Czy Pozwiemy Niemców o odszkodowania za straty w II wojnie swiatowej?

S

serwor

Guest
danielr9 napisał:
To, że Polska, która była trzymana za mordę przez Moskwę zrzekła się reparacji wojennych na rzecz moskiewskich interesów z Niemcami nie oznacza, że do reparacji (naprawy krzywd za holokaust i śmierć milionów ludzi) nie mamy prawa.
PRL, Polska Ludowa zrzekła się reparacji tylko od NRD, Niemiec Wschodnich, nigdy nie zrzekła sie tego od RFN.
RFN wchłoneła NRD a więc tym bardziej należą nam się odszkodowania. Zniknął kraj od którego nie rządaliśmy odszkodowań.
Do tego w 2001 roku Polski Sejm jednogłosnie stwierdził że Polsce należą się odszkodowania.


Kaagular napisał:
Jaka naiwność? Nie zarażaj innych swoją mięczakowatością.
Herb zawsze jest miękki wobec zachodu i Izraela, Ukrainy, twardy wobec Rosji. Typowy wyborca PO i czytelnik GW.



Herbatniczek napisał:
właśnie ta sprawa z tupolewem uczy jak wygląda nasz pozycja w świecie, gdybyśmy chcieli tych reparacji od jakiejś Mołdawii to może byśmy coś wskórali a przypominam o tym że domagamy się kasy od potęgi światowej, oni są w ekstraklasie światowej podczas gdy my błąkamy się gdzieś w okręgówce
Ciebie pewnie w szkole silniejsi bili a ty nawet się pani nie skarżyłeś? Po przecież byłęś okręgówką w stosunku do tych silnych. A PiS i rząd tak naprawdę wie że na tą chwilę nic nie dostanie ale co będzie za 10-20 lat nikt nie wie, temat trzeba podgrzewać i dać Niemcom do myślenia, niech wiedzą że wisi nad nimi miecz, na razie tępy ale.........
 

Kaagular

Bywalec
Dołączył
12 Grudzień 2006
Posty
1 712
Punkty reakcji
39
Wiek
37
Miasto
wawa
Herbatniczek napisał:
spójrz na to z innej strony - 7 lat Polska domaga się zwrotu wraku tupolewa i Rosja przez te 7 lat olewa nasze żądania, i gdzie tu smród ?
Ja tam żadnego domagania się nie kojarzę. Co ciekawe włącznie z ostatnimi dwoma latami. Rosji też nie chcemy robić smrodu - zresztą może i w tym przypadku słusznie bo ten wrak nikomu to życia nie odmieni (aczkolwiek oczywiście powinien być u nas).

W sprawie "niemieckiej" jedyna zmiana jaką jako tako zauważam, to że w końcu nie mówimy o jakiś "Nibylandczykach" o nazwie Naziści. Coraz częściej mówimy Niemcy. Chociaż tyle dobrego. A propaganda świetnie ustawiła całe pokolenia, żeby mówiły "Naziści". Może kiedyś ktoś ogarnie, że nie było kraju Nazistan, ale to tylko może.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
oczywiście że to Niemcy wybrali nazistów do władzy, bardzo im się spodobała wizja że Niemcy mają powstać z kolan i być potęgą, że mają być kimś w polityce światowej

no i skończyli jak skończyli, dobra nauka dla wszystkich narodów świata jak się kończą marzenia o potędze na skróty

a co do odszkodowań to nikomu nie zabraniam ich dochodzenia, niech sobie Niemcy skarżą, szantażują, grożą itp. Tylko wskazuję na nieskuteczność takich działań,
 

kszyrztofff

Nowicjusz
Dołączył
31 Grudzień 2016
Posty
1 005
Punkty reakcji
20
"22 sierpnia 1953 r. Związek Radziecki podpisuje z Niemiecką Republiką Demokratyczną umowę ws. zamknięcia kwestii reparacyjnych ze strony Niemiec. Tego samego dnia rząd PRL przyjmuje pewną uchwałę. Jej fragment:
Biorąc pod uwagę, że Niemcy zadośćuczyniły już w znacznym stopniu swoim zobowiązaniom z tytułu odszkodowań, i że poprawa sytuacji gospodarczej Niemiec leży w interesie ich pokojowego rozwoju, rząd PRL (.) powziął decyzję o zrzeczeniu się z dniem 1 stycznia 1954 r. spłaty odszkodowań na rzecz Polski".
Niemcy w sporze o odszkodowania mają się powoływać na tę uchwałę. Można sobie zadawać pytanie jak rozumieć Niemcy zadośćuczyniły już w znacznym stopniu ...ja jednak znalazłem w necie cos o czym nie było tu jeszcze mowy.
Otóż w 2004 znaleziony zostaje dokument, który rzuca nowe światło na zadośćuczynienie Niemiec a jest on treści:
"Rosjanie proponowali: jeśli strona polska zrezygnuje z reparacji wojennych wobec NRD, to Rosjanie zrezygnują z obciążenia PRL kontyngentem węglowym - przymusowymi dostawami węgla z polskiego Śląska do ZSRR, za który Rosjanie płacili nam 10 proc. jego wartości. Te kontyngenty, które miały wartość 12-13 mln ton, były ogromnym obciążeniem dla polskiej gospodarki. Czy mieliśmy więc możliwość manewru? Znaleźliśmy się pod przymusem ekonomicznym. To był bandycki, bezczelny szantaż ze strony ZSRR!"
Można się domyślać dlaczego ZSRR wpadł na ten pomysł. Może dlatego że jak głosi legenda w 1952 Zachód zrezygnował z odszkodowań od RFN. Może dlatego że w 1953 w NRD wybuchły strajki wywołane podniesieniem norm i w związku z tym obniżeniem plac. A może dopiero wtedy ZSRR dostrzegł potrzebę uczynienia z NRD przeciwwagi dla RFN więc z odszkodowań mogli sobie zrezygnować. Rzecz jednak w tym że rezygnację oni Polsce narzucili a więc patrząc od tej strony Polska wciąż ma prawo do odszkodowań. Spór o odszkodowania z Niemcami można przegrać na wielu etapach i z wielu powodów jednak to nie zwalnia kierujących krajem od starań o ich uzyskanie tak długo jak długo nie wykażą że zrobili absolutnie wszystko aby je wywalczyć.
Jednocześnie dla osobników którzy maja w swym słowniku jedynie: nie da się nie uda się to jest nieskuteczne dla tych którzy nie rozumieją tego że rząd polski (jak i inni Polacy) powinien starać się takowe odszkodowania uzyskać mam jedynie pogardę.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
no to czekamy na te kroki skierowane wobec Niemiec, będzie okazja się pośmiać
 

kszyrztofff

Nowicjusz
Dołączył
31 Grudzień 2016
Posty
1 005
Punkty reakcji
20
Znalazłem ciekawy artykuł chyba ktoś tu wspominał o tym. Wklejam fragmenty:
Niemcy będą wypłacać renty dla tych Żydów, którzy nie byli nawet w niemieckich obozach zamkniętych, ale po prostu mieli zakaz przemieszczania się po większym terenie. 56 tysiącom osób Niemcy zgodzili się wypłacić 800 mln euro.
Albo inny:
Gdy jakikolwiek Polak-kombatant napisze gdzieś, czy powie, że Niemcy nie wypłacili tej czy innej grupie jego rodaków odszkodowania, to zawsze odezwie się „ekspert” lub po prostu pożyteczny idiota z jakiegoś stowarzyszenia „pojednania” polsko-niemieckiego (najczęściej opłacony już jakąś kwotą na szczytny cel; Niemcy nazywają to Schweigegeld – zapłata za milczenie), który opowiada wszem i wobec, że polskie ofiary wojny dostały już odszkodowania
Oraz ciąg dalszy
Faktycznie, Niemcy zostali raz przymuszeni do zapłacenia odszkodowań robotnikom przymusowym. Stało się to możliwe dzięki wstawiennictwu i inicjatywie amerykańskich adwokatów.
W tym czasie żydowskie ofiary wojny rozpętanej przez Niemców w nosie mają to, że już wielokrotnie zapłacili oni za zbrodnie swych przodków i zwyczajnie żądają kolejnych kwot. Co roku do żyjących na całym świecie osób żydowskiego pochodzenia trafia 100 mln euro. A co kilka lat wytargowują coś „ekstra”, jak właśnie te dodatkowe 800 mln euro, o których napisał „der Spiegel”.
Herbatniczek potrafisz to wyjaśnić jak to jest że oni wciąż coś ugrywają a Ty tylko stękasz:"nie da się nie uda się"
Tak z czystej ciekawości....potrafisz?
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
ja nic nie muszę potrafić, poczekam na potężne ruchy naszej wielkiej władzy, i jak wspomniałem wcześniej będzie okazja się pośmiać
 

kszyrztofff

Nowicjusz
Dołączył
31 Grudzień 2016
Posty
1 005
Punkty reakcji
20
Czasem trzeba wielkiej odwagi aby moc Herbatniczkowi przyznać rację. W zasadzie to nie muszę Mu jej przyznawać gdyż podawał inne
powody niepowodzenia ale niech tam. Jak zapewne już się wszyscy domyślają odszkodowań od Niemiec nie będzie. To znaczy nie będzie w sensie: "państwo dla państwa". Przypadek Żydów na który wcześniej się powoływałem to rezultat indywidualnych pozwów które pewnie popiera państwo Izrael co przyczynia się pewnie do ich skuteczności. Z takimi samymi pozwami mogą występować Polacy jednak tak jak "strony technicznej" problemu nie znam tak i na poparcie polskich rządzących za bardzo bym nie liczył. Zapomniałem podać powodu niepowodzenia. Otóż powodem jest oświadczenie Rady Ministrów z sierpnia 1953 o zrzeczeniu się od NRD odszkodowań wojennych. Nie da się od strony prawnej tego oświadczenia podważyć gdyż znów od strony prawnej(a nie politycznej jak twierdzi PiS) . Co ciekawe oświadczenie to zostało zarejestrowane w rejestrze UNTS dopiero w 1969 roku co wskazuje na wpływ na to RFN który w 1970 roku uznaje zachodnie granice Polski. Wyprowadzam również z błędu tych którzy podobnie jak ja uwierzyli "opinii" mówiącej że "odszkodowania od Niemiec Polsce się należą". Zachęcam w tej sprawie do lektury podanego niżej artykułu i zwrócenia uwagi na kwalifikacje pracownika który sporządził powyższa opinię. Oj .....Będziecie się śmieli.
https://oko.press/ekspertyze-biura-analiz-sejmowych-o-reparacjach-przygotowal-specjalista-prawa-gospodarczego-eksperci-oko-press-obalaja-tezy/
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
witaj w klubie

tyle że to co ja pisałem to mi doświadczenie życiowe podpowiadało, ale efekt będzie ten sam

ale wielu Polaków już zobaczyło te miliardy Euro i napalili się jak szczerbaty na suchary, a do tego PIS wykorzystuje te namiętności i pociąg do kasy

życie zdecydowanie lepiej wygląda na trzeźwo
 

kszyrztofff

Nowicjusz
Dołączył
31 Grudzień 2016
Posty
1 005
Punkty reakcji
20
Herbatniczek napisał:
tyle że to co ja pisałem to mi doświadczenie życiowe podpowiadało,
To jest efekt działania prawa a nie doświadczenia życiowego. Natomiast rzekoma "opinia" to jest przegięcie do kwadratu. To teraz wystarczy powołać rzekomych grafologów którzy stwierdzą że Bolkiem byłem ale to Ty Zabiłeś Papałę. To teraz można zapytać czy nadal
można być pewnym opinii Instytutu Sehna jak tu w sprawie Wałęsy ktoś twierdził?
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
jesteśmy w krainie idei, jeden ma idee że Niemcy mają płacić i wtedy nic się nie liczy, żadne prawo
a inny będzie miał inną ideę

to jest chore, chory kraj i chorzy ludzie
 
Do góry