pluto18 napisał:
Jakie jest wasze zdanie , majac kupe pieniedzy itd duzo z moich znajomych korzysta , osobiscie nigdy nie bylem ale dzisiaj sie wachalem troche , wolicie porzadna dziewczyne czy seks bez zobowiazan itp
O ho ho... widze, ze sie niektorzy chwala podbojami,
A znacie takie powiedzenie- "Ta krowa, co duzo ryczy, to malo mleka daje." No ale do rzeczy- doswiadczenie jakies zyciowe to ja mam na pewno, a z mezczyznami (z racji wrozenia i przyjazni) na wszelkie tematy nieraz romawialam otwarcie, wiec rozeznanie mam. Rowniez w temacie lekkich obyczajow... bo ostatnimi czasy takie kroluja. Jako osoba spotykajaca na swej drodze ludzi roznych, mam zasade- NIE OCENIAM. Daleka jestem rowniez od potepiania kogokolwiek. Ja nie jestem Bogiem, nie do mnie osad nalezy. Prostytucja latwym zawodem nie jest, wbrew pozorom. Kobieta liczyc sie musi ze sporym ryzykiem nie tylko chorob ale tez mocnym uszczerbkiem na psychice z czasem, poniewaz spotyka sie tam panow o niezwykle szerokim spektrum dziwnych, wyuzdanych zachowan. Powiedzmy, ze to czego nie maja odwagi zrobic z zona czy dziewczyna, to robia wlasnie z prostytutka. Oczywiscie za dyskrecje i pieniadze, nie dziwi nic. Z drugiej strony dobrze, ze jest taka profesja, bo ci niewyzyci panowie maja gdzie isc. Kolejna sprawa to owe choroby... nie tylko mozna sie zarazic od prostytutki, ale to dziala tez w druga strone. Niejedna zona wierna wyszla z rumiencem na twarzy od ginekologa, bo sie okazuje ze mezowie niewierni przenosza dziwne zakazenia na zone. *** Kontakt z prostytutka to bardzo osobista sprawa. I tu uwaga! To ma niewiele wspolnego z pieniedzmi, lecz z osobistymi preferencjami seksualnymi mezczyzny. To, ze kolega Pluto18 jest mlody, o niczym nie swiadczy. Skoro Cie tam ciagnie, to znaczy, ze masz juz takie zapedy. Powiem Ci tak- idz i sprobuj, bo i tak kiedys pojdziesz.
Ciagnie Cie jak miska do miodu. Tylko wybierz sobie fajna dziewczyne starannie. Przestrzege Cie- nie przywiazuj sie do niej i nie zakochuj (pod zadnym pozorem), nawet jak Ci bedzie z nia jak w raju. Raz i odpusc ja sobie, bo inaczej skrzywi Cie to psychicznie i kontakt ze zwykla kobieta nie bedzie Ci wystarczac. Zniszczysz sobie zycie. Nie skupiaj sie tylko na prostytutkach, lecz spotykaj sie z roznymi dziewczynami w roznym wieku. Probuj nawiazac relacje uczuciowe i seksualne z rowiesnicami i starszymi od siebie max 10 lat. Mezatki odradzam Ci stanowczo, lepiej sie w takiej nie zakochac, bo pozniej szarpac sie bedziesz. Postaw na wolne kobiety. Eksperymentuj i doswiadczaj, nie boj sie w lozku spelniac swoich fantazji i potrzeb. Mlody mezczyzna tak do 40-tki musi zebrac doswiadczenia, zeby sie przekonac KIM jest. A jesli masz przed soba pierwszy raz, to lepiej zrob to z doswiadczona kobieta. Nic co ludzkie nie powinno byc nam obce. Ciesze sie, ze miales odwage zadac to pytanie. Bez wzgledu na Twoja decyzje- powodzenia zycze.
Lepiej byc szczesliwym i spelnionym seksualnie czlowiekiem, niz sfrustrowanym mezczyzna. Gumeczka i do przodu kolego!
<Nikt Ci nie powie tak szczerze jak Ja>
A jeszcze dopisze co Ja wole- ogarnietego, doswiadczonego, madrego Mezczyzne, ktory juz wie co lubi, a czego nie zrobi na pewno, bo mu to nie odpowiada. Kogos, kto bierze odpowiedzialnosc za swoje czyny, slowa i druga osobe w zwiazku. A nie... takiego, ktory bedzie mi za plecami odwalac jakies dziwne numery z panienkami. Ludzie dojrzali do powaznego zwiazku wiedza co jest w zyciu wazne, nie rania sie wzajemnie z glupoty. Trzeba sie dobrac.