Jagielu,sądów boskich nie znamy,ale ludzie,jeżeli należysz do jakiejś religii,grupy,społeczności,partii,będą Cię brali za jednego z nich,i przypisywali Tobie uczynki tej organizacji,ponieważ należąc do niej,wykonujesz jej uczynki.Np.Gdybyś w przeszłości należał do NSDAP,to za kogo by Cię uważano,i czy mógłbyś nie wykonywać ich programu,albo tłumaczyć,że tam każdy za siebie odpowiada?Piotrowi udało się wyprzeć,że należał do uczniów Jezusa trzykrotnie,ale jakim kosztem.Należąc do społeczności ,jesteśmy wmieszani w jej uczynki.Tego jeszcze nie bylo! TEraz jestem synem ksiedza :lol:
:spotkanie:
Orsa.,.. zastanow sie nad soba Ty nie bedziesz sadzona za tych strasznych ksiezy i za ich slugusa obslizglego jagiela (albo syna :lol: )
I pamietaj.. wieczorem bedziemy rozliczani z milosci, a nie z przynaleznosci..