A ja jestem Harcerzem, i jestem z tego dumny
Jak byłem mały i młody (tak oba naraz) to przyłączyłem się do nowo powstającej drużyny. chodziliśmy na zbiórki, jeździliśmy na biwaki. Mnie też rozkazywano ale jak tak teraz na to patrzę to jest to bardzo potrzebne żeby nie było bałaganu. Od roku należę do drużyny Wędrowniczej( wyższy pion harcerzy 16 lat i więcej, tak dla nie wtajemniczonych) i myślałem że harcerstwo jak się jest starym już nie bawi, a wręcz przeciwnie. mam tyle świetnych wspomnień że aż się łezka w oku kręci, no i te wypady w góry prawie co miesiąc, ogniska które bardzo zbliżają do siebie ludzi i czujemy się wolni od trosk szarego życia. Nigdy nie było chwili w której żałowałem wstąpienia do Związku, jestem patriotą i ZHP jest świetny.
Czuwaj!
Jak byłem mały i młody (tak oba naraz) to przyłączyłem się do nowo powstającej drużyny. chodziliśmy na zbiórki, jeździliśmy na biwaki. Mnie też rozkazywano ale jak tak teraz na to patrzę to jest to bardzo potrzebne żeby nie było bałaganu. Od roku należę do drużyny Wędrowniczej( wyższy pion harcerzy 16 lat i więcej, tak dla nie wtajemniczonych) i myślałem że harcerstwo jak się jest starym już nie bawi, a wręcz przeciwnie. mam tyle świetnych wspomnień że aż się łezka w oku kręci, no i te wypady w góry prawie co miesiąc, ogniska które bardzo zbliżają do siebie ludzi i czujemy się wolni od trosk szarego życia. Nigdy nie było chwili w której żałowałem wstąpienia do Związku, jestem patriotą i ZHP jest świetny.
Czuwaj!