deora
Nikt
- Dołączył
- 5 Marzec 2007
- Posty
- 1 071
- Punkty reakcji
- 14
No cóż. Dzieje sztuki są procesem, na który poszczególni twórcy zdają się nie mieć wpływu.Co do "postępu" w dziedzinie sztuki. Bliższe jest mi malarstwo Van Gogha, Rubensa czy innych mistrzów "klasycznych"
niż obrazy współczesne, w wypadku których, czasami nawet nie ma znaczenia jak je powiesimy. Mogą być do "góry nogami"
i nic to w nich nie zmienia.
Bliższa mi jest architektura piękna renesansu, baroku itp, niż np. współczesne kościoły, które się mija, myśląc, że jakaś
kolejna hala produkcyjna czy magazynowa.
Bliższa jest mi rzeźba Michała Anioła, Fidiasza i im podobnych artystów, niż popularne obecnie pospawane śruby, gwoździe i rury, udające rzeźbę przestrzenną.
Mógłbym narazić się obecnym "artystom" stwierdzeniem, że dawniej potrzebny był prawdziwy talent, pracowitość, wyobraźnia
i parę innych rzeczy.
Dziś trochę śrub, spawarka i "dzieło" na kacu nawet powstać może.
Na pewnym spotkaniu, współczesny autor udziwnionych myśli poetyckich, do których zrozumienia sam był potrzebny,
przyznał się,że najlepiej mu się "tworzy" po przepiciu, na haju, bo mu "wzniosłe" myśli po głowie wtedy latają.
Nie twierdzę, że wszyscy tak tworzą, ale czasami szum się robi koło spraw niby artystycznych, bo bez tego, "pies z kulawą
nogą" tej "sztuki" by nie zauważył.
Co absolutnie nie oznacza, że nie ma obecnie dobrych artystów. Są, ale ci co szum koło siebie robią nimi nie są.
Ale to moje rozeznanie dzisiejszego świata, nikt zgadzać się nie musi. Przyszłość oceni, co przetrwa.
Zrównanie Rubensa z VanGoghiem kompletnie chybione, jako że ten drugi należy niewątpliwie do tego nurtu w sztuce, który sprzeciwił się akademizmowi i zaowocował prądami, które budzą Twoją niechęć.
Rewolucja w poezji nie jest wynalazkiem naszych czasów.
Wystarczy pomyśleć jak różne były od poprzedników wiersze romantyków, albo o sto lat późniejsza estetyka secesji.
Poszukiwanie nowych form wyrazu jest tak samo oczywiste jak konieczność prowadzenia badań naukowych.