Nieczuły, oschły narzeczony, jak żyć?

Avior

Bywalec
Dołączył
16 Kwiecień 2009
Posty
1 009
Punkty reakcji
96
Gdy próbowałam z nim rozmawiać, o tym jak lubię i co lubię, czego chcę i jak chcę on zawsze zaczyna się ze mnie śmiać i mówi, że wydziwiam…!!

Przedstawiłaś swoje potrzeby, a on to zlekceważył. Nie było rozmowy, próby wypracowania kompromisu. Na razie chodzi o seks. Przenieś się kilka lat do przodu. Chcesz mieć dziecko. "Nie wydziwiaj" - koniec dyskusji. Macie dziecko, chcesz, żeby cię nieco odciążył w pracach domowych. "Nie wydziwiaj". Koniec dyskusji. Jesteś świeżo po porodzie, cesarce, wykończona wyjącym, ząbkującym dzieckiem. On ma ochotę na seks. "Nie wydziwiaj". Kładzie się na tobie, robi swoje, w końcu to tylko pięć minut.
Miłość nie polega na tym, że on kładzie się obok ciebie i tak czule szepcze, że cię kocha. Absolutnie podstawową składową miłości jest szacunek. Możecie się kłócić, polemizować, docierać - ale cala sytuacja nie powinna kończyć się niesmakiem, tylko poczuciem, że zostałaś wysłuchana, zrozumiana i pewnie coś z tego będzie.
Trudno wnioskować z krótkiego opisu sytuacji - ale ja tu widzę bardzo nieciekawy układ. Pan "zawiadowca związku" i ty - istota niższa. Oczywiście, że cię utrzymuje. Nie ma nic milszego dla osoby nie liczącej się z innymi niż zależna od niego ekonomicznie kobieta. On jest skryty i nie potrafi się przed tobą otworzyć? A po dżumę ma się przed tobą otwierać? Otwieramy się przed partnerem, przyjacielem, nie przed osobą, która służy do wyładowania seksualnego, pewnie do prowadzenia domu, którą wychowujemy na osobę typu: "seks oralny za waciki bez gadania".
Czułe słówka, które cię tak ujęły to niewielka cena za posiadanie osoby, nad którą mamy władzę. Myślę, że do ślubu opłaca mu się jeszcze reagować na twoje łzy.
Obym się myliła. Ale sprawdź bardzo dokładnie, czy przypadkiem nie mam racji.
I sorry - ale nie wierzę, że oprócz seksu wszystko jest idealne. Sfera seksualna to integralna część osobowości. Pewne rzeczy po prostu wychodzą najpierw w łóżku. Kochający facet pragnący partnerskiego związku nawet nie próbowałby żartować na temat związku wacików z seksem oralnym.
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
I sorry - ale nie wierzę, że oprócz seksu wszystko jest idealne. Sfera seksualna to integralna część osobowości. Pewne rzeczy po prostu wychodzą najpierw w łóżku. Kochający facet pragnący partnerskiego związku nawet nie próbowałby żartować na temat związku wacików z seksem oralnym.
Również w to nie wierzę, że będąc podczas seksu tak nastawionym na własne JA, można być w życiu codziennym kompletnie innym - czułym, kochającym, dbającym o drugą osobę gościem. Zresztą, świetnie to napisałaś. Za kilka lat to "nie wydziwiaj" może się pojawić wszędzie...
 

touchdown

Sangwinik
Dołączył
8 Styczeń 2009
Posty
1 015
Punkty reakcji
73
Słuchaj, nie można dawać się tak traktować. Mój facet też kiedyś nie dbał o grę wstępna przed sexem, mogła dla niego nie istnieć i od razu do rzeczy - ale to było coś w sensie, że nie wiedział, że ja tego chcę, ale pogadałam z nim i zmieniło się - sam nie potrzebuje tej gry, bo się szybko napala, ale dla mnie to robi i jest cudownie.
Facet musi uwzględniać Twoje potrzeby.
A już w ogóle mówienie , że zrób mi loda, a kupie Ci coś to tragedia :mruga: Jakby m tak powiedział, to nie miałby już czego szukać. No jasne, że czasem i facet prosi mnie o taką przyjemność, ale to nie jest zmuszanie czy coś takiego coś za coś.
Nie gódz się na to !!
o tobie i twoim facecie wiem wiecej niz o wszystkich swoich znajomych razem wzietych. ze tez ja jeszcze nie przyzwyczaiłem sie do twojego ekshibicjonizmu :p



no to sobie wszyscy zgodnie ustalilismy, ze faect autorki to kawał skvrwysyna. pytanie jedynie czy autorka przejrzy na oczy czy dalej bedzie zaklinała rzeczywitosc...
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
o tobie i twoim facecie wiem wiecej niz o wszystkich swoich znajomych razem wzietych. ze tez ja jeszcze nie przyzwyczaiłem sie do twojego ekshibicjonizmu :p



no to sobie wszyscy zgodnie ustalilismy, ze faect autorki to kawał skvrwysyna. pytanie jedynie czy autorka przejrzy na oczy czy dalej bedzie zaklinała rzeczywitosc...


o widzisz :D

mam nadzieję, że przejrzy na oczy
 

touchdown

Sangwinik
Dołączył
8 Styczeń 2009
Posty
1 015
Punkty reakcji
73
No to może drobne zakłady bukmacherskie ?

Przejrzy na oczy (2.25) | Będzie zaklinala rzeczywistosc (1.50)


? :D

Ja obstawiam drugą opcję
X2 - przejrzy, ale jeszcze nie teraz


...pewnie jest mało atrakcyjna albo przynajmniej za taką się uważa, dlatego tak trudno jej olać typa.
bardzo niska samoocena + uzależnienie emocjonalne
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Mozliwe, ale nie wysmiewajmy. Takie uzaleznienie emocjonalne dotyka wielu ludzi, tylko ja mam nadzieje, ze ona naprawde przejrzy na oczy, czasem nawet Ci swiadomi wlasnej wartosci zatracaja sie , to przykre, ale zdarza sie,
 
Do góry