwe bo zwyczajnie ludzie (nie wiem czy boją się czy wstydzą )mówić o tym wszystkim-jakimś cudem udało mi się jedno z takich miejsc ożywić , Stowarzyszenia niestety to walenie głową w mur dosłownie -z doświadczenia wiem że często gęsto to farsa ,
Niby są dostępne na rynku (księgarnie , internet )informacje ale to suche fakty nie ma rad życiowych jak sobie radzić w trudnych sytuacjach....

Z tego właśnie powodu piszę blog o swojej "przygodzie "z Alzheimerem " to trochę mi pomaga ale wiem że Ci którzy mają ten kłopot i czytają blog cieszą się że choć jeden przypadek jest opisywany (nieudolni ale jest , tam też piszę jak ja daję sobie radę z ciekawostkami przyrodniczymi).
Pod wpływem zainteresowania (bo piszą do mnie ludzie z prośbą żeby ten pamiętnik udostępnić w księgarniach)piszę również poradnik (oczywiście zaznaczam że to tylko jeden z tysiąca przypadków ).

Włączyłam się w rozmowę nie dlatego że nie wierzę iż są tacy co okazują troskę; dlatego że są tacy co zapominają o bliskich-kwiatki tego zapominania są naprawdę opłakane
 

werka86ka

Nowicjusz
Dołączył
14 Listopad 2008
Posty
250
Punkty reakcji
0
Joannap- też się zgadzam, że najgorszy jest brak wiedzy na ten temat... Ale cóż zrobić- bez odpowiedniej edukacji nie jesteśmy w stanie włąściwie zinterpretować problemu :niepewny:
 

Asia12

Nowicjusz
Dołączył
28 Maj 2009
Posty
627
Punkty reakcji
1
Wiek
52
Miasto
okolice Warszawy
hm, to święte słowa ale w naszym kraju już tak jest .
Edukacja , profilaktyka - sto lat za murzynami dosłownie . Ech pamiętam jaką "gimnastykę"miałam gdy ja szukałam konkretnych informacji o Alzheimerze i o wszystkich dodatkach bo przy okazji i inne rzeczy musiałam ogarnąć .
Niby są informacje encyklopedyczne ale to suche fakty dla wzrokowca to trochę za mało więc coś więcej chciałam wiedzieć i tu zaczęły się schody bo albo wiedza encyklopedyczne albo czysto medyczna . Mało jest informacji takich dla laika .
To co jest na rynku jest pisane mało zrozumianym językiem, wiec nawet gdy ktoś chce powiększyć swoją wiedzę no "wychodzi " z kwadratową głową .
 
Do góry