O czym piszeta?
O bezpieczeństwie?
ooo... coś dla mnie!
A więc tak!
W życiu człowieka który ma trochę kasiory i już całą resztę poukładaną (firma, dom, żona, dzieci, auto, pies, kot, rybki) nie jest najważniejsze kombinowanie nad tym
by wszystkiego nie stracić bo tak naprawdę stracić możemy jedynie podczas wypadku, śmierci, utraty zdrowia. Inne przypadki w krajach poza Polską nie istnieją.
Człowiek już coś tam mający - buduje to co ma na fundamencie który wybudowało Państwo! Na Prawie, sprawiedliwości, życzliwości, honorze i wielu innych czynnikach których w Polsce na próżno szukać! O czym mówię?
We Francji jest tak:
-Mam nie dopłatę za podatek - dostaję mandat! (u Nas bierze się za to prawnik Urzędu Skarbowego a po nim Sąd i Komornicy)
-Źle zaparkowałem - sprawdzają mnie w komputerze - zrobiłem to pierwszy raz - dostaję upomnienie.
-Popełniłem błąd i skierowałem pismo do niewłaściwego urzędu a na decyzję zostało mi kilka dni - to - urząd nie odsyła do Mnie lecz śle tam gdzie powinno to trafić w trybie pilnym bo przecież ja jako człowiek mogę stracić. Nikogo nie obchodzi mój błąd bo ma do niego prawo a Urzędnik jest w pracy po to by pracować i pomagać!
-z jakiegoś powodu nie mogę zaopiekować się dziećmi bo coś mi się stało - najbliższa rodzina np. matka czy ojciec - piszą oświadczenie że przejmują opiekę nad dziećmi (na kwartał max.) i kierują do jakiegokolwiek urzędu państwowego! Nawet na Policę mogą kwit zanieść i zostanie przyjęty. Od tej pory prawo gwarantuje iż np. przez moją tymczasową niewydolność - 100%centowymi opiekunami są moim rodzice. Oczywiście zgoda moja i matki dzieci musi być na piśmie ale pismo nie musi być namazane u notariuszy itp. lecz flamastrem na kolanie!
Dzięki temu dzieci nie lądują w pogotowiu opiekuńczym!
- w przypadku wypadku lub tymczasowej niezdolności do pracy nie z własnej winy - wszystkie urzędy na wniosek - automatycznie zawieszają na okres 6 miesięcy wszystkie opłaty związane z np. kosztem prowadzenia firmy, raty, kredyty itp.! Rozumiecie?
Dziś mam wypadek - leżę w szpitalu - dostaję kwit, piszę oświadczenie i jednym faxem zabezpieczam własny dorobek! Jednym faksem w miejsce w którym mam zarejestrowaną działalność! Gdy czytałem we Francji zasady prowadzenia firmy a kumpel tłumaczył to nie mogłem uwierzyć w to że nadal jestem na Ziemi!
Mam teraz pół roku na pozałatwianie ubezpieczycieli i resztę! A u nas? A u nas po kwartale komornik zawija Ci spod domu samochody na lawetę i wystawia na ugadaną aukcję! Wszystko zgodne z Prawem!
Do życia trzeba mieć fundament! Fundament który pozwoli z uśmiechem na twarzy bez najmniejszego strachu inwestować każdego centa albowiem wiem że gdyby coś się stało to ja z tego wyjdę!
Weźcie teraz kredyt na pół miliona w Warszawie i otwórzcie firmę!
Po nocach spać nie będziecie!
I tak do końca życia ... a życie będzie krótkie bo pewnie nie jeden z Was zatrzyma się kiedyś na skrzyżowaniu, oprze o kierownicę i pójdzie spać bo serducho na zawał padnie! Mój kolega, młody chłopak, 42 lata tak skończył. Urzędy i nerwy mu pomogły! Chciał dobrze. Kombinował, starał się i co?
Chciał coś nowego - odmowa. Chciał coś zmienić to urząd mówił stop. Jak zaczął wysyłać meble do Rosji to kontrola za kontrolą. Ciężarówki na granicy Polacy przetrzymywali. Dniami i nocami! Bez powodu! Po prostu kontrola. Inni jechali - on stał! Później kary!
Ludzie!
Ktoś kto siedzi przed komputerem i tylko czyta, ktoś kto nigdy nie miał do czynienia z jakąkolwiek działalnością nie powinien się odzywać.
90% ludzi nawet nie wie w jakim mafijnym kraju żyje!
Kolega miał osobistą rozmowę biznesową (meble na statki) w Moskwie. Musiał tam być osobiście! Wizy nie dostał! Odmowa z .... Polski a nie Rosji!
Nie dostał na czas bo Urząd stwierdził że wymagana jest dodatkowa kontrola firmy. Zdaniem Urzędnika firma zamieszana jest w dziwne interesy bo to jest nie możliwe by 5letnia firma miała dochód na poziomie miliona złotych z jednego kontraktu. Odmówili wyjazdu bo wszczęto postępowanie z Urzędu i do czasu wyjaśnienia zakaz wyjazdu. Kontrakt poszedł się pier....ić a kolega gryzie ziemię od 2lat!
Jeśli wygra w tym roku PO to przysięgam na Boga - nie zrobię z Polską jakiegokolwiek interesu nawet na złotówkę a jeśli będę miał coś handlować w przyszłości między np. Rosją a Francją to będę jeździł przez Czechy i Słowację omijając ten smieszny kraj szerokim łukiem.
Po kontroli kolegi urząd umorzył postępowanie! Tak po prostu! No i kto teraz odda milion za stracony kontrakt?
Fajny kraj, co?
Większość z Was tu na forum to ludzie w bardzo młodym wieku! Nie mam nic za złe ale naprawdę - wybaczcie - mało wiecie. Tacy jak ja pamiętamy czasy Jaruzela, godzin Policyjnych, prawdziwych pochodów z Majówki. Pamiętamy narodziny tej pseudo demokracji. Widzimy dziś różnicę. Młodzi ludzie niestety nie mają punktu odniesienia. Większość internetowych wpisów jest od ludzi którzy nigdy w życiu nie mieli okazji pomieszkać i po pracować na zachodzie. Ja przerobiłem wiele krajów wiele razy. Powiem Wam tak: NIE MA NIC GORSZEGO JAK POLSKA!
i ...
w tym kraju nie da się prosto i jednoznacznie określić własnej roli w życiu!
Dziś jesteś szczęśliwym biznesmenem, jutro siedzisz za długi!
Dziś masz szczęśliwą rodzinę - jutro dzieci płaczą w domu dziecka!
W tym śmiesznym kraju wszyscy jednak mamy wspólną cechę! Pełnimy rolę roboli i maszyn sterowanych z systemu przez kilka osób!
Osób których - sami wybieramy!
Ale co tam...
Bredzio na Prezydenta!