Nie, nie tak.Przecież Ksiądz powinien żyć w ubóstwie, czyż nie jest tak?
Prosze o przyklady.jak trzeba zrobic coś dla kościoła, jakiś remont, albo wspomóc biednych, zrobic jakiś wyjażd dla dzieci, młodzieży to nie ma kasy
Taca nie idzie dla ksiezy. Jest to 'argument' ludzi nie mjajacych nic wspolnego z Kosciolem i tlumaczacych sie w ten sposob. Jaki jacht?to parafianie muszą ze swoich dokładać, albo i całe koszta pokrć, ale jak na jacht, czy super auto to kasa zawsze się znajdzie. to jest z jakiejś dodatkowej roboty czy z tacy?
Moja parafia, co prawda już jakiś ponad pół roku nie intteresuje sie nia za bardzo, ale wiem co działo sie przed temProsze o przyklady.
Taca nie idzie dla ksiezy. Jest to 'argument' ludzi nie mjajacych nic wspolnego z Kosciolem i tlumaczacych sie w ten sposob. Jaki jacht?
Co do samochodu to wyobraz sobie, ze ksiadz jest czlowiekiem (tak czasami musi nawet skorzystac z lazienki!) i ma rodzine.
Najczesciej ksiedzu samochod potrzebny jest do pracy - dojazd do szkoly, do chorego, do wiezienia, do szpitala(tzw kapelan). Wiec czesto rodzina pomaga mu z poczatku finansowo. Jedyny dochod jaki ma ksiadz to ofiara za odprawienie mszy w czyjejs intencji(nieobowiazkowa - fakt bywaja skrajnosci, ze ksiadz sie dopomni ale bez uogolnien prosze) i w zaleznosci od ksiedza proboszcza czasami (nie zawsze) wikary dostaje jakas czesc tego co daja mu ludzie na koledzie. + praca katechety. I to jest jego cale wynagrodzenie. Fakt na dobry samochod starczy bo nie ma rodziny i na urzadzenie pokoju(malego przynajmniej w mojej parafii) ale taca idzie w CALOSCI na sprzet liturgiczny, gaz, prad itp( warto tutaj wspomniec, ze parafia placi za WSZYSTKICH swoich parafian). Tak wiec to na tyle. Zawsze beda 'ludzie' wytykajacy palcem ksiedza bo mu sie przytylo.
I powiedz skad ty masz jakies wiadomosci o jachtach i braku funduszy na wyjazdy? .. moze kolezanka powiedziala?
Dowiedz sie najpierw ile srednio zarabia ksiadz, ile idzie na podatki itp(w kancelarii mozna pogadac), a potem zakladaj taki temat.
(Juz taki jest)
Co ja sadze o bogatych biznesmenach?
Nie sadze, bo bede osadzony.
Łk 6,37
Nie wiesz?! To tlumacze jeszcze raz. ZADNA! ale nawet grosz zlamany! Idz prosze spytaj sie w kancelarii... albo nie czekaj... bo ksieza ponoc zarazaja grzybica i to klamczuchy.wiem, ze cała taca nie idzei dla księży, ale jakaś część tak, jaka nie wiem
jacht- to jest coś co pływa po jeziorze, a że jestem z mazur to księza potrafia uzbierać sobie na nówke i jeszcze jakieś dobre auto, dom po 20latach. skąd mają na to kase?
Nasluchalas sie widze obiektywnych historykow...u mnie jeśli nie dasz na mszę to marne szanse ze zostanie odprawiona, chyba, że już okolicznoć nie pozwalają na zapłacenie, to czasem ks sie zlituje
a tak w ogółe to, ze zapłacę, za czyjąć duszę to nie znaczy, ze wyjdzie ona z :czyścca"
Slyszalem! Ba! Bylem u ksiedza w pokoju... i jego mieszkanie jest moze takiej wielkosci jak moja kuchnia... a oto wyposazenie: radyjko+stolik+kanapa+dywan... Zloto az kapie no mowie ci!!nie słyszałeś ogłószenia, że będą wymieniane okna i potrzebna jest kasa?
Ksiądz zarabia krocie na mszach
Nie wiesz?! To tlumacze jeszcze raz. ZADNA! ale nawet grosz zlamany! Idz prosze spytaj sie w kancelarii... albo nie czekaj... bo ksieza ponoc zarazaja grzybica i to klamczuchy.
Na dom? a to ciekawe... bo mieszkaja na plebani...
Raczej ksieza pelnia posluge, az do smierci. W razie gdy chca ,z powodu choroby, przejsc na emeryture(ksiezmi sa dalej). To nie ida na swoje tylko jest cos takiego jak "dom ksiezy emerytow" Kilka razy do roku chyba nawet jest na ich potrzeby zbierana tacana dom i to nie zart, jak ks kończy posługę, przed śmiercią to gdzie mieszka w parafii czy raczej idzie na swoje
Sorry, za podniesiony ton ale denerwuja mnie takie utarte mity nt ksiezy, ktore sie powtarza i traktuje jako 'argumnet'.i nie muszisz krzyczeć, zdania oznajmujące wystarczja;-)
mogę iśc, dlaczego nie?
raczej tak, ale są wyjatkiRaczej ksieza pelnia posluge, az do smierci. W razie gdy chca ,z powodu choroby, przejsc na emeryture(ksiezmi sa dalej). To nie ida na swoje tylko jest cos takiego jak "dom ksiezy emerytow" Kilka razy do roku chyba nawet jest na ich potrzeby zbierana taca
kazdego cos denerwujeSorry, za podniesiony ton ale denerwuja mnie takie utarte mity nt ksiezy, ktore sie powtarza i traktuje jako 'argumnet'.
Ok, idz dowiedz sie i wtedy pogadamy
A skąd ty wiesz że kasa z tacy nie idzie dla księdza? hm taki pewny jesteś ze wszysko idzie na koscioł? To ja ci powiem sam znam wiele przykładów gdzie ksiądz odpalał niezłą sumke ministrantom za łaskawe przejście się z tacą. Do tego nie raz proboszcz pewnej parafi jak i pozostali księża przeznaczali sume z tacy na kupowanie np. perfum, alkoholu itp. Wiem bo miałem znajomych ministrantów którzy chętnie opowiadali o zakulisowym życiu parafii.Nie wiesz?! To tlumacze jeszcze raz. ZADNA! ale nawet grosz zlamany! Idz prosze spytaj sie w kancelarii... albo nie czekaj... bo ksieza ponoc zarazaja grzybica i to klamczuchy.
Moja siostra cioteczna widziała coś z goła odmiennego, duży pokój z umeblowaniem wartym wiele tysięcy złotych. Wszystko zależy od sumienia księdza.Slyszalem! Ba! Bylem u ksiedza w pokoju... i jego mieszkanie jest moze takiej wielkosci jak moja kuchnia... a oto wyposazenie: radyjko+stolik+kanapa+dywan... Zloto az kapie no mowie ci!!
Tylko dlaczego musi być to czesto ekskluzywny pojazd? nie mówie że ma jeżdzić maluchem ale trochę szacunku dla ludzi szczególnie gdy drogimi furami wożą się księża w wiejskich parafiach gdzie bieda aż piszczy wśród wiernych.Najczesciej ksiedzu samochod potrzebny jest do pracy - dojazd do szkoly, do chorego, do wiezienia, do szpitala(tzw kapelan).
A to ciekawe bo ja te znam swoja parafie bardzo zakulisowo :lol: i to chyba lepiej niz ministranciA skąd ty wiesz że kasa z tacy nie idzie dla księdza? hm taki pewny jesteś ze wszysko idzie na koscioł? To ja ci powiem sam znam wiele przykładów gdzie ksiądz odpalał niezłą sumke ministrantom za łaskawe przejście się z tacą. Do tego nie raz proboszcz pewnej parafi jak i pozostali księża przeznaczali sume z tacy na kupowanie np. perfum, alkoholu itp. Wiem bo miałem znajomych ministrantów którzy chętnie opowiadali o zakulisowym życiu parafii.
Chyba się nasłuchałeś za dużo bajek od swojego księdza dobrodzieja.
Moja siostra cioteczna widziała coś z goła odmiennego, duży pokój z umeblowaniem wartym wiele tysięcy złotych. Wszystko zależy od sumienia księdza.
Na wsi nie wiem jak jest. Ale mysle, ze zamożność ksiezy nie odbiega wiele od zamoznosci parafian. Nie wiem co masz na mysli mowiac EXLUZYWNY, ale wedlug mnie volkswagen polo to taki w sam raz samochodzik co by ksiadz przyjechal na moja prosbe.Tylko dlaczego musi być to czesto ekskluzywny pojazd? nie mówie że ma jeżdzić maluchem ale trochę szacunku dla ludzi szczególnie gdy drogimi furami wożą się księża w wiejskich parafiach gdzie bieda aż piszczy wśród wiernych.
Opierasz się na swojej parafii ale zważ że w Polsce jest ich setki i różne "cuda" dzieją sie z kasą z tacy.Ale powtarzam KSIADZ NIE MA Z TEGO ZYSKU.
To może podam przykład jeśli na wiejskiej parafii ksiądz jeżdzi samochodem wartym ok 35 tyś złotych podczas gdy wiekszosć parafian żyje za tysiąc albo i mniej złotych miesięcznie to coś jest nie tak chyba się zgodzisz. A taki przykład znam z autopsji i wywołuje to u większosci ludzi złość. Chociaż dla równowagi znam księży którzy po wsi jeżdżą rowerami ale rzadki to widok.Na wsi nie wiem jak jest. Ale mysle, ze zamożność ksiezy nie odbiega wiele od zamoznosci parafian. Nie wiem co masz na mysli mowiac EXLUZYWNY, ale wedlug mnie volkswagen polo to taki w sam raz samochodzik co by ksiadz przyjechal na moja prosbe.
Żaden człowiek nie powinien żyć w ubóstwie,ale jeżeli biedacy w Polsce chcą dawać księdzu ostatnie grosze ,aby luksusowo żył,w zamian za modlitwy za Nich czy jakieś obrzędy,to wszystko jest w porządku.Ludzie dają pieniądze także wróżkom,radiestetom,uzdrawiaczom indiańskim czy filipińskim itd.Mają wolną wolę.Natomiast wyłudzanie z pieniędzy podatników wśród których są innowiercy lub niewierzący na mocy różnych Konkordatów,to nieuczciwe.Mam pytanie:
Co sądzicie o Księżach którzy żyją jak bogaci biznesmeni(nowe drogie auta itp)
Przecież Ksiądz powinien żyć w ubóstwie, czyż nie jest tak?