Feministki!

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Współczesny feminizm można porównać z wężem, zjadającym samego siebie, począwszy od ogona.
Mężczyźni cofają się jak jeże w swoje kolce i feministki muszą same dbać o swoje auta, wystarczające zarobki i wierność "swoich" mężczyzn i o wszystko inne.
Przy tym nie biorą pod uwagę czegoś, co zwie się odpowiedzialnością za swoje poczynania - NIE CHCĄ ponosić konsekwencji swoich postanowień.
Jako przykład można podać, że zdrada mężczyzny odbywa się z inną KOBIETĄ, która ma za nic swoją rywalkę, jej dzieci i kochanka, od którego żąda alimentów i zmywania naczyń
 

Kaagular

Bywalec
Dołączył
12 Grudzień 2006
Posty
1 712
Punkty reakcji
39
Wiek
37
Miasto
wawa
Nie miałem tego w planie ale nie mogłem się powstrzymać jak posłuchałem dziś Pani Jandy:
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,nie-chca-kwiatka-chca-panstwa-wolnego-od-zabobonow,226019.html
Czy jest tu ktoś kto byłby w stanie wyjaśnić o co tej Pani chodzi? Bo jeśli tylko o to, żeby jej nie nazwać tępą dzidą to słabo jej poszło.
Czy ruchy feministyczne skazane są na takie durne babska czy gdzieś jest jeszcze promyk nadziei, że "sprawy kobiet" (a te są i są całkiem poważne) będą przedstawiane na rzeczowym i merytorycznym poziomie? Czy już tylko pozostały aktywistki tak zideologizowane, że im mózg wyparował?

Tak z praktyki to koleżanka w pracy na czarny marsz poszła, a o dzisiejszym strajku nawet słyszeć nie chciała...
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
To są finansowane ruchy przez lobby syjońskie, ukierunkowane na osłabienie Europy tak jak cała wojna w Syrii i rzekome walki NATO z ISIS (gdyby NATO chciało to ISIS zniknęłoby w tydzień, tam walczą partyzanci na wielbłądach, nasza Husaria z 16 wieku by ich zmiotła z powierzchni ziemi a co dopiero NATO w 21 wieku).
Tak samo jak filozofia Gender, jest dokładnie po to wdrażana przy równoczesnym osłabianiu więzi rodzinnych i narodowych wartości (narodowiec = nazista, faszysta), żebyśmy byli coraz słabsi jako naród i społeczeństwo.
Feminizm o ile miał podstawy racji bytu w poprzednich wiekach w Europie (chociaż nie w Polsce bo jak nasza Skłodowska odbierała nagrodę Nobla to na kobietę naukowca w USA patrzono jak na UFO) tak dziś nie ma żadnych podstaw do bycia feministką. Nasza konstytucja gwarantuje równe prawa bez względu na płeć, wyznanie, rasę czy pochodzenie. To jest najwyższy gwarant równego prawa w Państwie. Kobiety nie mają żadnych ograniczeń, ani nie mamy w Polsce różnych praw stworzonych osobno dla kobiet a osobno dla mężczyzn. Wręcz ustawodawca ze względu na to, że kobiety są matkami dzieci - daje im większe przywileje chociażby krótszy wiek emerytalny, więcej urlopów związanych z macierzyństwem, liczne dodatki, programy wsparcia samotnych matek (samotnych ojców się nie wspiera) itd. itd..
Tu nie chodzi o tego kwiatka na 8 marca - tu chodzi o robienie szumu, to im daje promocję, siłę. Wtedy się o nich mówi i im na tym zależy.
Nawet kwiatek będzie pretekstem do protestów ulicznych i marszów.
 

Kaagular

Bywalec
Dołączył
12 Grudzień 2006
Posty
1 712
Punkty reakcji
39
Wiek
37
Miasto
wawa
Czy nie jest feminizm potrzebny to bym nie powiedział. Są sprawy, za którymi kobiety powinny lobbować: macierzyństwo, wychowanie dzieci, choroby kobiece, opieka okołoporodowa, prawo pracy i pewnie coś tam jeszcze. to są tematy, które wymagają dyskusji, kompromisów, przesunięcia pieniędzy z jednego worka do drugiego, pracy nad świadomością społeczeństwa. Tyle, że to nie są postulaty "równościowe" ani tym bardziej polityczne.
Tutaj widzę ogromny problem w retoryce dzisiejszych feministek. Domagają się równości składając postulaty, które z równością nie mają nic wspólnego. A wręcz przeciwnie, chyba wszystkie to przywileje (zresztą tak jak postulaty ruchów LGBT).
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
No bo w gruncie rzeczy tym środowiskom nie chodzi o równe prawa (bo te jak pisałem kobiety maja) tylko chodzi o przywileje i biznes promowania lewicowej ideologii. Są ludzie na tym świecie którzy wydają na te cele (z prywatnych srodkow) miliony euro po to by UE wydawała już miliardy euro.
Wsadz w interes milion to zobaczysz jak szybko się zwróci w postaci kontraktów na promowanie kobiet.

Nie wiem co piszesz o chorobach kobiet (tak jakby mężczyźni nie chorowali) czy o wychowywaniu dzieci gdzie w Polsce jawnym skandalem jest podejście do samotnych ojców. Odbiera się im prawa rodzicielskie, Sądy w zasadzie działają bardzo stereotypowo w tych sprawach. Nie wiem jakich zmian w prawie pracy chcesz się dla kobiet domagać. Ja takich nie widzę. Zarówno kobieta jak mężczyzna ma prawo do równego traktowania i prawo pracy nie może być pisane dla danej płci. To jakiś absurd.
Tak samo macierzyństwo ma być prawnie tak samo traktowane jak tacierzynstwo.
Ja tu nie widzę żadnych dyskryminacji kobiet wręcz widać jawna dyskryminację mężczyzn tyle że nam nie wypada o tym mówić bo to takie niepoprawne politycznie.
 

Kaagular

Bywalec
Dołączył
12 Grudzień 2006
Posty
1 712
Punkty reakcji
39
Wiek
37
Miasto
wawa
Ja też nie widzę a pisałem o lobbingu. Kobiety mają prawo i powinny lobbować za tym co napisałem bo wiele rzeczy mogłoby by lepiej działać (tylko cały czas nie ma to nic wspólnego równością) - tak samo faceci powinni lobbować, samo się nic nie wykreuje. Tak samo powinny mieć na sztandarach zrównanie wieku emerytalnego (tyle, że wylądowały by na kupie gnoju).
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Tyle że hasło "Wiele rzeczy mogłoby działać lepiej" nie znaczy tak naprawdę nic. To nie nowość że w tym kraju wiele rzeczy mogłoby działać lepiej i nie widzę zbieżności z feminizmem czy dzieleniem tematów ktore moglyby dzialac lepiej na płeć człowieka.

Ogólnie należy tworzyć lepsze i silniejsze państwo w oparciu o system wartości równy dla kobiet i mężczyzn. Dlatego mamy to zawarte w konstytucji.
Nie ma czegoś takiego ze istnieje jakiś osobny kodeks karny dla kobiety i mężczyzny żeby mówić o innych prawach czy innym statusie w społeczeństwie.

Dla mnie więc Feminizm jest obrzydliwa forma walki o pieniądze wpływowych lewicowych ideowcow którzy kosztem życia kobiet i dzieci zarabiają ogromne pieniądze. Feministki są tylko ofiarami tej manipulacji i gry politycznej.
 

Typowy Janusz

Nowicjusz
Dołączył
22 Maj 2017
Posty
54
Punkty reakcji
1
amorka009 napisał:
ciężki temat
Temat łatwy. Ogólnie dla faceta feministka to nie kobieta, to coś pomiędzy. I pod tym względem sprawa jest prosta, jeśli chcą być traktowane jak mężczyźni to proszę bardzo.
 

Monia101

Nowicjusz
Dołączył
29 Kwiecień 2017
Posty
130
Punkty reakcji
0
Wstrętne, złe feministki, okropne, brzydkie, głupie, manipulowane, sterowane lewaczki. Ta, serio? Po pierwsze są różne rodzaje feminizmu i nie warto wrzucać wszystkiego do jednego worka, po drugie gdyby nie one to siedziałabym na utrzymaniu męża albo tatusia i nie mogłabym gęby otworzyć, żeby wypowiedzieć swoje zdanie na temat inny niż pogoda. Jak widzę temat zajmuje tu głównie mężczyzn, czyżby jakieś problemy z radzeniem sobie z wzrostem kobiecej emancypacji? :p
 

Bianka

Bywalec
Dołączył
28 Kwiecień 2016
Posty
440
Punkty reakcji
132
Miasto
Łódź
Monia101 napisał:
Wstrętne, złe feministki, okropne, brzydkie, głupie, manipulowane, sterowane lewaczki. Ta, serio? Po pierwsze są różne rodzaje feminizmu i nie warto wrzucać wszystkiego do jednego worka, po drugie gdyby nie one to siedziałabym na utrzymaniu męża albo tatusia i nie mogłabym gęby otworzyć, żeby wypowiedzieć swoje zdanie na temat inny niż pogoda. Jak widzę temat zajmuje tu głównie mężczyzn, czyżby jakieś problemy z radzeniem sobie z wzrostem kobiecej emancypacji?
Trzeba sobie jasno powiedzieć, że prawdziwy feminizm umarł w pierwszej połowie XX wieku. Oczywiście, masz rację, osiągnięć z tamtego czasu nikt mu nie zabierze. Jednak od lat 60-ątych stawał się coraz bardziej karykaturą samego siebie. Ten ruch został po prostu zideologizowany oraz ostentacyjnie wykorzystany w rewolucji seksualnej przez środowiska tzw. "nowej lewicy". M.in. Betty Friedan sprzedała wszystkie idee tego ruchu takim pseudointelektualistom a przede wszystkim maniakom seksualnym jak Wilhelm Reich czy Herbert Marcuse. Dla owych środowisk psychoanalitycznych i socjologicznych opierających się na teoretykach neomarksizmu jak Horkheimer czy Habermas - kobiety stały się proletariatem we wspomnianej rewolucji. I tak jak na feminizmie pierwszej fali korzystały kobiety, które się jak piszesz - emancypowały, tak z feminizmu drugiej fali skorzystali mężczyźni czerpiąc garściami z tzw. "kobiet wyzwolonych". Wszak głoszenie haseł "kobiety wyzwolonej" należy do podstaw współczesnego feminizmu. Oczywiście to nie przeszkadza feministycznym aktywistkom w tropieniu seksizmu... Co prowadzi do tego, że spółczesny feminizm wyklucza się sam w sobie - promuje wizerunek kobiety łatwej, zredukowanej do cielesności by potem się oburzać gdy jest tak postrzegana przez otoczenie... Kobieta powinna szanować samą siebie - niestety, ale współczesny feminizm takich ideałów już nie promuje. Powiesz: feministki są różne, istnieją nawet zdroworozsądkowe. Tak, istnieją, niemniej to nie one tworzą główny nurt. I na tym polega tragizm feminizmu naszych czasów. Odpycha wulgarnością i prostackim podejściem do poważnych tematów takich jak np. macierzyństwo ale i innych sfer kobiecego życia. Co czasem czyni ten ruch bardziej antykobiecym niż pro-kobiecym.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
optimist-pessimist-feminist-ul-the-glass-is-half-full-the-27149687.png

wg. ostatnich newsów z kręgów feministek, nie ma nic złego w tym, gdy facet zbieżny z ich ideologicznymi zapatrywaniami, gwałci, bije, poniża czy obraża słowami "ku..a", wtedy przecież walczy z paternalistyczną opresją wobec kobiet (wg. tej kulawej pseudologiki)
 

Bianka

Bywalec
Dołączył
28 Kwiecień 2016
Posty
440
Punkty reakcji
132
Miasto
Łódź
Brave napisał:
wg. ostatnich newsów z kręgów feministek, nie ma nic złego w tym, gdy facet zbieżny z ich ideologicznymi zapatrywaniami, gwałci, bije, poniża czy obraża słowami "ku..a", wtedy przecież walczy z paternalistyczną opresją wobec kobiet (wg. tej kulawej pseudologiki)
I to jest jeden z efektów tego, o czym wyżej wspomniałam - z feminizmu drugiej fali noszącym na swych sztandarach hasła "kobiet wyzwolonych" najbardziej korzystają zakulisowi wyzwoliciele. To sprawia, że szeregowa feministka popada w pewien dysonans.
Z drugiej zaś strony, ruch który promuje mało elegancki styl życia, oparty na niestabilnych fundamentach, niskich potrzebach i niezdrowym egoizmie, niejako nakręca - wspomniany również wyżej - niekorzystny wizerunek kobiety jako tej "łatwej". Gdzie są ruchy feministyczne jeśli chodzi np. o branżę pornograficzną, gdzie do kobiet podchodzi się w sposób mocno przedmiotowy a to z kolei oddziałuje na społeczeństwo (wszak ta branża ma się bardzo dobrze). Feminizm drugiej fali ma to do siebie, że poświęca wyższe wartości dla niższych potrzeb. Przede wszystkim wartości opierające się o zdrowe relacje międzyludzkie. Powstaje samonapędzający się mechanizm. Taki stan rzeczy gwarantuje permanentną rewolucję. Bo tutaj nie chodzi o to by króliczka złapać...
Doskonałym przykładem jaki bełkot rozprowadza się w przestrzeni publicznej jest m.in. Renata Kim:
https://www.facebook.com/OnetWiadomosci/videos/1648008918571793/
Jakim prawem te zakompleksione baby wypowiadają się w imieniu kobiet?
To kolejna wada współczesnego feminizmu - uzurpowanie sobie praw, które mu nie przysługują. Nikt tej grupki nie wybrał do tego by były rzeczniczkami kobiet.
 

Vesemirus

Christopheros
Dołączył
1 Marzec 2010
Posty
1 855
Punkty reakcji
38
Oj... Te tak zwane feministki można spokojnie porównać do kiboli demolujących miasto - mówią o nich prawicowcy a z prawdziwą prawicą nie mają nic wspólnego... Tak samo te celebryto-feministki z feminizmem nie mają nic wspólnego.

Prawdziwych feministek jest bardzo mało np. prof. Płatek...
 

martyna80

Nowicjusz
Dołączył
26 Luty 2017
Posty
35
Punkty reakcji
4
Wiek
43
Vesemirus napisał:
Prawdziwych feministek jest bardzo mało np. prof. Płatek...

Mowa o niej:
https://www.youtube.com/watch?v=Kv1gdZCeigI


Płatek podobnie jak Środka, Szczuka czy Marta Lempart to ten sam stan umysłu.
Pamiętam jak tym wystąpieniem podbiła sieć swego czasu. Jak może normalny racjonalny człowiek wygadywać takie głupoty?
Pomijając to, że biologicznie jest to niewykonalne, to ta kobieta cynicznie manipuluje. W rodzinach jednopłciowych nie mogą się rodzić dzieci ponieważ dwa plemniki lub dwie komórki jajowe nie spłodzą dziecka. W tej konstelacji potrzebna jest osoba trzecia czyli ktoś z zewnątrz. I obojętnie czy będzie to biseksualny trójkąt, pomoc surogatki czy dziecko z dwupłciowej przeszłości jednego z partnerów. Jedno jest pewne, przynajmniej jeden rodzić w takim jednopłciowym związku nie będzie biologicznym rodzicem takiego dziecka. I wygadywanie że w związkach jednopłciowych rodzą się dzieci to oksymoron a nawet bełkot. Taka ideologiczna indoktrynacja eliminuje moim zdaniem te osoby z poważnej dyskusji.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Twórcą feminizmu jest Charles Fourier, który był wyznawcą ideologi socjalizmu utopijnego.
​Zarówno wtedy jak i obecnie jest to utopia, gdyż koncepcja równości jest utopijna sama w sobie.

Socjalizm i feminizm opiera się w gruncie rzeczy na tej samej utopii.
​Koncepcja równości widziana tylko z jednej perspektywy.
Żeby podać prosty przykład utopijności tejże koncepcji:
Mamy dwóch mężczyzn. Jacka i Adama.
Jacek był pilnym studentem niezbyt atrakcyjnym fizycznie. Czas wolny spędzał na nauce, kursach na które zarabiał dorywczą pracą.
Teraz ma dobrą pracę, zarabia 10 000, ale jest samotny. Poświęcił się pracy, nie ma rodziny. Nie jest też szczęśliwy.
Adam jest przystojnym brunetem z powodzeniem u kobiet. Na studiach przebąkiwał z roku na rok, był na utrzymaniu rodziców i nie przykładał się nauce.
Pracuje na średnim stanowisku za 5000, ma sporo wolnego czasu, który poświęca rodzinie. Jest szczęśliwy.

Koncepcja socjalizmu utopijnego mówi:
Jaka to niesprawiedliwość społeczna, że jedni zarabiają więcej a inni mniej. Powinno być tyle samo! Każdy ma być równy.
Odebrali więc Jackowi 2500 wynagrodzenia i dali Adamowi. Oboje mają po 7500.

Podobną utopię równościową proponuje filozofia feministyczna.
Otóż kobieta nie będzie równa mężczyźnie tak jak mężczyzna nie będzie równy kobiecie. To jest z góry utopia.
Przykładem utopii rodem z socjalizmu jest np. polityka parytetowa.
Przedsiębiorca musi zatrudnić w zarządzie spółki 50% kobiet i 50% mężczyzn.
​Powiedzmy, że ma 6 stanowisk do obsadzenia i dostał 10 CV.
​5 z tych CV to mężczyźni a 5 to kobiety. Akurat tak się składa, że 5 mężczyzn wypadło wyraźnie lepiej. Chciałby zatrudnić 5 mężczyzn i 1 kobietę.
​Nie może, gdyż działa parytet. Zatem jest zmuszony do podjęcia błędnej decyzji kadrowej swojej firmy.
​Oczywiście może być tak, że to 5 kobiet byłoby lepsze i tylko 1 mężczyzna - w tej sytuacji parytet zadziała niekorzystnie dla tych kobiet.
​Jak widać jest to utopia sama w sobie.

Pozdrówka z Australii ;-)
 

kszyrztofff

Nowicjusz
Dołączył
31 Grudzień 2016
Posty
1 005
Punkty reakcji
20
To Ty teraz Kangur Jesteś a nie Teksas? A na inne tematy to się Pogniewałeś?
 

milatam

Stały bywalec
Dołączył
22 Listopad 2017
Posty
1 454
Punkty reakcji
175
danielr9
Tylko czy samice tak naprawdę mogą zastąpić na wielu stanowiskach samców? Serio? Ale naprawdę serio?
Nic nie mam do babek no ale tam gdzie im władzy dano tam demolka się zaczęła. Osobiście nie lubię z babkami współpracować. Przykładają wagę do pierdołek, plotkary, zazdrośnice, obrabiarki pup, fochliwe to o byle co ale najgorsze w tym wszystkim jest to że SSman się chowa gdy babie dasz na pagony troszku władzy. I nie zaprzeczajcie. Tam gdzie baba szef a podwładne samice to jedna drugiej pióra zywcem rwie!
 
Do góry