Wrocławianie przez cały weekend mogli w Magnolia Park przejechać się symulatorem Formuły 1 i zobaczyć bolid Roberta Kubicy.
Każdy mógł się poczuć jak uczestnik tych rozgrywek - ścigając się wirtualnie, siedząc w jedynym w Europie hydraulicznym symulatorze. Ponadto wszyscy mogli spróbować swoich sił jako mechanicy w serwisie Pit Stop, ucząc się zmiany koła pojazdu.
Przy okazji firma LG, która zakomunikowała tydzień temu, że Wrocław ma szanse na uliczny tor do wyścigów, zbierała wśród mieszkańców podpisy poparcia dla tego pomysłu. W głosowaniu na stronie torformuly1.pl, w którym mieście Polski zbudować tor uliczny, Wrocław jest drugi, za Gdynią, a przed Krakowem i Warszawą.
Zobacz także:
Wrocław: Tor Formuły pod twoim oknem
Wcześniej niż na ten rzeczywisty tor F1 mamy szansę jednak na wirtualny. Jeśli wrocławianie złożą więcej podpisów niż mieszkańcy innych miast, to powstanie komputerowa wersja toru, który powiedzie ulicami stolicy Dolnego Śląska. Zmagać się na nim będą zawodnicy z całej Polski podczas zawodów na symulatorach.