Gdzie przeżyłeś / łaś swój 1-wszy raz ?

[astaroth]

heh ja jeszcze nie przezylam sojego pierwszego .. ale mam wspanialego chlopaka...rozmawialismy o tym i chcemy byc w pelni swiadomi tego i w ogole heh myslielismy ze moje w namiociku gdzies blisko domu zeby prad ..muzyka byla ... ale jeszcze troche do tego .. bo ja sie okropnie boje :zdegustowany:

 

[Arina]

ja swój pierwszy raz przezyłam w łużku. Był trochę nie udany, bo za bardzo się bałam
Ale nie żałuję go- niestety dużo osób żałuje.
Jednak najlepiej jest mi z teraźniejszym facetem )

 

[vanilia]

lolasz, ty masz 13 lat??@!!!

 

[Schrek]

Ja tak jak np. stokrotka 81 swój pierwszy raz mam zamiar przeżyć po ślubie (jeśli wyląduje przed ołtarzem, bo w planach ma też opcje misjonarza :] ) i tłumaczenie że lepiej przed ślubem zobaczyć czy będzie się również w sprawach łóżkowych do siebie pasować itp. jest dla mnie głupotą!!!! Efekty widać tutaj morze wylanych łez a przez co przez ciekawość przez niewyżytych chłopców, którym zależy tylko na "zaliczeniu" dziewczyny i nie ma co tłumaczyć ich zachowania tym że jak miałaś swój pierwszy raz z nim to Cię kochał Jakby Cię naprawdę kochał to by poczekał do ślubu :] Także dziewczyny nie dajcie się namówić chłopcom !!!!!!!!!! WIERZE W WAS !!!!!!!!!!!! :]

 

[matthew]

w przebieralni na basenie , ale była jazdaaaaaaaaa

[ Dodano: 1 Sierpień 05, 11:51 ]
w przebieralni na basenie , ale była jazdaaaaaaaaa

 

[ANIDA]

mialam wtedy 18 lat bylismy ze soba juz 4 lata, kiedys marzylam ze to bedzie takie sponataniczne, ale bylo inaczej zaplanowalismy to dzien wczesniej ale bez zadnych szczegolów-poprostu powiedzielismy sobie ze juz nadeszla odpowiednia pora, bylismy sami u mnie w domku, moj wlasny pokoik moje lozeczko-bylo milo ale teraz to dopiero po kolejnyvh latach doswiadczenia jest sex :rotfl: wciaz jestesmy razem chcemy sie pobrac

 

[psiaczek1988]

hehe ja juz prezezyłam swój pierwszy raz ....... i mysle ze bede z tym chłopakiem juz dokonca . bo to nie był tylko jeden raz ale wiecej troszku ;p

 

[gosia665]

Ja tam tyz nie mialam pierwszego razu jakos mi dobrze jest jak jest ale jakby co to chcialabym to zrobic pod prysznicem...pierw jakas kolacyjka,przytulanie no a pozniej to wiadomo hehe

 

[caramella]

Ja jeszcze nie przeżyłam pierwszego razu :]
I chyba szybko go nie będe miała

 

[ponury_murzyn]

ja chce być tylko trzeźwy, zebym wiedział co robie. (btw. jesli bede trzezwy to napewno zrobie to tylko z odpowiednią osobą.) jak jestem pijany to włącza mi sie zasada - "nie ma nieodpowiednich dziewczyn tylko czasem wina za mało" - a jesli skorzystam z tej zasady to wiem ze na nastepny dzien bede żałował...

 

[caramella]

jesli skorzystam z tej zasady to wiem ze na nastepny dzien bede żałował...

a skąd wiesz? Może jednak nie pożałujesz? :hyhy: :hyhy:
:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

 

[kaaska6]

hehe 1 raz to coś, co sie pamieta do konca zycia ..Wazne by odbys pierwszy stosunek z kimś kogo się naprawdę kocha, a nie z byle kim

----
Pozdrawiam serdecznie

 

[motylek]

kaaska6 zgadzam sę z Tobą, najlepiej zaczekać na tą osobę z która chce się to zrobić naprawdę, a przedewszystkim z miłości

 

[Czaga]

Ja z moim facetem obiecaliśmy sobie poczekać do ślubu! To jego decyzja ale się z tym zgadzam!
On uważa że największy prezent jaki dziewczyna może podarować chłoakowi to swoje dziewictwo i właśnie dlatego dziewczyna musi być w 100% pewna że właściwej osobie ofiaruje ten największy prezent!

 

[motylek]

Bardzo fajnie to napisałaś

 

[butterfly5]

ja tez poczekam sobie jeszcze trochę czasu... większość moich koleżanek jest juz "po" B) ale ja nie chce tego robić na przymus z pierwszym lepszym chłopakiem . mój pierwszy raz powinien byc z milosci :sexy:

 

[ponury_murzyn]

jesli skorzystam z tej zasady to wiem ze na nastepny dzien bede żałował...

a skąd wiesz? Może jednak nie pożałujesz? :hyhy: :hyhy:
:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

[snapback]61957[/snapback]​

bo wiem jaki jestem. hmm... niewiem czy jestem ciota czy jak ale dla mnie pierwszy raz musi być przezyty z ukochaną osobą i tyle. Wczoraj mogłem to zrobic z ukochaną dziewczyna... była pijana sama zaczęła mnie całowac... ale wiem ze ona mnie nie kocha i ... eh wiecie jaka to jest lipa jak sie odpycha dziewczyne w której sie jest po uszy zakochanym? Niestety a moze stety jestem chlopakiem który ma szacunek do dziewczyn, a ona na niego zasluguje w moich oczach wiec wyszedlem z namiotu i wrocilem do domu...

/dzisiaj zalowalem ze ona wogole zaczela sie calowac ze mna to niewiem co by bylo jakbysmy to zrobili (a calowalismy sie moze 3-4 sek)

hyh - i po co ja to pisze...

 

[ponury_murzyn]

p.s ona nie wie ze ja sie w niej bujam...

 

[BlizZ]

Na twoim miejscu zrobiłbym to samo. Mój kolega przeżył swój pierwszy raz na imprezie zakrapianej alkoholem i nie ma żadnych pozytywnych wspomnień z tamtego wieczoru. Wogóle niewiele zapamiętał :]

 

[motylek]

No właśnie, przecież jak się zchlejesz to już nie ma sensu tego robić, bo przy okazji to można skrzywdzić kogoś, a nawet samego siebie. Bo wtedy to się zupełnie traci nad sobą kontrolę. A najgorsze jest żałować tego co się zrobiło.