skoczek478
Nowicjusz
Jakakolwiek zmiana decyzji nie uchroniły by Polski przed utratą niepodległości.Takie polskie"fatum".Tylko zmiana geograficzna na mapie, co jest abstrakcją, zmieniła by sytuację "między młotem a kowadłem".
Księża będą zawsze wykorzystywać ciemnotę i przesądy ludu. Będą posługiwać się religią jak maską, pod którą kryje się obłuda i zbrodniczość ich poczynań
My senatorowie, ministrowie Rzczpltej, urzędnicy kor., tudzież urzędnicy, dygnitarze i rycerstwo kor., widząc, że już dla nas nie masz Rzczpltej, iż sejm dzisiejszy, na niedziel tylko sześć zwołany, przywłaszczywszy sobie władzę prawodawczą na zawsze, a już przeszło przez lat półczwarta ciągle ją ze wzgardą praw uzurpując, połamał prawa kardynale, zmiótł wszystkie wolności szlacheckiego, a na dniu 3 maja r. 1791 w rewolucję i spisek przemieniwszy się, nową formę rządu, za pomocą mieszczan, ułanów, żołnierzy, narzuconą sukcesję tronu postanowił, królowi od przysięgi, na pacta conventa wykonanej, uwolnić się dozwolił, władzę królów rozszerzył, rzeczpospolitą w monarchię zamienił, szlachtę bez posesji od równości i wolności odepchnął, wolę narodu, w instrukcjach wojewódzkich daną, za nic poczytał, karę, nieprzyjaciołom Ojczyzny wymierzoną, na tych, co by przeciw tym bezprawiom użalać się śmieli, rozciągnął, wojsko narodowe do przysięgi na bronienie ustanowionej niewoli przymusił, (...) sam pod konfederacją sejmując, konfederować się całemu narodowi, prócz siebie, zakazał (...), w wojnę szkodliwą przeciwko Rosji, sąsiadki naszej najlepszej, najdawniejszej z przyjaciół i sprzymierzeńców naszych, wplątać nas usiłował.
???Ponadto dzięki nam rewolucja we Francji nie została stłamszona
nie róbmy może dalej offtopicu a jeśli Cię temat interesuje, z okazji dzisiejszego dnia możemy przejść na dział od historii. Jeśli jednak przez zachowanie Ciołka rozumiesz przystąpienie do Targowicy to chyba mylisz skutki z przyczynami w tym wypadku.
Mocarstwa zaś wspólnych interesów nie miały ot co. Bo jakie? Zabranie jak najwięcej ziem Polsce? Nie było na pewno interesem Katarzyny, która wolała sama nie dodawać Rosji jeśli miałyby przez to zyskać też i Prusy. Polska polityka tamtych czasów, (można dyskutować czy tylko nie biorąca pod uwagę okoliczności czy wręcz szkodliwa) inspirowana agenturą pruską, wepchnęła Rosję w pozycję, w której musiała brać co się da, nawet jeśli nie było to jej celem ani interesem.
Nie mylę, ponieważ przedstawiam jedynie sytuację, w której znalazła się wówczas Polska i jej obronę przed osamotnioną Rosją, mimo słabości militarnej.
Wspólnym interesem mocarstw było nie tyle przejęcie ziem, co zapewnienie pełnej kontroli w RON, co przekładało się na przewidywalność w Europie i podział sił.
Rywalizacji Prusko - Rosyjska była rzeczywiście bardzo ciekawa, szczególnie, że ostatecznie z rozbiorów najwięcej korzyści uzyskały Prusy.
http://www.e-kiosk.pl/numer,12893,newsweekniestety nie czytam newsweeka, chyba że w wersji cyfrowej jest już dostępne (poproszę o link)