Ja nie przywiazuje do tego dnia specjalnej uwagi. Moi znajomi sie boja go jak ognia a dla mnie jest on obojetny. Raz na jakis czas zarza sie nawet ze jest to moj szczesliwy dzien. Ja w ogóle wychodzę z założenia, że jeżeli ktoś wierzy w te brednie to ściąga na siebie same nieszczęścia. Podejdzcie do tego dnia jak do każdego innego a nic złego wam sie nie stanie (musicie tylko uwieżyć, że tak będzie).