Elen napisał:
Mnie zainteresowal ten artykul-
http://pressmix.eu/2...ukuja-naiwnych/Przeczytajcieprosze i wypowiedzcie sie- czy to mozliwe, zeby te wygrane naprawde byly ustawione i sterowane jakims systemem? A jesli tak- to skad sie biora wygrane na "chybil trafil"? Przeciez nie mozna ustalic z gory, komu one faktycznie przypadna.
Przeczytałem artykuł. No może zacznę od wyrażenia, że główne zyski z totalizatora czerpie "Korporacja Pana Tuska i Rostowskiego czyli budżet Państwa". Polska zalana jest rzeką głupoty i złośliwości. Budżet Państwa bynajmniej nie jest prywatną korporacją ani Tuska, ani Rostowskiego, ani Papieża, ani kogokolwiek innego. Niestety takich oszołomiarskich wyrażeń i insynuacji nigdzie nie potwierdzonych pełno w internecie. Tyle w temacie niskiego poziomu artykułu.
Niby na czym miałoby polegać to oszustwo? Artykuł przedstawiając sposób działania Totalizatora sportowego opisuje normalny schemat działania hazardu. Totalizator Sportowy jest przecież Hazardem! Tam wyniki są generowane losowo, ale w taki sposób, że zawsze zbiera się więcej niż wydaje się nagród i to jest normalne w świecie hazardu. Jeśli ktoś myślał inaczej to będzie rozczarowany. Maszyna zawsze skalkuluje wartośc nagród tak, aby była ona niższa niż wartość wpłaconych kwot za losy. Lotto nie jest żadnym "podatkiem od marzeń" to maszyna do zdzierania pieniędzy od głupich, łatwowiernych naiwniaków, którzy nigdy w swoim życiu niczego nie wygrają, a przynajmniej więcej zostawią niż odbiorą.
Jedynym wątpliwym wątkiem tam przedstawionym jest doniesienie, że maszyna wybiera soie podstawione osoby do przydzielenia nagrody. Pytanie tylko, skąd portal ma takie informacje i czy są one pewne? Szczerze mówiąc nie miałoby to żadnego sensu gdyż Totalizator i tak zarabia ciężkie miliony nawet uczciwie przyznając wygrane "szczęśliwcom" wygranego losu. Abstrahując od tego czy jest to technicznie wykonalne, nie widze powodu po co mieliby to robić.
A tak swoją drogą, to temat jest ciekawy. Sam kiedyś organizowałem gry na pieniądze i miałem na prawdę wielu klientów, którzy z nadzieją w oczach ciągle grali, grali i grali. Pamiętajcie, hazard to zguba, Lotto też.