0
03092010
Guest
Wiedzialam, ze w przyznaniu racji kobiecie tkwi haczyk.Czart napisał:Pisałem już, że jestem walnięty
To co, kolejny, ktorego trzeba z gory?
Wiedzialam, ze w przyznaniu racji kobiecie tkwi haczyk.Czart napisał:Pisałem już, że jestem walnięty
Jeden jedyny mezczyzna w moim zyciu, ktory otwarcie przyznaje mi racje
Nawet jesli czasem uswiadomisz, to reszta zalezy od charakteru. Bo jesli trafisz na tchorza, dla ktorego mottem zyciowym jest np pojscie na latwizne, to czasami zadajesz sobie pytanie czy to z Toba wszystko w porzadku.
To mnie troche nurtuje.Czart napisał:przyznanie przeze mnie Ci racji, wcale nie musi być pozytywne.
Tylko walnięty facet przyznaje Ci rację? To by znaczyło, iż z Tobą również jest coś nie tak. , albo porozumienie damsko-męskie jest po prostu niemożliwe.To mnie troche nurtuje.
Żartowałem. Nie bierz tego na poważnie."przyznanie przeze mnie Ci racji, wcale nie musi być pozytywne"
Nie nadazam za Toba, ale czy to wazneCzart napisał:ięc i przyznanie przeze mnie Ci racji, wcale nie musi być pozytywne.
To powinnam rozumiec, bo i ja czesto rzuce cos, a reszte mam w glowie, jako cos oczywistego dla innych.Czart napisał:Czasami zapominam, że ludzie nie potrafią czytać w moich myślach.
No tak. MezczyznaCzart napisał:Raz już składanej Ci obietnicy nie dotrzymałem
Ma się to w genach03092010 napisał:No tak. Mezczyzna
Czy to powod do smiechuRighteousness napisał:Ma się to w genach
Czasami się po prostu nie da. Pociągi są najgorsze, szczęśliwie w galeriach handlowych poziom jest lepszy. Czasem nawet można się spotkać z mydłem antybakteryjnym w toalecie - szaleństwo !Hailie napisał:Co do toalet publicznych - trzymam się z daleka.
Generalnie też mam nawyk częstego mycia rąk, robię to automatycznie i nie jest to żaden problem.
Ktoś tutaj ćwiczy nogi Czy drzwi do busów w mieście, albo pieniądze również dotykasz przez chusteczkę ? Wiesz, że pieniądze mają na sobie więcej bakterii, niż takie drzwi publicznej toalety ? Może wyjątkiem są te nowiutkie, jeszcze pachnące banknotybasiaO napisał:Ja nigdy nie siadam na sedesie i staram się otwierać drzwi przez chusteczkę ...
Tak mi się skojarzyło...Leszek32 napisał:Nie rozumiem jak można nie umyćrąk po wyjściu z toalety/łazienki.... Ostatnio jak bywam w klubach połowa panów nie myje dłoni. Potem się dotykają, tańczą z innymi ludźmi.... obleśne i chore. No ale co jak sobie taki delikwent popije to co on tam myśli, byle zrobić swoje i dalej w balet