[Luteina] należy ją brać?

B

Blancaaa

Guest
nie zabardzo rozpuszczac luteine w wodzie,niestety luteine ciezk jest rozpuscic pod jezykiem sama sie przekonalam ale jezeli naprawde twoja zona nie da rady jej wysmoktac to rozpuscie w bardzo malej ilosci wody lecz lepiej byloby aby ja rozpusicla pod jezykiem
 

ladia

Nowicjusz
Dołączył
16 Lipiec 2008
Posty
12
Punkty reakcji
1
Ja mam pytanie do osób które brały luteine: Czy to prawda, że po niej się tyje??? :niepewny: Wolałabym schudnąć niż przytyć... Zaczęłam ją brać na wyregulowanie miesiączki(do pochwowo) i mam ja brać przez 3 miesiące a za 3 miesiące mam ślub i boje się, że będę gruba jak beza :bag: i zastanawiam czy nie przerwać zażywania tego leku... Proszę o szczerą opinie i z góry dziękuję :)
 

slosy

Nowicjusz
Dołączył
30 Listopad 2006
Posty
281
Punkty reakcji
1
to zależy od organizmu, ja schudłam... różnie bywa. ale nie odstawiaj jej dla swojego widzimisie
 

IwiLodz

Nowicjusz
Dołączył
26 Sierpień 2008
Posty
3
Punkty reakcji
0
Cześć mam pytanie lekarz przepisal mi luteine 3x2tabletki pod jezyk skonczylam brac tabletki w niedziele dzis jest wtorek i nie ma normalnego okresu tylko takie plaminie. Powiedzcie mi czy to plamienie mozna uznac za okres czy po paru dniach pojawi sie normalny okres ?? Zapomniałam jeszcze dodac ze luteine mialam przepisana zeby wywolac okres i od 1 dnia okresu mialam zaczac brac tabletki antykoncepcyjne i teraz nie wiem czy to plamienie to okres czy nie :( odpowiedzcie prosze
 

Justyśkaa

Nowicjusz
Dołączył
18 Lipiec 2008
Posty
2 477
Punkty reakcji
17
mozesz juz zazyc 1 tabletke antykoncepcyjna poniewaz plamienie zalicza sie do miesiaczki w tym przypadku,tez tak mialam ale przez pierwsze 7 dni zabezpieczaj sie dodatkowo lepiej dmuchac na zimne
 

sanwa

Nowicjusz
Dołączył
11 Wrzesień 2008
Posty
2
Punkty reakcji
0
Wiek
51
Miasto
pomorskie
Hej, a ja biorę luteinę na pojawiające się plamienia przed miesiączką...... i w czasie jej brania bolą mnie piersi i brzuch jak podczas miesiączki. zastanawiam się czy kontynuować zażywanie? w końcu biorę 3 dzień, zostało jeszcze 7 i potem okres...... Hmmmm jak myślicie :mruga:
 

sanwa

Nowicjusz
Dołączył
11 Wrzesień 2008
Posty
2
Punkty reakcji
0
Wiek
51
Miasto
pomorskie
:eek:k: biorę, a w przyzłym tygodniu idę do kontroli i powiem lekarzowi co mnie boli :phi:

pozdrawiam :papa:
 

rene20rs

Nowicjusz
Dołączył
22 Styczeń 2009
Posty
1
Punkty reakcji
0
Pare razy poroniłam przepisano mi Luteine 50 tabletki dopochwowe i mam pytanie czy pierwsza tabletke mam zażyć w pierwszy dzien miesiączki i czy to mi wstrzyma okres.
 

kasiaforum

Nowicjusz
Dołączył
2 Marzec 2011
Posty
1
Punkty reakcji
0
Witam wszystkich.
Jestem pierwszy raz na forum.
Proszę, pomóżcie mi- moja historia z luteiną wygląda następująco:
1 stycznia miałam ostatni raz miesiączkę. Ucieszyliśmy się z mężem, że może tym razem nam się udało... Test ciążowy wyszedł "nijaki" - pojawiła się druga tak cieniutka kreseczka, że prawie nie było jej widać. Jednak lekarz nie widział pęcherzyka ciążowego, miałam powiększony lewy jajnik. Wyniki HCG krwi wyszły negatywnie. Dostałam luteinę 50g 2x1 tabletkę pod język. biorę już 12 dni i nie mam nadal miesiączki. sama już nie wiem co myśleć? Jak myślicie, czy luteina pomaga zajść w ciążę?
 

pamela a

...
Dołączył
16 Październik 2009
Posty
2 222
Punkty reakcji
85
Luteina pomaga ustabilizować poziom progesteronu, a co za tym idzie cykl, co pośrednio może pomóc w zajściu w ciążę

Lekarz nie powiedział Ci ile dni i w jakie dni cyklu masz brać tę luteinę? Ja z tego co pamiętam brałam od 15 dnia cyklu przez chyba 10 dni i po jej odstawieniu po dwóch, trzech dniach dostawałam miesiączkę
 

Mangolia

Nowicjusz
Dołączył
12 Marzec 2011
Posty
281
Punkty reakcji
4
badyl napisał:
Luteina (nazwa handlowa) to nic innego jak zwykły progesteron mikronizowany czyli tak na chłopski rozum Luteina to substancja która ma budowę identyczną z naturalnym progesteronem wydzielanym przez jajniki (hormon fizjologiczne wydzielany przez ciałko żółte w II fazie cyklu- ciałko żółte powstaje z pęcherzyka Graafa po uwolnieniu jajeczka) - kuracja nią jest więc bezpieczna, ale musi być stosowana dopochwowo lub podjęzykowo gdyż progesteron zostaje rozłożony w przewodzie pokarmowym człowieka- nie można go łykać, bo byłby nieskuteczny. Tak więc zalecana jest w wielu przypadkach i to żadna nowość ani tajemnica, zresztą wystarczy wejść na np. stronę producenta by dowiedzieć się o wskazaniach w stosowaniu:
* Stany niedoboru endogennego progesteronu pod postacią zaburzeń cyklu miesiączkowego, bolesnego miesiączkowania,cykli bezowulacyjnych, zespołu napięcia przedmiesiączkowego, czynnościowych krwawień macicznych.
* Endometrioza
* Zapłodnienie in vitro
* Niepłodność związana z niedomogą lutealną
* Poronienia nawykowe i zagrażające na tle niedoboru progesteronu
* Niewydolność fazy lutealnej okresu przedmenopauzalnego
* Hormonalna terapia zastępcza
(Progesteron jest stosowany u kobiet po menopauzie z zachowaną macicą,
otrzymujących hormonalna terapię zastępczą, celem ochrony endometrium)
Fanie, że o tym napisałaś bo pewnie niezbyt wiele osób wie o czymś takim jak Luteina. Swoją drogą, lek ten jest stosowany nie tylko po skończeniu antykoncepcji hormonalnej ale ogólnie w stanach zaburzeń gospodarki hormonalnej odpowiedzialnej za cykl menstruacyjny:)
Luteina jest syntetycznie otrzymywanym hormonem!!!

[SIZE=12pt]Natomiast naturalny progesteron (Progestella) przywraca równowagę hormonalną organizmu. Jest bardzo skuteczny w leczeniu: zespołu napięcia przedmiesiączkowego, nieregularnego miesiączkowania, objawów menopauzy (uderzeń gorąca, pocenia nocnego, suchości pochwy, bezsenności, zmian nastroju, depresji, drażliwości), osteoporozy, bezpłodności, włókniaków macicy, endometriozy, depresji poporodowej, chorób serca (poprawia profil lipidów), cyst jajników, zwyrodnienia torbielowatego piersi, nadciśnienia krwi, przywraca libido, pomaga schudnąć (szczególnie w otłuszczeniu brzucha, bioder, ud, kiedy żadna dieta nie daje rezultatu).[/SIZE]

"[SIZE=12pt]Do chwili obecnej progesteron jest produkowany z dzikiego yamu. Mimo niewątpliwych zalet naturalnego progesteronu,firmy farmaceutyczne nie są zainteresowane sponsorowaniem badań nad nim, gdyż jako związek występujący w naturze, nie podlega prawom patentowym. Dlatego dokonują przemiany chemicznej naturalnego progesteronu w związki nie występujące w naturze. W ten sposób mogą je opatentować i w pełni czerpać korzyści z ich sprzedaży. Firmy farmaceutyczne produkują syntetyczne hormony nie dlatego, że są one lepsze od tych naturalnych, produkowanych przez organizm ludzki, ale dlatego, że chcą osiągnąć maksymalne zyski. [/SIZE][SIZE=12pt]Syntetyczne hormony mają toksyczne działanie uboczne, są bardziej aktywne od hormonów wytwarzanych przez ciało człowieka. Organizm nie potrafi ich metabolizować i wydalać i dlatego dłużej zalegają w organizmie. Hamują one także wytwarzanie własnych hormonów przez organizm. Syntetyczne hormony zwykle różnią się kilkoma atomami od substancji naturalnej i dzięki temu mogą być opatentowane. Drobne zmiany w budowie chemicznej powodują jednak zupełnie inne działanie w organizmie". (Fragment książki „Lepsze zdrowie każdej kobiety” T.Nocuń)[/SIZE]
 
Do góry