gurtos91
Pospolity Troll
Czy zwierzęta myślą? Moim zadaniem oczywiście. Mają mózg, nie potrafią wprawdzie mówić, ale taki pies rozumie trochę "ludzkich" słów. Przeprowadzano także eksperymenty na zwierzętach i wykazywały się "pomysłowością".
No pewnie. Na przykład dodają i odejmują pchane instynktem. Wykładowca chyba niewiele miał do czynienia ze zwierzętami. Zresztą tutaj należy postawić sobie pytanie gdzie leży różnica pomiędzy myśleniem a postępowaniem instynktownym i interesownym. Jest oczywiste, że my myślimy, a jednakwiększość naszych zachowań też można by wytłumaczyć instynktem. Dlaczego częstuję koleżankę chipsami, jak nie dlatego, żeby ona też kiedyś mnie poczęstowała? Dlaczego daję koledze odpisać zadanie, jak nie po to, żeby pewnego dnia on dał odpisać mnie? Dlaczego rozmawiam z przyjaciółmi na przerwie, jak nie po to, by wzmocnić swoją pozycję w grupie? Oj tak, proszę państwa. Wszyscy jesteśmy zwierzętami :]ale..
miałam na uczelni na ćwiczeniach z filozofii jakiś temat o tym i ciągle nam wykładowca próbował udowodnić, że nie myślą, że kierują się popędem i instynktem.
no i wkońcu stanęło na tym, że nie myślą.
Jakiś czas temu też myślałem że zwierzęta kierują się instynktem (ponieważ tak mnie uczono). Jednakże doszedłem do własnych wniosków. Zwierzęta są b. podobne do ludzi, ba człowiek też jest zwierzęciem więc nie ma co się dziwić.i też tak myślę, że myślą zwierzaki.
ale..
miałam na uczelni na ćwiczeniach z filozofii jakiś temat o tym i ciągle nam wykładowca próbował udowodnić, że nie myślą, że kierują się popędem i instynktem.
no i wkońcu stanęło na tym, że nie myślą.
:mruga: :mruga:
W Krakowie, gdzie mieszkam, stoi pomnik pieska, który ileś tam dni stał w miejscu, gdzie zmarł jego ukochany pan. Zmoczony deszczem i zmęczony głodem. Instynk nakazał by mu raczej iśc i szukać jedzenia, niż czekać na ukochaną osobę...według mnie myślą kiedyś dawno temu jak dziadek zmarł to zaraz po pogrzebie piesł znikł a dziadek z tym psem bardzo sie lubili i nei wydaje mi sie aby to był tylko instynkt tego psa...
a tak na co dzień to przynajmniej u mnie jak czasem podejdę do psa to widze jak płacze... a to też raczej nie jest instynkt...
a papugi np. niby można powiedzieć że można je nauczyć powtarzać słowa, ale przecież niektóre "normalnie gadają"- chodzi mi tu o to, że mogą odpowiadać na pytania, tworzyć zdania itp.
przecież jak by nie myślały to raczej by powtarzały tylko ostatnio nauczone słowa, czy nie taK?
bo pies to najprostszy przykład że zwierzęta myślą
Ja pisałam także o kotach i papugach A ludziom pierwszy do głowy przychodzi pies, bo to mądre zwierze, z którym na co dzień obcująPytanie było czy zwierzęta myślą a wszyscy piszą tylko o psach..
Mój szczur tez myśli...ma uczucia ...a nawet mi je okazuje
Uczenie słów to drobnostka. Kiedyś nauczono papugę dodawać i odejmować. Ustalili z nią (nie wiem jak) jakiś sygnał, czy chodzi o dodanie czy odejmowanie, a potem najpierw pokazywali jej np. trzy palce, a potem cztery, a papuga siedem razy pukała w dzwoneczek. I tak za każdym razem.a papugi np. niby można powiedzieć że można je nauczyć powtarzać słowa, ale przecież niektóre "normalnie gadają"- chodzi mi tu o to, że mogą odpowiadać na pytania, tworzyć zdania itp.
przecież jak by nie myślały to raczej by powtarzały tylko ostatnio nauczone słowa, czy nie taK?
Twórcą wielu ludzkich odkryć i wynalazków też jest przypadek.slyszalem ze delfiny sa bardzo inteligentne. tak samo malpy potrafia stosowac proste narzedzia. wiekszosc z nich jest wynajdywana przypadkiem, jednak trzeba pomyslec, zeby stwierdzic , ze jest ono przydatne i jak wykonac podobne nastepnym razem.