Debata obywateli Europy 2009

[misioor]

To jest typowy przyklad plytkiego myslenia ze bez UE bedziemy zasciankiem. A nie przyszlo ci do glowy ze to moze wlasnie przez UE zostaniemy za:cenzura:em?

Doświadczenie takich krajów jak np. Hiszpania pokazują co innego.Nie jestem w 100% pewien czy dzięki UE osiągniemy sukces,nie jestem jasnowidzem ani wszystkowiedzącym JKMem,ale nie mamy żadnej alternatywy,a sami jesteśmy tylko planktonem.
UE to reformowalny organizm i ja liczę na reformy bardziej wolnorynkowe oraz ograniczenie biurokracji.Własnie takie inicjatywy jak "Debata obywateli Europy 2009" mogą się do tego przyczynić.UE to także my.

 

[Bishop986]

Doświadczenie takich krajów jak np. Hiszpania pokazują co innego.Nie jestem w 100% pewien czy dzięki UE osiągniemy sukces,nie jestem jasnowidzem ani wszystkowiedzącym JKMem,ale nie mamy żadnej alternatywy,a sami jesteśmy tylko planktonem.

Wiesz to nie jest takie do konca proste jak mowisz. Co od tego bycia planktonem to nie chodzi o wielkosci kraju. Zobacz na ta Japonie - maly kraj a w swiecie ciagle sie liczy. Ja tez nie jestem jasnowidzem ani wszysktowiedzacym JKMem, ale moim zdaniem alternatywa jest prosta - samodzielnosc.

UE to reformowalny organizm i ja liczę na reformy bardziej wolnorynkowe oraz ograniczenie biurokracji.Własnie takie inicjatywy jak "Debata obywateli Europy 2009" mogą się do tego przyczynić.UE to także my.

Walka z wiatrakami i woda na mlyn dla mediow ktore glosza demokracje i inne bajki. UE do piesek na lancuchu Niemiec (ewentualnie Francji ale cos mi sie wydaje ze jednak Niemiec). Zobacz jak Angela dobrze dogaduje sie z Putinem ktory przez wiele lat byl agentem KGB w Dreznie.

 

[piecia330]

Z wami jest taki problem,że wszystko widzicie czarno-biało.Albo ktoś jest nacjonalistą,patriotą,prawicowcem,albo różowym,czerwonym,antypolskim lewakiem.Przeciez można być za integracją,ale w innym kształcie...

Bzdura... <_< To że uważamy ze na świecie pełno jest zepsucia i dominacji jednego typu myślenia nie oznacza nie oznacza że nie widzimy wszystkich co nie są z nami jako identycznych... <_< To nie nasza wina Misioor że teraz pełno jest lewicowości. :niepewny: <_< To że uważamy UE za zło nie świadczy o tym że widzimy tylko czarno i biało, powiem więcej, takie twierdzenie jest głupie... AKowcy czy ogólnie przeciwnicy ZSRR w latach 40' i 50' też widzieli w tym zło... I my wiemy ze sa różne nurty integracji, bo sami takie wyznajemy...

Doświadczenie takich krajów jak np. Hiszpania pokazują co innego.Nie jestem w 100% pewien czy dzięki UE osiągniemy sukces,nie jestem jasnowidzem ani wszystkowiedzącym JKMem,ale nie mamy żadnej alternatywy,a sami jesteśmy tylko planktonem.

Ej no sorry, ale brak instytucji unijnych i unijnego prawa w Polsce i na Polskę oddziałujących to nie jest tragedia. :bag: Dostrzegamy słabość naszego państwa, ale ośmielamy się twierdzić że UE nam nie pomoże, że poradzimy sobie bez tow. Barosso czy innego wujka Sarko... <_< Nie podoba mi się również ton w jakim piszesz o tym JKMie. On też nie zawsze jest w 100% pewien tego co myśli, tak jak i Ty, ale swoje zdanie ma, tak jak i Ty - czyż nie jest tak że każdy z nas uważa ze to co uważa za słuszne takie w istocie jest... ??? :niepewny:

 

[misioor]

No cóż,ja uważam,że mimo wielu absurdów UE zmierza w dobrym kiedunku,jeśli coś zacznie funkcjonować źle to społeczeństwo zarząda innej polityki <np. imigracyjnej>.Od naszej akcesji poziom życia statystycznego Kowalskiego znacznie się poprawił i to doskonale widać.Każdy dziś znajdzie pracę,każdego stać na jakiś tam samochód,jest to zasługa UE właśnie.

 

[Bishop986]

Nie tyle samego UE. To ze ludzie mogli pojechac do WB do roboty to zasluge WB glownie a druga sprawa to taka ze Schengen to nie UE.

 

[misioor]

Chyba kolega jest niedoinformowany,Schengen nie ma tu nic do rzeczy.Po akcesji do UE Polak nie potrzebuje pozwolenia na pracę od np. angielskiego urzędasa.

 

[Bishop986]

Nie zrozumielismy sie. WB otworzyla swoj rynek pracy chyba od razu wiekszosc krajow nie. Przeciez byly okresy przejsciowe. A brak kontroli na granicach to chyba jednak Schengen.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_z_Schengen

 

[misioor]

Heh,ale gdybyśmy do UE nie przystąpili to żadne państwo nie otworzyłoby rynku pracy nawet za 10lat.W traktacie jest jasno napisane,że UE zapewnia 'swobodny przepływ pracowników'<oraz towarów,usług i kapitału >.
Schengen nic do tego nie ma.Gdybyśmy byli w Schengen a w UE nie to mógłbyś pojechać do Irlandii,ale legalnie pracować już nie,kumasz?Poza tym jestem przekonany,że gdybyśmy nie weszli do UE to w Schengen też by nas nie chcieli-polityka.

 

[piecia330]

No cóż,ja uważam,że mimo wielu absurdów UE zmierza w dobrym kiedunku,jeśli coś zacznie funkcjonować źle to społeczeństwo zarząda innej polityki <np. imigracyjnej>.

To po drugim przecinku jest bardzo naciągane i naiwny, tym bardziej w kontekście np. sprawy z Irlandzkim "Nie", nie mówiąc o innych działaniach i mechanizmach "by demokracy"... :/

Od naszej akcesji poziom życia statystycznego Kowalskiego znacznie się poprawił i to doskonale widać.Każdy dziś znajdzie pracę,każdego stać na jakiś tam samochód,jest to zasługa UE właśnie.

Gdybyśmy 1 maja 2004 roku nie weszli do "Uni" to chyba nie było by gorzej niż obecnie... :niepewny: <_<

 

[Bishop986]

Heh,ale gdybyśmy do UE nie przystąpili to żadne państwo nie otworzyłoby rynku pracy nawet za 10lat.W traktacie jest jasno napisane,że UE zapewnia 'swobodny przepływ pracowników'<oraz towarów,usług i kapitału >.

Moze tak moze nie. Gdyby im pracownikow zabraklo to mozliwe ze by otworzyli sami z siebie

Schengen nic do tego nie ma.Gdybyśmy byli w Schengen a w UE nie to mógłbyś pojechać do Irlandii,ale legalnie pracować już nie,kumasz?Poza tym jestem przekonany,że gdybyśmy nie weszli do UE to w Schengen też by nas nie chcieli-polityka.

Nie o to mi chodzilo konkretnie. Nie wazne.

 

[tommy66692]

Co za syf.

Najlepsze co UE moze zrobic to sie zlikwidowac.

Popieram w 100%

Z mojej strony powiem tyle ze to całe UE dązy do zlikwidowania Polskiego rolnictwa i za to nie nawidze Uni! Zresztą to było pewne przed wejsciem ze tak bedzie.

 

[misioor]

Gdybyśmy 1 maja 2004 roku nie weszli do "Uni" to chyba nie było by gorzej niż obecnie... unsure.gif dry.gif

Nigdy do końca nie wiadomo co by było gdyby,ale wydaje mi się,że byłoby dużo gorzej.

Moze tak moze nie.

Nie o to mi chodzilo konkretnie. Nie wazne.

Ważne,ważne.Bez UE nie byłoby swobodnego przepływu osób,a to bardzo ważne dla naszej gospodarki.

Z mojej strony powiem tyle ze to całe UE dązy do zlikwidowania Polskiego rolnictwa i za to nie nawidze Uni! Zresztą to było pewne przed wejsciem ze tak bedzie.

Nie zlikwidowania,ale restrukturyzacji.Nigdy nie było takich szans dla młodych rolników jak obecnie.Oczywiście mówimy o rolnikach,którzy mają sporo ziemi,bo tylko takie rolnictwo się dziś opłaca.To nie te czasy gdy mozna było zyc z 5h gospodarstwa.

pierwszy raz robie takie rzeczy ze wysylam linki

ja ci wierzę

 

[TenebrosuS]

Z podejściem niektórych, że nic nie warto robić bo i tak nic z tego nie będzie, możemy śmiało czekać na koniec świata.... Potem biadolimy, że jest źle i niedobrze, a jak jest szansa spróbować wziąć los w swoje ręce to chętnych brak.

 

[tommy66692]

Nie zlikwidowania,ale restrukturyzacji.Nigdy nie było takich szans dla młodych rolników jak obecnie.Oczywiście mówimy o rolnikach,którzy mają sporo ziemi,bo tylko takie rolnictwo się dziś opłaca.To nie te czasy gdy mozna było zyc z 5h gospodarstwa.

Mylisz się, narzeka ten co ma 15 i więcej ha a ten co ma 5 wcale nie narzeka i jemu nic nie będzie. Takiemu pójdzie mało nawozu, paliwa, opryskow itp. Uwierz mieszkam na wsi i mam wsrod znajomych małych i duzych gospodarzy i kazdy twierdzi tak samo-niech te dopłaty, dotacje wsadzą sobie w dup.e i dadzą dobrą cene za mleko, zywiec itp. Na prawde gdyby była dobra cena za nasze produkty to doplaty nie bylyby potrzebne mlody rolnik takze.
Ten co ma 5ha pojdzie do pracy zarobi a gospodarstwo bedzie stawial na 2 albo 3 planie.

Druga sprawa nawozy są tak drogie, ze jak kupisz nawozow duzo i zbierzesz duzo to wyjdziesz na 0 a jak mam wyjsc na zero to wole wcale nie robic! Nie oszukujmy się-nie jestescie rolnikami wiec nie wiecie jak to się toczy i wam się wydaje ze unia jest taka dobra bo doplaty dostaniemy a my mamy calkiem inne zdanie

Szanse do rozwoju powinien miec kazdy, i ten co ma 5ha, 15, 20 i 100.

 

[misioor]

Mylisz się, narzeka ten co ma 15 i więcej ha a ten co ma 5 wcale nie narzeka i jemu nic nie będzie. Takiemu pójdzie mało nawozu, paliwa, opryskow itp. Uwierz mieszkam na wsi i mam wsrod znajomych małych i duzych gospodarzy i kazdy twierdzi tak samo-niech te dopłaty, dotacje wsadzą sobie w dup.e i dadzą dobrą cene za mleko, zywiec itp. Na prawde gdyby była dobra cena za nasze produkty to doplaty nie bylyby potrzebne mlody rolnik takze.
Ten co ma 5ha pojdzie do pracy zarobi a gospodarstwo bedzie stawial na 2 albo 3 planie.

Druga sprawa nawozy są tak drogie, ze jak kupisz nawozow duzo i zbierzesz duzo to wyjdziesz na 0 a jak mam wyjsc na zero to wole wcale nie robic! Nie oszukujmy się-nie jestescie rolnikami wiec nie wiecie jak to się toczy i wam się wydaje ze unia jest taka dobra bo doplaty dostaniemy a my mamy calkiem inne zdanie sad.gif

Szanse do rozwoju powinien miec kazdy, i ten co ma 5ha, 15, 20 i 100.

Obywatelu chodziło mi o 'zawodowego' rolnika.Wiem,że w Polsce popularne jest dorabiane sobie gospodarstwem,ale dla mnie tacy ludzi to nie rolnicy.
Jak mało wyda na nawozy,to mało zarobi na zbożu,co to za rozumowanie?

Uwierz mieszkam na wsi i mam wsrod znajomych małych i duzych gospodarzy i kazdy twierdzi tak samo-niech te dopłaty, dotacje wsadzą sobie w dup.e i dadzą dobrą cene za mleko, zywiec itp

Nie te czasy,nikt ci cen 'nie da'.Niewidzialnej ręki rynku nie da się złapać
Poza tym rolnikom nie da się chyba dogodzić.

 

[tommy66692]

Tylo zeby kupic tone nawozu musi sprzetac 3 tony zboza. W tym roku wszyscy kupują o polowe mniej nawozow bo są bardzo bardzo drogię a zboze bardzo tanie i uwierz mi jakby się oplacalo to by rolnicy nie narzekali. Ale oczywiscie nikt nigdy nie docenial rolnikow, ale to się zmieni.

Tak popularne jest dorabianie na gospodarce-moze odwrotnie popularne jest dorabianie do gospodarki zeby nie upadla. Teraz rolnik ktory ma 5ha musi pojsc do pracy i ten co ma 30ha tez musi-są wyjątki ale jak ktos ma kredyty (a prawie wszyscy mają) trzeba je spłacac, a stałego dochodu nie ma bo raz się traci a raz zyskuje.

Ostatnio jakos miastowy mi powiedzial ze rolnik dostaje doplaty co miesiąc wiec nie ma prawa narzekac.
Wczoraj dostalem doplate i... i wczoraj juz jej nie bylo-nie przepilem wszystko wlozone w rozwoj.

 

[misioor]

ale tona nawozu wystarczy do uprawy 100 ton pszenicy,pszenica w tym roku była w cenie ok 500pln/tonę,czyli wcale nie tak kiepsko

 

[Brave]

Doświadczenie takich krajów jak np. Hiszpania pokazują co innego.

irlandii tez?
jedno podstawowe i generalne ale
te kraje mialy wysoki wzrost gospodarczy w sytuacji gdy wspolnoty europejskie jeszcze nie wziely sie na powaznie za psucie i nadegulacje gospodarki
ebc tez jeszcze nie istnial
to w co przepoczwarzaja sie na naszych oczach wspolnoty
bedzie grajdolem zacofania gospodarczego polaczonego z postepowoscia sprowadzona na wyzyny uwazane dosyc powszechnie za absurdalne
po za tym wszystko bedzie podporzadkoweane berlinowi - wystarczy zajrzec do eurokonstytucji czy traktatu lizbonskiego - na jedno wychodzi

gdyby nie ta postepujaca integracja bylbym rekami i nogami za naszym czlonkostwem....

 

[tommy66692]

Gdzie ty to wyczytales? Dobre te twoje przeliczenia i wyssane z palca. Na pszenice musze sypnąc 300kg na hektar a z hektara bede mial 6t przy 3 klasie ziemi i dobrej uprawie.
He he wiec mi trzeba tone nawozu na całe pole jak mam miec z tego 100ton.

A jak ktos ma 5 klase ziemi? W Polsce nie ma samej pierwszej klasy w większosci są ziemie srednie i słabe czesto piachy. Nie masz gospodarstwa wiec skad ty wiesz ze nie jest źle? Jest tragicznie a nawet jeszcze gorzej.

 

[1699850]

misioor
Sprawa jest prosta. Ci UE mocno nie przeszkadza, gdyż polityka UE mocno nie odbiega od twoich poglądów.

Od np moich poglądów odbiega straszliwie.

Mówisz, że jest szansa zreformować UE i zmienić jej kurs na bardzie wolnorynkowy. Ja się z tym nie zgadzam. Łatwiej zmienić kurs jednego statku, niż 27 ze sobą połączonych (a nawet tego nie potrafimy zrobić)

Za 10 nawet lat nie dostalibyśmy pozwoleń na prace w UE?
I prawidłowo. Najpierw my sami musimy podnieść poziom życia Polaków, a dopiero później można łudzić się, że otworzą nam granice.
Jak by tak z parę lat porozwijać się w tempie 10-12%?
Oczywiście obecnie takie reformy w Polsce są nierealne. Niestety takie reformy w UE są jeszcze bardziej nierealne.