Likwidacja Funduszu Kościelnego

[Huehuecoyotl]

[sub]Zlituj się.

I co z tego, że podano ile? (Podpowiem. Jakie z tego wnioski?)[/sub]

[sub]Nic z tego, to byl komentarz do twojego "czy uwazasz" a tutaj nie ma co uwazac bo to sa fakty. Wnioski moje dawno juz zformulowanem - to bandycki proceder.[/sub]

[sub]Uważam, że jeśli ktoś kto wie za co kościół dostaje, nie tyle co wie ale to rozumie, w dodatku wie ile dostaje (to jest jakieś 0,03%-0,04% rocznego budżetu państwa) i wie, że po likwidacji, podatki nam się nie zmniejszą, nie powinien być takim zatwardziałym przeciwnikiem. A jeśli jest, no to nic się nie zmieni, bo jest przeciwnikiem z zasady. I rzucane będą takie odpowiedzi, które zdecydowanie o tym świadczą .[/sub]

[sub]Za co, dlaczego - tych informacji opini publicznej sie nie podaje niestety. Rozumiec - rozumiem, Kosciol kradnie panstwowe pieniadze. [/sub]
[sub]Dlaczego nie mam byc przeciwnikiem zabierania moich pieniedzy ?[/sub]
[sub]Tak, jestem przeciwnikiem z zasady jezeli chodzi o okradnie mnie oraz innych obywateli z ich pieniedzy.[/sub]

[sub]Kochasz Kosciol, idziesz, dajesz dobrowolnie im SWOJE PIENIADZE. Ja nie kocham, nie ide, nie daje. Czy to proste i sprawiedliwe ?[/sub]

 

[Humbleguy]

Tak się zastanawiam czy już płacisz czy jeszcze nie... Ach cóż za troska o innych.
Bandyctwo i złodziejstwo... a to są fakty! Są faktami bo są faktami bo tak we wsi tak słychować! Fakt to fakt, i nic tego nie zmieni że fakt staje się faktem, a świadczą o tym fakty!
Nie czytasz, nie dopuszczasz w ogóle do myśli tego co piszę i przede wszystkim nie rozumiesz z czego i na czym polega zadośćuczynienie czynione przez kraj (obywateli).
Dzięki ; )

 

[Huehuecoyotl]

Tak się zastanawiam czy już płacisz czy jeszcze nie... Ach cóż za troska o innych.
Bandyctwo i złodziejstwo... a to są fakty! Są faktami bo są faktami bo tak we wsi tak słychować! Fakt to fakt, i nic tego nie zmieni że fakt staje się faktem, a świadczą o tym fakty!
Nie czytasz, nie dopuszczasz w ogóle do myśli tego co piszę i przede wszystkim nie rozumiesz z czego i na czym polega zadośćuczynienie czynione przez kraj (obywateli).
Dzięki ; )

To po katolicku - troszczyc sie o innych

Pracuje, kradna mi pieniadze w podatkach, a wiec posrednio na Kosciol place, Kosciol wiec bierze udzial w tym rabunku.

Nie wiem wogole co Ty bredzisz, moze jakies bardziej konkretne argumenty ? Chyba ze chcesz mnie przekonac ze nie pracuje i nie place podatkow ?

Jakie zadouczycnienie, placnie ksieza np. za lekcje religi albo kapelana w wojsku to jest jakies zadoscuzynienie ?

Mowa byla o kwocie jaka panstwo przekazuje Kosciolowi rok w rok - na wszystko. A nie tylko o oddawaniu majatkow.

Oddawnie ktore odbywa sie w szemranych warunkow, bez przejrzystych informacji co gdzie za ile i dlaczego.

I dlaczego innym poszkodowanym systemu komunistycznego tak skrupulatnie majatkow sie nie oddaje

Fakty sa jakie sa, chociaz bardzo bys sie staral nie zaklamiesz ich.

 

[Humbleguy]

Katolik taki z Ciebie?

Fakty, fakty fakty

Ne rozumie? Z resztą ja też już nie rozumiem co Ty piszesz.
O co chodzi z tymi lekcjami religii? Uważasz, że powinni robić to dobroczynnie? Praca jak każda. A pieniądze na to idą z innego budżetu.

Zadośćuczynienie za stracone majątki, za ziemię i inne dobra, za zyski, jakie te ziemie mogły przynosić. Z tych pieniędzy kościoły opłacałyby sobie to na co przeznaczany jest fundusz.

Mowa byla o kwocie jaka panstwo przekazuje Kosciolowi rok w rok - na wszystko. A nie tylko o oddawaniu majatkow.

Nie nie mówimy o całej kwocie jaka jest przeznaczana na kościół, ale o funduszu, to są dwie różne sprawy.

I dlaczego innym poszkodowanym systemu komunistycznego tak skrupulatnie majatkow sie nie oddaje

Poszkodowany, czy znowu troska o bliźniego? Zostań może politykiem Ej, patrz, niby tutaj mamy szachrajstwa i przekręty, wszystko w podziemiu i na lewo, ale określiłeś rozliczanie się z kościołem jako SKRUPULATNE. Ojej!
Bycie przeciwnikiem z zasady wyłazi.

Fakty sa jakie sa, chociaz bardzo bys sie staral nie zaklamiesz ich.

Błehehe, fakty fakty fakty.

Nie wiem wogole co Ty bredzisz, moze jakies bardziej konkretne argumenty

Sam mi je najpierw przedstaw . Z resztą, powiedz dokładnie co chcesz abym zmotywował.

Pracuje, kradna mi pieniadze w podatkach, a wiec posrednio na Kosciol place, Kosciol wiec bierze udzial w tym rabunku.

Pytam po raz 3(?), czy po zmianie, na jaką naciska rząd i "wy", podatki będą mniejsze?.

 

[Huehuecoyotl]

O co chodzi z tymi lekcjami religii? Uważasz, że powinni robić to dobroczynnie? Praca jak każda. A pieniądze na to idą z innego budżetu.

Lekcje powinny byc prywatne, w salkach przykoscielnych, za pieniadze prywatne tych ktorzy chca, proste ?

Nie nie mówimy o całej kwocie jaka jest przeznaczana na kościół, ale o funduszu, to są dwie różne sprawy.

Wczesniej byl watek o calej kwocie, fundusz to tylko czesc.

Poszkodowany, czy znowu troska o bliźniego? Zostań może politykiem Ej, patrz, niby tutaj mamy szachrajstwa i przekręty, wszystko w podziemiu i na lewo, ale określiłeś rozliczanie się z kościołem jako SKRUPULATNE. Ojej!
Bycie przeciwnikiem z zasady wyłazi.

Politykow cechuje troska o siebie a nie blizniego, wiec wybacz.

Skrupupulatnie - w sensie ze Kosciolowi sie tak "zdecydowanie" oddaje a nawet daje wiecej. Inne ofiary nie maja tego uprzywilejowania. To zwykle bandyctwo. I tak, z zasady jestem przeciwnikiem bandyctwa.

Błehehe, fakty fakty fakty.

Tak, tak, na ktore nie masz nic do powiedzenia, klocisz sie z zasady ?

Sam mi je najpierw przedstaw . Z resztą, powiedz dokładnie co chcesz abym zmotywował.

Przedstawilem, Koscil - razem z panstwiem bierze udzial w procederze zlodziejstwa. Nie podoba mnie sie to.. i tyle ?

Nie wiem dokladnie co ty chcesz zmoywowac, jak narazie nieudolnie probojesz sie mnie czepiac, wsumie nie wiem o co Tobie chodzi.

Pytam po raz 3(?), czy po zmianie, na jaką naciska rząd i "wy", podatki będą mniejsze?.

Pewnie nie. Ale wtedy okradac mnie bedzie tylko Panstwo.. a nie Panstwo i Kosciol. Wtedy bede narzekal tylko na Panstwo, proste ?

Chyba ze twoja moralnosc polega na tym ze jak jeden zlodziej kradnie to nic w tym zlego aby sie do niego dolaczyc i bronisz dlatego Kosciola.

Ale o ile mnie wiadomo, moralnosc katolicka na tym nie polega.

 

[Humbleguy]

Tak, tak, na ktore nie masz nic do powiedzenia, klocisz sie z zasady ?

Nie. Ty mówisz o faktach, nie wysuwając żadnych argumentów. Twoimi argumentami są stwierdzenia, "to fakty", jednoznacznie wyrażające Twój brak chęci czy czegokolwiek, do dyskusji.

Politykow cechuje troska o siebie a nie blizniego, wiec wybacz.

Ależ Ty jesteś domyślny!
Ale przecież dla mas tacy właśnie są, troskliwi, och i ach, "proste?".

Skrupupulatnie - w sensie ze Kosciolowi sie tak "zdecydowanie" oddaje a nawet daje wiecej. Inne ofiary nie maja tego uprzywilejowania.

Dzięki Tobie poznaje nowe znaczenia słów, naprawdę dzięki.
Znowu i znowu i w koło. Poproszę coś co świadczyłoby o rzekomym przestępstwie.
Tak już jest, jednostką gorzej się zajmują, życie.

Lekcje powinny byc prywatne, w salkach przykoscielnych, za pieniadze prywatne tych ktorzy chca, proste ?

Mamy etykę.

Wczesniej byl watek o calej kwocie, fundusz to tylko czesc.

Tak, ktoś tam coś mówił, ale tematem jest fundusz kościelny ;]

Przedstawilem, Koscil - razem z panstwiem bierze udzial w procederze zlodziejstwa. Nie podoba mnie sie to.. i tyle ? Nie wiem dokladnie co ty chcesz zmoywowac, jak narazie nieudolnie probojesz sie mnie czepiac, wsumie nie wiem o co Tobie chodzi.

Nic nie argumentujesz, nie motywujesz (to to samo) tylko stwierdzasz.
Bo jestem czepliwy z zasady.
Nie dziwie się, że nie wiesz o co mi chodzi.

Pewnie nie. Ale wtedy okradac mnie bedzie tylko Panstwo.. a nie Panstwo i Kosciol. Wtedy bede narzekal tylko na Panstwo, proste ? Chyba ze twoja moralnosc polega na tym ze jak jeden zlodziej kradnie to nic w tym zlego aby sie do niego dolaczyc i bronisz dlatego Kosciola. Ale o ile mnie wiadomo, moralnosc katolicka na tym nie polega.

Yyy.. Proste? No nie za bardzo.
Przecież dla mnie, nikt złodziejem nie jest. Więc nie ma w tym nic złego.

Chyba ze twoja moralnosc polega na tym ze jak jeden zlodziej kradnie to nic w tym zlego aby sie do niego dolaczyc i bronisz dlatego Kosciola. Ale o ile mnie wiadomo, moralnosc katolicka na tym nie polega.

A tutaj starasz się mówić(oczywiście nie wprost, może niechcący?) mi (katolikowi) jaka powinna być moja mentalność? Nie rób tak.

 

[Huehuecoyotl]

Nie. Ty mówisz o faktach, nie wysuwając żadnych argumentów. Twoimi argumentami są stwierdzenia, "to fakty", jednoznacznie wyrażające Twój brak chęci czy czegokolwiek, do dyskusji.

Dyskusje mozna rozpoczac w momencie kiedy uznaje sie zaisntiale fakty, Ty je chcesz obalac wiec ciezko z tym.

Ależ Ty jesteś domyślny!
Ale przecież dla mas tacy właśnie są, troskliwi, och i ach, "proste?".

Tak jak ksieza dla mas to prawdziwi i sczerzy przedstawiciele Boga, a co to ma do rzeczy ?

Dzięki Tobie poznaje nowe znaczenia słów, naprawdę dzięki.
Znowu i znowu i w koło. Poproszę coś co świadczyłoby o rzekomym przestępstwie.
Tak już jest, jednostką gorzej się zajmują, życie.

Ale ja juz tlumaczylem to 100 razy. Zabieranie komus pieniedzy bez jego zgody to zlodziejstwo zgodzisz sie ?

"Zycie" - to twoj argument na usprawiediliwianie niemorlanego dzialania Kosciola ?

Mamy etykę.

W praktyce nic takiego nie wystepuje. Pozatym to ze mamy etyke nie oznacza ze z moich pieniedzy maja dalej placic ksiedzu za religie.

Tak, ktoś tam coś mówił, ale tematem jest fundusz kościelny ;]

Sam brales udzial w tej dyskusji wiec jak mniemam zaakceptowales takie rozszerzenie watku. No chyba ze masz schizofremie.

Nic nie argumentujesz, nie motywujesz (to to samo) tylko stwierdzasz.
Bo jestem czepliwy z zasady.
Nie dziwie się, że nie wiesz o co mi chodzi.

Co mam motywowac, argumentowac ? Kosciol i Panstwo kradna moje pieniadze - co mam tutaj niby motywowac ? Ogarnij sie.

Ja tez sie nie dziwie ze nie wiem o co Tobie chodzi, dziwie sie ze Ty nie wiesz.

Yyy.. Proste? No nie za bardzo.
Przecież dla mnie, nikt złodziejem nie jest. Więc nie ma w tym nic złego.

Jezeli dla Ciebie jak ktos zabiera twoje pieniadze pod przymusem nie jest zlodziejem to gratuluje. Mamy widac inne zdanie w tej kwesti i na tym zakonczmy.

A tutaj starasz się mówić(oczywiście nie wprost, może niechcący?) mi (katolikowi) jaka powinna być moja mentalność? Nie rób tak.

Ja nic nie mowie, stwierdzam fakt. Katolicka doktryna i moralnosc - ta w teorii - jest ogolnie znana. W praktyce... no wlasnie widzimy jak to wyglada.

 

[Humbleguy]

Coś Cię długo nie było słychać, myślałem, że się trochę interesujesz tematem i powrócisz żeby zaatakować z większą siła, a Ty w koło to samo.

Dyskusje mozna rozpoczac w momencie kiedy uznaje sie zaisntiale fakty, Ty je chcesz obalac wiec ciezko z tym

Nie wiem. Faktem jest fundusz kościelny o, o tym z chęcią podyskutuję.
W sumie masz rację, obalam, jestem burzycielem powszechnego porządku ludzi zatwardziałych. Obalam, czy też staram się to czynić, ale nie podburzam faktów, bo najprościej w świecie to nie są fakty, lecz Twoje zdanie (i całej reszty).

a co to ma do rzeczy ?

Nic? Ale prostuję Twoje spojrzenie (pisałeś wcześniej inaczej, teraz przytaknąłeś)

Ale ja juz tlumaczylem to 100 razy. Zabieranie komus pieniedzy bez jego zgody to zlodziejstwo zgodzisz sie ? "Zycie" - to twoj argument na usprawiediliwianie niemorlanego dzialania Kosciola ?

Nic nie tłumaczyłeś ale stwierdzałeś, tak kradną, ale jakoś te państwo musi prosperować. Nadal uważasz, że kościół stracił i mu się teraz nie należy.
- Urzędnik - Czy chce pan płacić podatek?
- ktoś - Nie nie, dziękuję.
- Urzędnik - No dobrze, do widzenia!
Opór podatkowy
Dlaczego nazwałeś działanie prowadzone przez państwo, działeniem niemoralnym kościoła?
Tak, życie. Ktoś Ci mówił, że będzie łatwo?
Wyprowadź się najlepiej, gdzieś gdzie podatki idą na coś innego...

W praktyce nic takiego nie wystepuje. Pozatym to ze mamy etyke nie oznacza ze z moich pieniedzy maja dalej placic ksiedzu za religie.

Hehe, występuje występuje, każda szkoła ma obowiązek prowadzenia takiego przedmiotu.
Ile idzie na to z PODATKU, KTÓRY PŁACISZ i będziesz płacił, 5zł?, 6zł?

Co mam motywowac, argumentowac ? Kosciol i Panstwo kradna moje pieniadze - co mam tutaj niby motywowac ? Ogarnij sie.

Podam Cię na policję i powiem że mnie okradasz, zamkną Cie bez sądu? Ogarnij się.( Opór podatkowy )Chodzi mi to to żebyś powiedział coś więcej aniżeli w kółko, "kradnie państwo i, i i kościół mnie okrada, złodzieje jedne!"
Zrzędzenie i użalanie się wokoło. Szukanie dziury w całym. Pieniądze jakie społeczeństwo pompuje do kasy państwowej są na pewno sponiewierane i rozrzucane. W tym jednak wypadku idą one na konkretną rzecz, a są tylko małym odsetkiem rocznego budżetu, słowem kropla w morzu, która z resztą idzie na dobre cele.

Ja nic nie mowie, stwierdzam fakt. Katolicka doktryna i moralnosc - ta w teorii - jest ogolnie znana. W praktyce... no wlasnie widzimy jak to wyglada.

Kimże Ty jesteś oby obwieszczać i konstruować stwierdzenia i orzekać, że są one faktami? Jako katolik, czuje się obrażony.
Znowu problem uogólniania? Medialnej papki?
Owszem, mówisz, nie w prost, może nie mówisz a sugerujesz a może coś innego robisz, nie wiem, ale jest to tym przesiąknięte, a fe Ty impertynencie.

 

[dorkfargog]

Co ciekawe, niedawno przez SMG/KRC został przeprowadzony sondaż z którego wynika że tylko 38% Polaków jest gotowych oddać 0,3% podatku na Kościół, co dawało by sumę nawet mniejszą niż sam fundusz kościelny (o innych profitach nie wspominając).

Wnioski chyba nasuwają się same.

 

[Bluesia]

Zwłaszcza jeden - gdyby miało to przynieść jakieś straty, to tak szybko by się na to KK nie zgodził. Ale chyba nie wzięto pod uwagę pewnego drobiazgu, że zmiana goni zmianę. Zatem mogą trochę stracić na innym polu działania. Wspomniane już podatki, pensje jak dla wszystkich i inne takie. Dla mnie to kwestia czasu. Pytanie tylko jak długiego ?

 

[Huehuecoyotl]

Coś Cię długo nie było słychać, myślałem, że się trochę interesujesz tematem i powrócisz żeby zaatakować z większą siła, a Ty w koło to samo.

Inne zdanie niz twoje to nie od razu atak. A Ty w kolko wciaz nie podajesz ANI JEDNEGO ARGUMENTU tylko sie czepiasz.

Nie wiem. Faktem jest fundusz kościelny o, o tym z chęcią podyskutuję.
W sumie masz rację, obalam, jestem burzycielem powszechnego porządku ludzi zatwardziałych. Obalam, czy też staram się to czynić, ale nie podburzam faktów, bo najprościej w świecie to nie są fakty, lecz Twoje zdanie (i całej reszty).


No to wlasnie o tym mowa. Fundusz koscielny = okradanie pieniedzy podatnikow. Z czym chcesz dyskutowac ?

Nie jest faktem ze dostaje Kosciol pieniadze od panstwa czy nie jest faktem ze zabieranie komus pieniedzy pod przymusem to zlodziejstwo ?

Nic? Ale prostuję Twoje spojrzenie (pisałeś wcześniej inaczej, teraz przytaknąłeś)

Raczej probojesz je skrzywic do swojego.

Nic nie tłumaczyłeś ale stwierdzałeś, tak kradną, ale jakoś te państwo musi prosperować. Nadal uważasz, że kościół stracił i mu się teraz nie należy.
- Urzędnik - Czy chce pan płacić podatek?
- ktoś - Nie nie, dziękuję.
- Urzędnik - No dobrze, do widzenia!
Opór podatkowy
Dlaczego nazwałeś działanie prowadzone przez państwo, działeniem niemoralnym kościoła?
Tak, życie. Ktoś Ci mówił, że będzie łatwo?
Wyprowadź się najlepiej, gdzieś gdzie podatki idą na coś innego...

Nie mowa o panstwie ale o Kosciele. Jak juz pisalem argument ze skoro panstwo kradnie to Kosciol tez moze nie jest dla mnie argumentem, moze dla Ciebie ?

Kolego panstwo jest opresyjne i bandyckie. Zabiera Nam pod przymusem 3/4 naszych dochodow niewiele dajac wzamian a wie dajac naszym rzadzacym. Kosciol kladzie lape na tych pieniadzach rowniez = dzialanie niemoralne, proste ?

Twoje argumenty sa juz tak mizerne ze bedziesz pisal "takie zycie?"

No fakt, takie zycie, wszyscy Nas okradaja - Kosciol rowniez, masz racje.

Hehe, występuje występuje, każda szkoła ma obowiązek prowadzenia takiego przedmiotu.
Ile idzie na to z PODATKU, KTÓRY PŁACISZ i będziesz płacił, 5zł?, 6zł?

To ze ma obowiazek nie znaczy ze ma nauczyciela i odpowiednia ilosc uczniow aby zalozyc taka klase.

Nie wazne, moge placic i 1 grosz. Liczy sie zasada. Wroc, ja nie place wlasnie.. a jestem z tego okradzany.

Podam Cię na policję i powiem że mnie okradasz, zamkną Cie bez sądu? Ogarnij się.( Opór podatkowy )Chodzi mi to to żebyś powiedział coś więcej aniżeli w kółko, "kradnie państwo i, i i kościół mnie okrada, złodzieje jedne!"
Zrzędzenie i użalanie się wokoło. Szukanie dziury w całym. Pieniądze jakie społeczeństwo pompuje do kasy państwowej są na pewno sponiewierane i rozrzucane. W tym jednak wypadku idą one na konkretną rzecz, a są tylko małym odsetkiem rocznego budżetu, słowem kropla w morzu, która z resztą idzie na dobre cele.

Nie sadze aby zamkneli mnie bez sadu i dowodow.
Nie powiem nic wiecej bo tutaj nie ma nic wiecej do powiedzenia. A Ty oczywiscie jeszcze nie podales ZADNEGO ARGUMENTU przeciw i ode mnie wymagasz "napisz cos wiecej" ? Dosc zabawne

Jak dla Ciebie 700 milionow to "kropla" to gratuluje, dobre cele ? No tak, majatek kaplanow to zawsze bardzo dobre cele

Jestes juz przezabawny. A wiec w twoim rozumowaniu mozna kogos okradac jezeli to idze na "dobre cele". Ciekawe co na to Jezus by powiedzial...

Kimże Ty jesteś oby obwieszczać i konstruować stwierdzenia i orzekać, że są one faktami? Jako katolik, czuje się obrażony.
Znowu problem uogólniania? Medialnej papki?
Owszem, mówisz, nie w prost, może nie mówisz a sugerujesz a może coś innego robisz, nie wiem, ale jest to tym przesiąknięte, a fe Ty impertynencie.

Jestes obrazony ze stwierdzilem ze nauka Kosciola jest powszechnie dosc znana w tym kraju ? Oj, jak mi przykro ze ujawnilem ten scisle tajny fakt. Przepraszam ;(

Natoamist wcale zdziwiony nie jestem iz na brak argumenow mnie obrazasz. Typowe u "katolikow" na tym forum.


Co ciekawe, niedawno przez SMG/KRC został przeprowadzony sondaż z którego wynika że tylko 38% Polaków jest gotowych oddać 0,3% podatku na Kościół, co dawało by sumę nawet mniejszą niż sam fundusz kościelny (o innych profitach nie wspominając).

Wnioski chyba nasuwają się same.

Wnioski sa ciagle takie same. Kosciol kradnie i dzialania jego czlonkow sa niemoralne. Nie pierwszy nie ostani raz.

Odszkodowania na ofiary pedofili sporo kosztuja, skads trzeba brac kase.

 

[Humbleguy]

Inne zdanie niz twoje to nie od razu atak. A Ty w kolko wciaz nie podajesz ANI JEDNEGO ARGUMENTU tylko sie czepiasz.

Taka metafora... nie spinaj się.

Inne zdanie niz twoje to nie od razu atak. A Ty w kolko wciaz nie podajesz ANI JEDNEGO ARGUMENTU tylko sie czepiasz.

-Karol- jesteś głupi!
- Zenek- Ty jesteś głupi!
O tak mniej więcej to wygląda
Reszty Twojego posta nie będę czytać. Czasem mam wrażenie że rozmawiam z jakimś dzieciakiem.
Elo pozdro na 100%

 

[katia80]

A ja myślę, że to tylko temat zastępczy...