A ja bym proponowała wszystkim dziewczynom, które nie chcę ciąży, którym wyłączyło im się myślenie podczas stosunku i nie zainwestowały 7 zł w prezerwatywę i teraz żyją w nerwach, zainwestować ok 10zł w test ciążowy.
Większość testów które są dostępne w aptekach mają bardzo wysoką czułość i potrafią wykryć wczesną ciąże już 7 dni od zapłodnienia. Jeśli test wyjdzie negatywny a okres się nie pojawi, proponuję ponowić test a później umówić się na wizytę do ginekologa, lub zrobić test na HCG z krwi (jest najpewniejszy, HCG najpierw pojawia sie w krwi a później w moczu). Większość prywatnych gabinetów dysponuje też bardzo dobrym sprzętem USG i potwierdzenie ciąży jest mozliwe już 2-3 tyg. po zaplodnieniu.
Dziewczyny - nerwy tylko szkodzą, przez co też może wystąpić opóźnienie miesiączki.
Pozdrawiam wszystkie forumowiczki oczekujące z utęsknieniem magicznych II kresek - tak jak ja