Paraliż Senny

[Gizela18]

Też mi się to zdarzało tyle że zaraz po tym jak usnęłam, myslałam że jest to zwiazane ze światem duchowym... bywało tak że po takim paraliżu bałam się zasnąć czasami płakałam bo zdarzało się to kilka razy tej samej nocy... nie mogłam spać.. Chciałam iść z tym do lekarza ale myslałam że wezmą mnie za wariatke... Wtedy jeszcze nie wiedziałam co to jest. Umnie paraliż polegał na tym że miałam pełną swiadomość tego gdzie jestem ale nie mogłam nic powiedzieć gdy otwierałam usta by krzuczeć nie potrafiłam... nie mogłam się ruszyć czułam że się trzęse... Czułam bezsilność pamiętam jak próbowałm podnieśc ręke a miałam wrazenie jakby ktos ją trzymał... Modliłam się wtedy w myślach... To było straszne... Ale od kiedy znalazłam w internecie jak się nazywa to zjawisko to jestem spokojniejsza bo wiem na czym to polega i że jest to normalne.

 

[Arina]

Widzisz Aluś ile osób też twierdzi, że powinneś iść do fryzjera?

 

[fuckme]

Ja miałem coś takiego ale z innego powodu i to bardziej do parapsychologi pasowałoby niż psychologi....
Bo przyczyn tego może być dużo zaczynajać od zwyczajnej fazy snu do spraw czysto okultystycznych.....


A co do tego śnienia ze świadomościa to jest LD (świadomy sen) jak masz często to poczytam sobie o tym by dobrze wykorzystać ten stan

 

[Idol]

Ja jak byłam mała to mnie kiedyś coś obudziło bo wydawało mi się ,że słyszałam jakiś chałas.Wyszłam z łóżka i zobaczyłam kota siedzącego na podłodze ( nie miałam żadnych zwierząt wtedy ) chciałam go pogłaskać ale się nie dało bo był jak duch...poprpstu ręka mi przez niego przechodziła... :mruga: dziwne to było...ale więcej tego już nie miałam.. :mruga:

 

[fuckme]

Ciekawe ale to bardziej do parapsychologi pasuje, chociaż tutaj i tak panuje bałagan w tematach

Ale obudziłaś się w śnie i myślałeż że to realny świat czy w realu ?

A masz teraz kota ? Albo prędzej mieli kota Twoi rodzice ?

 

[Idol]

Ciekawe ale to bardziej do parapsychologi pasuje, chociaż tutaj i tak panuje bałagan w tematach

Ale obudziłaś się w śnie i myślałeż że to realny świat czy w realu ?

A masz teraz kota ? Albo prędzej mieli kota Twoi rodzice ?

No to było akurat bardzo realne

Mieli ,ale zdechł zanim się urodziłam..A teraz mam kota ale od 4 lat dopiero a to się stało jakoś 10 lat temu..

 

[fuckme]

to może ten kot co zdechł to był ?
Albo ten którego teraz masz....

 

[Idol]

to może ten kot co zdechł to był ?
Albo ten którego teraz masz....

Ale jakim cudem??...

 

[fuckme]

Duchy zwierząt też istnieją..... Chociaż nie spotkałem jeszcze takiego, a bym chciał..

A to że ten którego masz to, przynajmniej ja sądze iż czas nie ma barier i przyszłość, przeszłość, teraźniejszość mogą nachodzić na siebie.....

 

[Idol]

Duchy zwierząt też istnieją..... Chociaż nie spotkałem jeszcze takiego, a bym chciał..

A to że ten którego masz to, przynajmniej ja sądze iż czas nie ma barier i przyszłość, przeszłość, teraźniejszość mogą nachodzić na siebie.....

Możliwe..mi kiedyś koleżanka mówila ,że slyszała o czymś takim ,że duchy zwierząt czasem wracają do swoich domów w poszukiwaniu swoich dawnych właścicieli..Bo możliwe że był to duch kota ,który żył w tym domu zanim moi rodzice tam zamieszkali...W dzielnicy w której mieszkam zawsze było dużo kotów. ( może dlatego nosi nazwę Mokotów. )

 

[fuckme]

Albo poprostu kot nie wiedział że umarł i myślał że nadal żyje.... I robił to co zawsze...

 

[Idol]

No to by było dziwne skoro od około 6-7 lat był juz pod ziemia i sie nie odzywał ..do czasu..

 

[fuckme]

A skąd wiesz iż prędzej tego nie robił ? Może robił to cały czas i tylko raz udało Ci się go dostrzec....

Tylko zastanawia mnie kto go w takim wypadku uświadomił iż umarł, może mają także duchowych opiekunów, a może spędził określoną ilość czasu, albo miał za zadanie wykonanie czegoś hm... do odpowiedzi potrzebna byłaby wyższa istota...

 

[Idol]

A skąd wiesz iż prędzej tego nie robił ? Może robił to cały czas i tylko raz udało Ci się go dostrzec....

Tylko zastanawia mnie kto go w takim wypadku uświadomił iż umarł, może mają także duchowych opiekunów, a może spędził określoną ilość czasu, albo miał za zadanie wykonanie czegoś hm... do odpowiedzi potrzebna byłaby wyższa istota...

No pewnie tak..,ale potem już tego kota nie widziałam...

 

[fuckme]

może przyszli po niego ? A może nadal twki ale nie widzisz go ?

Teraz to tylko same teorie można.... jak ja nie lubie teorie wole praktyke... :/

 

[Idol]

Kto wie..innym razem widzialam biale plamy na tv a jak zapalilam światło to znikły..a potem zgasilam i znowu były...a to noc jeszcze była i ciemno wszędzie było telko te jakieś palmy fosforyzujące... :mruga: Potem do tego pokoju więcej w nocy nie wchodziłam prze chyba 5 m-cy..

 

[fuckme]

Hm, musiałbym poszukać bo już nie pamiętam czego to przyczyna.
Ale to naturalne tak jak np wpatrywać się w płomień i potem spojrzeć w ciemność czy gdziekolwiek i byłoby widać nadal płomień....
To jakieś powidoki czy coś takiego sa..... Popytaj na forach o OOBE bo nie pamiętam dokładnie....
Wiec tym się nie przejmuj

 

[Idol]

hmm ale wtedy nie patrzyłam wcześniej na żande światło...może się tv naelektryzował...

 

[fuckme]

Ale to jest coś w tym stylu, nie trzeba patrzeć na nic...
Ale nie jestem teoretykiem i nie wiem czym to spowodowane

 

[Kszaczek]

to gdzieś tu byl temat założony przez kogoś Lucid dreaming to się podobno nazywa ... ja miewam to samo tylko teraz trwa to krocej i potrafię się z tego stanu wybudzić. a miewam to od okolo 3 lat ... zazwyczaj stan ten mam po jakimś czasie od zażycia " czegos "