Likwidacja Funduszu Kościelnego

dorkfargog

Bywalec
Dołączył
14 Czerwiec 2011
Posty
869
Punkty reakcji
31
Wiek
31
Miasto
Pomorze Zachodnie
Nie każdy z nas prowadzi działalność gospodarczą, a podatki płacić musi z tego, co zarobi. Masz dom, mieszkanie - koszty utrzymania, podatek gruntowy itd. - płacisz.

Akurat co do tego że Kościół powinien płacić podatek gruntowy i ogólnie finansować się z własnej kieszeni pełna zgoda (wsparcie państwowe co najwyżej mógł by dostawać na cele konserwacji i renowacji zabytków sakralnych).

Problem jednak leży w określeniu co jest dobrowolnym datkiem, a co opłatą za usługę. Można by ewentualnie rozwiązać to w ten sposób, że jeśli ksiądz chciał by pobierać obowiązkowe opłaty za daną posługę, to można by nałożyć na niego obowiązek rejestracji działalności gospodarczej razem z wszystkimi tego konsekwencjami. No i w razie jak by tego nie zrobił i domagał się mimo wszystko pieniędzy to dało by się sprawę rozwiązać w świetle prawa, a ewentualna zapłata "niezarejestrowanym" w tej sytuacji mogła by mieć charakter czysto dobrowolny.

Tyle, że wprowadzenie czegoś takiego wymagało by chyba (tutaj głowy nie dam) renegocjacji konkordatu, bo trzeba by nałożyć zakaz odmowy danej posługi przez księży, by nie dało się niejako pośrednio wymuszać opłat.
 

Bluesia

Bywalec
Dołączył
30 Marzec 2012
Posty
2 124
Punkty reakcji
127
Akurat co do tego że Kościół powinien płacić podatek gruntowy i ogólnie finansować się z własnej kieszeni pełna zgoda (wsparcie państwowe co najwyżej mógł by dostawać na cele konserwacji i renowacji zabytków sakralnych).

Problem jednak leży w określeniu co jest dobrowolnym datkiem, a co opłatą za usługę. Można by ewentualnie rozwiązać to w ten sposób, że jeśli ksiądz chciał by pobierać obowiązkowe opłaty za daną posługę, to można by nałożyć na niego obowiązek rejestracji działalności gospodarczej razem z wszystkimi tego konsekwencjami. No i w razie jak by tego nie zrobił i domagał się mimo wszystko pieniędzy to dało by się sprawę rozwiązać w świetle prawa.

Tyle, że wprowadzenie czegoś takiego wymagało by chyba (tutaj głowy nie dam) renegocjacji konkordatu, bo trzeba by nałożyć zakaz odmowy danej posługi przez księży, by nie dało się niejako pośrednio wymuszać opłat.

Podoba mi się to, co piszesz. Właśnie chodzi mi o te zmiany, które powinny być wreszcie uporządkowane. Z jednej strony mamy przysłowiowe co łaska, ale z drugiej nam się to nie podoba z takich czy innych względów. Gdyby wszystko zostało sformalizowane, ujęte w jakieś reguły, paragrafy itp. nie byłoby takiego problemu.
Pokaż mi katolika, który odpowie księdzu - nie dam, nie zapłacę. Nawet jeśli się z tym nie zgadza, jest mu zwyczajnie głupio, bo tak trzeba. Z kolei ludzie innego wyznania czy tez ateiści ten obszar działalności kościoła oceniają krytycznie i mają prawo nie zgadzać się z tym, co jest do tej pory. Zatem pewne regulacje prawne powinny mieć miejsce. Czasy się zmieniają. Kościół tez nie może stać w miejscu, bo więcej tym sobie zaszkodzi. A przecież chodzi o zwykłą sprawiedliwość i kompromis. By był wilk syty i owca cała.
 

Humbleguy

Nowicjusz
Dołączył
13 Luty 2012
Posty
86
Punkty reakcji
0
No koniec, już się wystrzelałem, ale i tak z doświadczenia wiem, że tutaj nie idzie nikogo przekonać.

Zwyczajne nie zgodzenie się z tym, ze Kościołowi się należy, a innym nie.
Powiedz mi, że nie wiesz dlaczego powstał fundusz kościelny. Bo jeśli wiesz i piszesz takie bzdury to dziękuję.


A propos księży podatków. Już coś ktoś wspomniał ale...
http://www.podatki.biz/artykuly/13_14620.htm
http://www.deon.pl/religia/wiara-i-spoleczenstwo/art,17,podatki-instytucji-koscielnych-i-duchownych-w-polsce,strona,3.html

I co to za mentalność. Nie masz, nie dajesz, bida w domu to nie dasz. Ileż to ludzi na tacę nie daje. Chociaż, kto się uważa za prawdziwego katolika, nie będzie narzekał i da ten wdowi grosz, taka wiara. Ale nadal to jest nasza wola.
Pokaż mi katolika, który odpowie księdzu - nie dam, nie zapłacę.


i coś z tym zrobić, by płacić mniej.
Niedawno nie płacili ;]


Naprawdę jesteście za opodatkowaniem tacy?
 

Bluesia

Bywalec
Dołączył
30 Marzec 2012
Posty
2 124
Punkty reakcji
127
ale i tak z doświadczenia wiem, że tutaj nie idzie nikogo przekonać.
Takim tekstem na pewno :
Powiedz mi, że nie wiesz dlaczego powstał fundusz kościelny. Bo jeśli wiesz i piszesz takie bzdury to dziękuję.
Jeśli ktoś ma odmienne poglądy od moich na pewno nie uważam, iż pisze bzdury. Wtedy jednego jestem pewna. Może nie jest przekonany do moich poglądów, ale z pewnością ma przekonanie do mnie jajko rozmówcy.
W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego jak przed zakończeniem dyskusji odpowiedzieć tylko na to pytanie :
Naprawdę jesteście za opodatkowaniem tacy?
Nie wiem jak inni, ale ja nie odrzucam takiej opcji.
 

Humbleguy

Nowicjusz
Dołączył
13 Luty 2012
Posty
86
Punkty reakcji
0
Przepraszam, z dobrą wolą nie ogarnąłem.

Nie nie, Bluesa, nie obrażaj się.
Chcę wiedzieć czy sądzisz, że zadośćuczynienie za straty kościoła[sup]1[/sup] podczas komuny, jakim jest finansowanie części jego potrzeb jest nie powinno mieć miejsca.

[sup]1[/sup]Nie tylko katolickiego.
 

Bluesia

Bywalec
Dołączył
30 Marzec 2012
Posty
2 124
Punkty reakcji
127
Przepraszam, z dobrą wolą nie ogarnąłem.

Nie nie, Bluesa, nie obrażaj się.
Chcę wiedzieć czy sądzisz, że zadośćuczynienie za straty kościoła[sup]1[/sup] podczas komuny, jakim jest finansowanie części jego potrzeb jest nie powinno mieć miejsca.

[sup]1[/sup]Nie tylko katolickiego.

Spokojnie. Ja się nie obrażam tylko unikam rozmów w stylu "głupoty piszesz" :p ;)

Do historii i obowiązujących w niej wówczas praw, realiów trudno jest się jednoznacznie odnieść. Z jednej strony, jeśli coś do kogoś należało i zostało mu to zabrane, to powinno się oddać.Z drugiej strony patrząc choćby na zwykłych ludzi mieszkających np. w dworkach, kamienicach po kimś tam i wyrzucić ich bo....to też nie jest w porządku. To są trudne sprawy i wymagają oddzielnego rozpatrzenia.
Skoro mowa o kościele katolickim czy nie. Nie widzę problemu, by oddać to, co zabrano.

Czasami jednak się zastanawiam ile lat wstecz miałoby działać takie prawo. W końcu może dojść do sytuacji, że czyjeś ziemie tak naprawdę kiedyś tam mogły wcale do tego kogoś nie należeć i wszedł w ich posiadanie w ten sam sposób, w jaki je stracił. Co wtedy ?
To tylko takie dalekobieżne myślenie....
 

Humbleguy

Nowicjusz
Dołączył
13 Luty 2012
Posty
86
Punkty reakcji
0
Dobrze, przepraszam i za to.
Ale skoro piszesz
Nie widzę problemu, by oddać to, co zabrano.
to dlaczego jesteśmy przeciw funduszowi?

No nie wiem, myślę, że sprawa jest na tyle na poważnie brana przez państwo, że ktoś obliczył dosyć dokładnie te straty kościelne a wydawało mi się, że pite jest piwo, które nawarzyli komuniści.
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
to dlaczego jesteśmy przeciw funduszowi?

Oddawac to co zabrali to jedno. Dawac jeszcze wiecej... to chyba ju cos innego co ?
 

Humbleguy

Nowicjusz
Dołączył
13 Luty 2012
Posty
86
Punkty reakcji
0
Nie mogę... Kojot.

Co się dzieje, że kościół dostaje za dużo? Skąd masz to info?
 

5liwa

Nowicjusz
Dołączył
21 Grudzień 2009
Posty
9
Punkty reakcji
0
Prawda jest że kościół nie potrafi się obchodzić z pieniędzmi, rząd daje rocznie na kościół około 100mln, 80% społeczeństwa to katolicy, z tych katolików odprowadziłoby te 0,3 podatku (gdyby ustawa przeszła) jakieś 50 %, co daje kościołowi około 200mln, więc chyba wyjdzie na tym lepiej, tak wogóle na zachodzie europy, np. w niemczech kosciół zarabia sam na siebie ale jest tam bardzo mało katolików wiec te kościoły upadają,
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Nie mogę... Kojot.

Co się dzieje, że kościół dostaje za dużo? Skąd masz to info?

To nie info a opinie. Co do faktow, niestey sa one przed spoleczenswiem ukrywane.

Czy mozna sie gdzies dowiedziec oficjalnie ile Kosciol dostal, kiedy co i za co ?

Prawda jest że kościół nie potrafi się obchodzić z pieniędzmi, rząd daje rocznie na kościół około 100mln,

O ile kojarze ta liczba to ok 700 mil.

80% społeczeństwa to katolicy, z tych katolików odprowadziłoby te 0,3 podatku (gdyby ustawa przeszła) jakieś 50 %,

A 50% spoleczenstwa (przyblizeniu) to kobiety co nie oznacza ze rzad ma dawac femnistka 350 mil zl rocznie, argument z pvpy.

Kosciol powinen byc w 100% instytucja prywatna i finansowac sie prywatnie.
 

Humbleguy

Nowicjusz
Dołączył
13 Luty 2012
Posty
86
Punkty reakcji
0
Prawda jest że kościół nie potrafi się obchodzić z pieniędzmi, rząd daje rocznie na kościół około 100mln, 80% społeczeństwa to katolicy, z tych katolików odprowadziłoby te 0,3 podatku (gdyby ustawa przeszła) jakieś 50 %, co daje kościołowi około 200mln, więc chyba wyjdzie na tym lepiej, tak wogóle na zachodzie europy, np. w niemczech kosciół zarabia sam na siebie ale jest tam bardzo mało katolików wiec te kościoły upadają,
Yhm, na kościół rocznie idzie ponad 1mld zł kochani. Ale kościół to też instytucje przezeń prowadzone. Placówki oświatowe (kościelne) zjadają 80-90% tej całej kasy. Ale proszę was, to są szkoły, gdyby je pozamykać, państwo musiałoby pootwierać nowe.

Z funduszu kościelnego na Kościół ( nie tylko katolicki) idzie ok 90mln złotych (dotychczas najwięcej to było 89mln), gwoli ścisłości.

Czy po zlikwidowaniu funduszu, podatki nam się zmniejszą ;) ?

To nie info a opinie. Co do faktow, niestey sa one przed spoleczenswiem ukrywane. Czy mozna sie gdzies dowiedziec oficjalnie ile Kosciol dostal, kiedy co i za co ?
Uwazasz, ze teraz kiedy jest nagonka na kosciol, teraz kiedy trza pieniedzy jak nigdy, robione sa wielkie oszczednosci, panstwo, rzad zgodzilby sie na dawanie kasy za frajer? Od razu by rozpuscili fame ze kosciol bierze co mu sie nie nalezy.
 

Bluesia

Bywalec
Dołączył
30 Marzec 2012
Posty
2 124
Punkty reakcji
127
tak wogóle na zachodzie europy, np. w niemczech kosciół zarabia sam na siebie ale jest tam bardzo mało katolików wiec te kościoły upadają,
Jak pisałam wcześniej ten problem z pewnością nurtuje KK. Co innego stan na liście, a co innego faktyczny. Ilu tak naprawdę chciało by płacić na Kościół ?
Co do upadku. No cóż. Padają nierentowne zakłady czy firmy, to i tutaj mogłoby mieć coś takiego miejsce. Klienta trzeba sobie pozyskać. takie czasy. Wtedy dofinansowania, tudzież fundusze, jak kto woli nie będą potrzebne.
 

Humbleguy

Nowicjusz
Dołączył
13 Luty 2012
Posty
86
Punkty reakcji
0
jakieś 50 %, co daje kościołowi około 200mln
Nie wiem, ale nie słyszałem o takich kwotach, było to raczej 113 (max). No chyba że to jakiś ekspert rządowy wyliczył... ale pewny to tu nie jestem :)

ilu tak naprawdę chciało by płacić na Kościół ?
To by szło z kasy, którą i tak dajemy.

Może dlatego, że Kościołowi nie tylko zabrano, ale też i wiele dano. Trwa to nadal.
Kościołom zabrano, później powstał fundusz (1950) za pomocą którego (do 1989) walczono z kościołem. I kościół dostaje pieniążki nadal teraz. (Czytacie to co piszę?) Przecież gdyby dostawał za dużo, rząd podniósł by krzyk i ograniczył wypływy z budżetu do kwoty umożliwiającej zaspokojenie konkordatu.

Klienta trzeba sobie pozyskać. takie czasy. Wtedy dofinansowania, tudzież fundusze, jak kto woli nie będą potrzebne.
Myślę, że czasy tego nie zmienią, i kościół nie będzie się bił o wiernych, po to by zaspokoić swoje wydatki. Tu nie ma sprzedawcy i klienta, bo to nie na tym polega, chyba, hm.

Mam pomysł, zlikwidujmy wszystkie dotacje na muzea koscioły i zabytki, zatraćmy tradycję, otwórzmy granice i pojednajmy się z Europą i światem. Będziemy mieli ten sam język i wyznanie, jedną flagę, może wtedy podatki się zmniejszą :) Może jeszcze na dodatek utniemy kasę na Zoo (warszawskie), które też nie potrafi na się zarobić. Nie każdy tam przecie łazi, co?
 

Bluesia

Bywalec
Dołączył
30 Marzec 2012
Posty
2 124
Punkty reakcji
127
Mam pomysł, zlikwidujmy wszystkie dotacje na muzea koscioły i zabytki, zatraćmy tradycję, otwórzmy granice i pojednajmy się z Europą i światem. Będziemy mieli ten sam język i wyznanie, jedną flagę, może wtedy podatki się zmniejszą :) Może jeszcze na dodatek utniemy kasę na Zoo (warszawskie), które też nie potrafi na się zarobić. Nie każdy tam przecie łazi, co?
Państwo jest świeckie i o muzea czy ZOO dbać powinno. Natomiast na Kościół powinien w tym przypadku dać Watykan, jak już oraz wierni.
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Uwazasz, ze teraz kiedy jest nagonka na kosciol, teraz kiedy trza pieniedzy jak nigdy, robione sa wielkie oszczednosci, panstwo, rzad zgodzilby sie na dawanie kasy za frajer? Od razu by rozpuscili fame ze kosciol bierze co mu sie nie nalezy.

Oczywiscie ze tak. Co za problem ? Oszczednosci sie znajda. To sie podwyszy podatki, skladki, akcyze, wiek emerytalny. Nie ma problemu. Pozatym to nie kwestia co ja uwzam a co nie. Bo informacja ile panstwo daje Kosciolowy zostala podana oficjalnie w telewizji.

Panstwo sie zgodzi bo od zawsze ma uklad z Kosciolem, o wspolnej kradziezy naszych pieniedzy.
 

Humbleguy

Nowicjusz
Dołączył
13 Luty 2012
Posty
86
Punkty reakcji
0
Bo informacja ile panstwo daje Kosciolowy zostala podana oficjalnie w telewizji. Panstwo sie zgodzi bo od zawsze ma uklad z Kosciolem, o wspolnej kradziezy naszych pieniedzy.
Zlituj się.

I co z tego, że podano ile? (Podpowiem. Jakie z tego wnioski?)


Uważam, że jeśli ktoś kto wie za co kościół dostaje, nie tyle co wie ale to rozumie, w dodatku wie ile dostaje (to jest jakieś 0,03%-0,04% rocznego budżetu państwa) i wie, że po likwidacji, podatki nam się nie zmniejszą, nie powinien być takim zatwardziałym przeciwnikiem. A jeśli jest, no to nic się nie zmieni, bo jest przeciwnikiem z zasady. I rzucane będą takie odpowiedzi, które zdecydowanie o tym świadczą :).
 
Do góry