Najpierw odniose sie do tematu :
Jeśli zatrzymał funkcje życiowe , nie oddychał , serce nie biło to po prostu umarł . Jesli nie byl zabalsamowany to niemozliwe jest by bakterie gnilne czy grzyby nie rozlozyly jego ciała , ktore jest doskonałym źrodłem węgla i azotu .
Jesli zwolnił metabolizm do minimum to mogł przetrwać kilka miesiecy , moze rok , ale na pewno nie 75 lat . Do krazenia krwi potrzebna jest enegria , a ta zgromadzona jest w tluszczach , białkach , glikogenie . Po roku nic by z niego nie zostało . Serce musialo bic kilka razy w ciagu minuty . Inaczej mozg umarłby z niedotlenienia . A co z ogrzaniem organizmu w zimnej krypcie ? Na to tez potrzeba nie malo energi .
Podsumowujac : bzdura z rodzaju tych najglupszych.
W każdym bądź razie, ludzki umysł jest bardzo ograniczony. Przeciętny człowiek używa 7% swojego mózgu. Einstein używał 9%. (niestety ja 0,00001% hehehe ) co dowodzi, że nie jesteśmy w stanie pojąć rzeczy tak nam obcych.
A to też jest bzdura . Badania wykazały , że czlowiek wykorzystuje znaczeni więcej mozgu niz wczesniej sadzono . Ponadto w mozgi ciagle trwa proces tworzenia nowych neuronów.