Metal A Religia Chrzescijanska

Dark Wanderer

Nowicjusz
Dołączył
30 Maj 2006
Posty
113
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Bydgoszcz City
Nihei jestes smieszna osobka :lol2: Ja mam kumpla ktory slucha Marduka i inne takie zespoly, a do kosciola chodzi.
A ze stwierdzeniem ze BM jest zly. Lolek z Ciebie wedlug mnie. A tak wogule to co Ci sie nie podoba w Gothicu ??
 

still sane

Nowicjusz
Dołączył
7 Luty 2006
Posty
380
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
From the pagan vastland
Jeśli chodzi w tym temacie o przełamywanie stereotypów to black metal nie musi być satanistyczny...może być również neopogański. I też jednocześnie anty-katolski :)
 

Nihei

Nowicjusz
Dołączył
5 Czerwiec 2006
Posty
44
Punkty reakcji
0
rotfl
to macie smiesznych kumpli, no ale cuż te nowe pokolenie pseudo metalowcow już tak ma, oczywiście że BM jest zły o matko norwegio co wy wypisujecie za głupoty, BM, BLACK METAL, Czarny Metal sama nazwa mowi ze to nie jest muzyka dla aniołkow, patrz najwieksze kapele BM o czym spiewają itp. juz niemowie o czymś takim jak Black Circle, wytwor wlasnie najwiekszych i najsławniejszych kapel BM, mający na celu walczyć z chrześcijaństwem. Metal w założeniu to zła muza dla złych ludzi, ale teraz to i tak sie zrobiła z tego komercyjna papka dla nieletnich dzieciakow które chcą przez swoj metolowo-gotycki styl szpanować przed rowiesnikami swoją odmiennością.
Dark @ co mi się nie podoba w gotyku? no wiec mdli mnie jak słysze te laski spiewające w kółko jakie to zycie jest paskudne, miłość wredna, i ogulnie wszystko im niepasuje, choc kazdy słucha czego chce oczywiście, i niemoge nikomu powiedzieć że coś jest bee a inne cacy.
Lolek ze mnie co? myśl sobie co chcesz ja wiem ze ja mam racje, bo nie siedze w tych klimatach dzień, miesiąć, rok, czy tam dziesięć lat, a znacznie dłużej.

Pozdrawiam
gotycko-pseudo-metalowych-nastolatków również :)


EDIT:
Jeśli chodzi w tym temacie o przełamywanie stereotypów to black metal nie musi być satanistyczny...może być również neopogański. I też jednocześnie anty-katolski
święte [albo nieświęte jak kto woli :)] słowa
 

still sane

Nowicjusz
Dołączył
7 Luty 2006
Posty
380
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
From the pagan vastland
Metal w założeniu to zła muza dla złych ludzi, ale teraz to i tak sie zrobiła z tego komercyjna papka dla nieletnich dzieciakow które chcą przez swoj metolowo-gotycki styl szpanować przed rowiesnikami swoją odmiennością.

Właśnie, racja. Ja mam taką koleżanke co twierdzi, że najważniejsze w metalu to poczucie wspólnoty i tak dalej, pierdoły. A ja się odcinam od takich stwierdzeń.


"Black Metal ist krieg"
 

mtllc

Nowicjusz
Dołączył
6 Czerwiec 2006
Posty
2 164
Punkty reakcji
13
Wiek
44
Miasto
z lasu
Masz rację. :eek:k: Jeśli ktoś słucha metalu może byc chrześcijaninem, mahometaninem buddystą czy co tam jeszcze sobie wymyśli. Muzyka musi obronic się sama. Jasne, że kapele metalowe często odwołują się do symboliki kojarzącej się z satanizmem, ale sama muzyka metalowa jest mroczna i trudno by było żeby okładki płyt zdobiły ptaszki i słoneczniki.
 

Komondor

Nowicjusz
Dołączył
22 Maj 2006
Posty
59
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Śląsk...
to macie smiesznych kumpli, no ale cuż te nowe pokolenie pseudo metalowcow już tak ma, oczywiście że BM jest zły o matko norwegio co wy wypisujecie za głupoty, BM, BLACK METAL, Czarny Metal sama nazwa mowi ze to nie jest muzyka dla aniołkow, patrz najwieksze kapele BM o czym spiewają itp.


Nihei całkowicie się z toba zgadzam... :eek:k:
 

mtllc

Nowicjusz
Dołączył
6 Czerwiec 2006
Posty
2 164
Punkty reakcji
13
Wiek
44
Miasto
z lasu
rotfl
Metal w założeniu to zła muza dla złych ludzi,

Nie ma czegoś takiego jak zła muzyka. O tym w metalu decyduje tekst. We mnie, kiedy słucham metalu, rodzą sie raczej pozytywne odczucia. Scena metalowa jest szeroka. Mieści się na niej Darkthrone i 2TM23. Dzięki temu metal jeszcze w ogóle żyje. Choc nie ma się najlepij.
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
Nie ma czegoś takiego jak zła muzyka.

Dla 17nasto letniego chłopaka metal będzie dobrą muzyką, dla 70letniej babci z Moherowym Berecie metal będzie złą muzyką. Wiec Mtllc, ta muzyka jest zła czy dobra :]?
 

Anthrax

Nowicjusz
Dołączył
9 Lipiec 2006
Posty
416
Punkty reakcji
0
Wiek
45
Jeśli chodzi o to co napisałeś, to oczywiście większość ze słuchających metalu to normalni ludzie, choć więcej wśród nich niewierzących pewnie.

A co do tematu: metal a religia chrześcijańska. To wg mnie nie można tego pogodzić. To znaczy jak ktoś naprawdę wierzy i się udziela w kościele, to są dwie sprzeczne rzeczy. A ludzi słuchający tzw. chrześcijańskiego, religijnego metalu to już w ogólę nie szanuję. Większość z nich mimo wszystko słucha klasyki metalu, zapuszczają sobie Black Sabbath albo Metallice, a to po prostu nie idzie ze sobą w parze. Zgadzam się, że można lubić samą muzykę, ale nie teksty, tylko, że jednak zespoły metalowe nie grają samych instrumentalnych kawałków, jeszcze o czymś śpiewają, mają swój przekaz. A ten jest zdecydowanie nie jest ani grzeczny ani chrześcijański.

W ogóle rock'n'roll nie ma wiele wspólnego z chrześcijaństwem. Dla rock'n'rollowców zawsze najważniejsza była wolność. Tego nie da się pogodzić z żadną nauką kościelną. Po prostu nie można uważać za najważniejszą rzecz wolności i zasuwać co niedziela do kościółka.
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
W rock'n'roll najważniejsza była chyba - miłość,wolność,seks,dragi i rock'n'roll :D

Co do metalu, cóż to też zależy od Ciebie czy rozumiesz te teksty i w związku z tym przekaz, bo ja po kilku latach słuchania Death'u i Black'u - już wiem o czym śpiewają, z reguły teksty typu: "Czarna dama w mroku gwiazd, masturbuje się swym sztyletem".

A co do metalu chrześcijańskiego - spalić,zgnieść,spalić zgnieść, metal chrześcijański :cenzura:eek:na rzeź!
 

Anthrax

Nowicjusz
Dołączył
9 Lipiec 2006
Posty
416
Punkty reakcji
0
Wiek
45
Wolność najważniejsza. A jak wolność to miłość, seks, muzyka, paczka przyjaciół, impreza, lsd, dragi, życie na krawędzi... wszystko co chcesz, najważniejsze by zawsze być i czuć się wolnym. Reszta to dodatek.

A co do tekstów, to nawet imbecyl potrafi się domyśleć, co znaczy choćby tytuł Leper Messiah (nie chodzi o endrju), Kill'em All, albo nazwa zespołu Black Sabbath (mimo wszystko dodam, że nie chodzi o co niedzielną mszę świętą). A jak ktoś po engielsku nie kuma to niech zarzuci choćby Kata: Bóg to mój wróg...! Aż się mówić nie chce.

Jeśli jesteś wierzącym chrześcijaninem to weź wszystkie swoje metalowe płyty i spal, zamiast udawać świętego, bo to piekło, armageddon, sodoma i gomora. :D
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
Anthrax, można by powiedzieć iż sprzedałem dusze Szatanowi.

A co do tekstów, to chodziło mi raczej o teksty śpiewane growlingiem, a nie same tytuły piosenek czy płyt. Jeśli chodzi o KAT to mają np. płytke "666".
 

mtllc

Nowicjusz
Dołączył
6 Czerwiec 2006
Posty
2 164
Punkty reakcji
13
Wiek
44
Miasto
z lasu
O przesłaniu utworu decyduje tekst, a nie muzyka. Nie powiem, że metalu słucham całe życie, ale w pewnym momencie dorosłem do tego rodzaju muzyki. Zawsze mało mnie obchodziło o czym jest tekst (w 95% wypociny które fajnie brzmią po angielsku, przetłumaczone nadają się do kabaretu), liczyła się muzyka. Jej agresja, siła, szczerośc. Politykę, religię zostawiam punkom. Niech oni się w to bawią.
 

maharet

Nowicjusz
Dołączył
1 Sierpień 2006
Posty
9
Punkty reakcji
0
Oczywiście, że metale nie są satanistami. W każdej subkulturze są i bardzo religijni, i normalnie, niewierzący, ale są też sataniści. To, że ktoś się ubiera tak, a nie inaczej, nosi takie, a nie inne naszywki zespołów to jeszcze nic nie znaczy. Pozory mylą! Teksty też jeszcze nic nie znaczą. Teksty są ważne, owszem, ale dla piosenki. To, że ktoś słucha utworu o takiej treści, nie oznacza od razu, że jest satanistą, itp. To stereotypy.
 

mtllc

Nowicjusz
Dołączył
6 Czerwiec 2006
Posty
2 164
Punkty reakcji
13
Wiek
44
Miasto
z lasu
Niedawno się dowiedziałem (o zgrozo) że istnieje unblack metal. Czyli agresja black metalu + teksty chrześcijańskie. Do czego to doszło?
 

Kusok

Nowicjusz
Dołączył
6 Sierpień 2006
Posty
5
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
from hell
Osobiście brzydze się kościoła katolickiego, słucham black metalu i uwielbiam anty-chrześcijańskie teksty. Nie piszcie głupot że Metal nie ma wpływu na religijność ludzi! Pooglądajcie troche klipów black metalowych np. Dimmu Borgir czy Cradle of filth są genialnie antyreligijne i to się ludziom w tej muzyce podoba... Mimo to są kapele Metalowe nie mające wiele wspólnego z satanizmem i okultyzmem.. Nie wciśniecie mi chyba że System of a down to sataniści?
:mruga:
 

***_LeNu$Qa_***

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2006
Posty
208
Punkty reakcji
0
Miasto
Z zaświatów :P
Według mnie niektórych metali bardzo słusznie łączą z satanizmem.
Żeby odrzucić swoją wiarę i uwierzyć w Szatana przez Black Metal itp., trzeba uwierzyć w przesłanie tych wszystkich tekstów.
Ja osobiście nie wierzę w sens słów w piosenkach CoF czy Dimmu Borgir. Nie trafiają do mnie też anty-religijne klipy.
Lubię Black Metal, ale nie wierzę w Szatana. Proste i logiczne.
 

Doki

Nowicjusz
Dołączył
16 Sierpień 2006
Posty
232
Punkty reakcji
0
Zgadzam się. Zdaje mi się, ze jestm niewolnikiem własnej religii. Nie wolno tego i tego słuchać bo to grzech. I to ma byc ta wolnośc, która obiecano.
 
Do góry