Alergia

monia123000

Nowicjusz
Dołączył
4 Wrzesień 2008
Posty
132
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
opolszczyzna
ja mam uczulenie na sierc pylki welne piora itp musilam wyrzucic z domu wszystkie dywny chodniczki itp raz na 3 do 6 miesiecy jezdze na odczulanie i to mi wystarcza nie biore zadnych lekow.
 

ghc

Nowicjusz
Dołączył
8 Październik 2008
Posty
1
Punkty reakcji
0
Polecam sklep z artykułami dla alergików www.alergia.med.pl

Pozdrawiam serdecznie wszystkich...
 

marhwa

Nowicjusz
Dołączył
6 Październik 2008
Posty
85
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
bb
O jacie... alergia jest przekichana! ja oprócz alergii na pyłki itp. mam atopowe zapalenie skóry...:/ to jest dopiero masakra! teoretycznie nie mogę nosić tworzyw sztucznych, metalu... prawie codziennie piję claritinę i smaruje się jakimiś maściami... bleee :bag:
 

agaciorek

Nowicjusz
Dołączył
3 Styczeń 2006
Posty
2 417
Punkty reakcji
1
Wiek
39
O jacie... alergia jest przekichana! ja oprócz alergii na pyłki itp. mam atopowe zapalenie skóry...:/ to jest dopiero masakra! teoretycznie nie mogę nosić tworzyw sztucznych, metalu... prawie codziennie piję claritinę i smaruje się jakimiś maściami... bleee :bag:
współczuje czytałam o tym dużo i mam koleżankę co na to cierpi ( biedna czego sie nie dotknie to ma uczulenie)
 

greenmorn

Nowicjusz
Dołączył
6 Maj 2009
Posty
1
Punkty reakcji
0
Też mam ALERGIE ATOPOWĄ. Masakra co się dzieje przez to.. Robiłam wszelkie testy by wykryć co mnie uczula,ale przy tym rodzaju alergii ponoć często nie udaje się tego określić np.wiem że mam na siano ale w testach nie wyszło. <_<

Mam suche łuszczące się płaty skóry w miejscach zaczerwienienia, czyli od oczu po czoło, od linii szczęki po caluteńką szyję, ze skóry głowy sypią się płatki niczym łupież-gigant, czerwone placki wysypki na przedramionach i na połowie pleców,a do tego najgorsze jest że z sutków ciągle leci mi jakaś posoka (ta sama jak ze skóry gdy rozdrapię jakieś płatki) i zasychając piersi przyklejają mi się do stanika :( :bag: o c h y d a ,wstyd mi o tym pisać
A kontakt ze zwykłą wodą powoduje okropny ból..

Wiadomo tylko że mam 4plusy na histaminę i jeden na nikiel,a podejrzewam u siebie też pył węglowy,kurz i roztocza.
Jeździłam na fototerapię (naświetlanie w kabinie promieniami chyba UVB) i za pierwszym razem miałam spokój na 1,5roku. Za drugim razem jeździłam parę tygodni dłużej,a nie wyleczyło mi całkowicie i dermatolog stwierdziła że pozostałości doleczymy maściami. Aż nadeszły świąteczne porządki.. Umyłam dwa duże okna i ściągnęłam zakurzone zasłony i firanki - wszystko w ciągu jednej nocy mi wróciło jak przed leczeniem lampą.

Wolałabym już mieć astmę,przynajmniej jej nie widać.
Jeszcze ktoś ma podobnie 'przekichane' ? Proszę o kontakt
 
K

katatonia

Guest
Współczuję :(
Ja na szczęcie mam tylko alergię na trawy, zboża, bylicę i sierć...ale to jest w moim przypadku do przeżycia. Jedynie co to daje mi popalić zatkany nos i katar sienny, swędzące oczy. Jedyny dramat przechodzę jak mam do czynienia ze zwierzętami, szczególnie koty i szczury i inne takie maleństwa. Wychodzi mi wtedy takie uczulenie skórne, że nie jeden raz do krwi się drapałam. Staram się unikać kontaktu ze zwierzętami, jednak ciężko mi, bo jestem "kocią mamą" i uwielbiam koty. A nie chcę się specjalnie odczulać, bo wiem, że czasem odczulania pomaga na jednej czynnik alergiczny, jednak może wywołać alergię na coś innego:(
 

justyna89

Nowicjusz
Dołączył
26 Luty 2009
Posty
108
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
dalleko...
ja mam alergie chyba na wszystko, astme i atopowe zapalenie skóry:/ moja siostra ma tak samo
w tym(marzec-sierpien) okresie moje rece(bo głownie wszystko wysypypuje mi na rece, rzadziej na zgiecia łokci) sa straszne chociaz od jakis 2lat to juz lepiej wyglada. Moja siostra ma tak samo, ale ja tez wysypuje na i własnie na twarzy:/ jakis czastemu alregolog przepisął nam masc robiona i naprade działa. Jeszce nigdy nie miałam tak ładnych rak, az sama sie dziwie, moja siostra ta mascia smaruje tez twarz i pomaga jej.

a z astma to nie wiem czy tak lepiej zyc, ostatnio miałam taki atak ze nic nie pomagało(a rzadko mam napady dusznosci) myslałam ze umre, tym bardziej ze w mieskzaniu nikogo nie było... a rodzice 100km ode mnie nawet nie miałam jak po siegnac i na pogotowie zadzwonic, ale jakos mi przeszło...

ale najgorsze w tej całej mojej chorobie jest to ze sterydami od 4r.z mnie szprycowali i teraz wygladam jak wygladam:((
 

maggiexxx

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2009
Posty
5
Punkty reakcji
0
Hej,

tak... tez skads to znam...kichanie, prychanie,kaslanie,duszenie,swędzenie, pieczenie, podrażniona skóra, sterydy.........i tak można w nieskończoność. ciężko jest , ale jakoś trzeba z tym żyć mi to alergiczne życie ułatwia możliwie szeroka wiedza w tej dziedzinie, dlatego przeszukuje m.in. internet wzdłuż i wszerz. ostatnio trafilam na cos moim zdaniem(a mam w tej kwestii doswiadczenie, bo juz tak szukam od jakiegoś czasu) bardzo ciekawego i godnego polecenia na tym forum.stronka abcalergia.pl.znajdziecie tam wiele aktualności, w tym w formie video, do tego mozecie poczytac historie wspolcierpiacych, a co niemniej wazne-anonimowo zadac pytanie ekspertom.odpowiadaja calkiem sprawnie.gotaco polecam
pozdrawiam
 

USSJ

so fucking bad :]
Dołączył
11 Czerwiec 2009
Posty
3 208
Punkty reakcji
169
Wiek
32
Miasto
pdkrpc
Z alergii z wiekiem się wyrasta.. Wiem po sobie - miałem uczulenie na pyłki, sierść zwierzęcą i roztocza.
Jak zaczynały pylić te wszystkie rośliny, drzewa tj. brzoza - musiałem siedzieć w domu. Oczy mi łzawiły, momentalnie
dostawałem kataru i duszności.. A teraz - od 4 lat nie mam żadnych objawów - wyrosłem, czego i Tobie życzę ;)
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
Z alergii z wiekiem się wyrasta.. Wiem po sobie - miałem uczulenie na pyłki, sierść zwierzęcą i roztocza.
Jak zaczynały pylić te wszystkie rośliny, drzewa tj. brzoza - musiałem siedzieć w domu. Oczy mi łzawiły, momentalnie
dostawałem kataru i duszności.. A teraz - od 4 lat nie mam żadnych objawów - wyrosłem, czego i Tobie życzę ;)
rowniez sklaniam sie ku temu, ze sie wyrasta. Przynajmniej z tej takiej lzejszej jak np. uczuelenie (katar itd.) na trawy rozne, drzewa itd. Pare lat temu jak rosliny zaczynaly pylic to musialem brac albo leki , albo hmm (taki aerozol) buderhin - non stop katar, kondycje mialem beznadzieja, a akurat uprawialem pilke nozna, wiec bylem w stanie zauwazyc olbrzymi regres. Jednak gdzies tak od trzech, czterech lat, objawy zmniejszyly sie hmm samoistnie. Nie odczulalem sie, nie kombinowalem i w sumie samo przeszlo. raz na jakis czas (naprawde rzadko) psikne sobie jeszcze ten buderhin i tyle.

no ale inna sprawa, ze robilem wszystko na odwrot co lekarze mowili. pierwsze co to mi zalecili przestac uprawiac sport, argumentujac to tym, ze organizm sam w sobie jest slabszy, a dodatkowym wysilkiem jeszcze go bardziej wymecze. ale ja wiedzialem swoje - przez cholerny katar, wszystko zaczynalo mi splywac do oskrzeli no i zaczalem sie obawiac astmy. koniec koncow gralem w pilke dalej, choc istotnie meczylem sie mocno, na boisku non stop kaszlalem, ale paradoksalenie dzieki temu wyrzucilem to wszystko z siebie. Zaryzykuje stwierdzenie, ze gdybym przestal uprawiac sport tak jak zalecali mi lekarze to pewnie skonczyloby sie na astmie, a tak to tej zimy gralem na hali i pod wzgedem przygotowania kondycyjnego chyba osiagnalem zyciowa forme (szczerze mowiac nie sadzilem, ze bede w stanie, bo ostatni raz w takiej dyspozycji to jak mialem z 15-lat jeszcze bez objawow alergii) wiec tej alergii pozostalo mi baaardzo niewiele.
 
W

wroneczki4

Guest
Ja niestety też mam alergie, ale na szczęście w tym roku łapało mnie z 3 razy.
Strasznie męczące jak przez cały dzień się ma katar i oczy są szkliste.
Ja na alergię biorę Alertek( jakoś tak), bo mi on pomaga. Będę musiał ogólnie iść się popytać jak to jest z badaniami na co jest się uczulonym.

Wie ktoś może na jakiej zasadzie są te badania na co jest się uczulonym i ile one kosztują?
 

nipsu

Nowicjusz
Dołączył
22 Październik 2009
Posty
10
Punkty reakcji
0
ja też musiałam się wszelkich dywanów, zasłonek itp.:( dochodzi do tego nieustające sprzątanie i odkurzanie - jakieś 3 razy w tygodniu, oczywiście odkurzaczem z filtrem. u mnie objawy były najsilniejsze w nocy, dlatego codziennie wietrzę sypialnię. wymieniłam też pościel, bo puchowa zupełnie odpada. zdecydowałam się na taką z wełny wielbłądziej i przyznam, że jestem zadowolona. wreszcie nie duszę się przez sen, a wełna jest cieplejsza i przyjemniejsza w dotyku, niż zimny (podobno też antyalergiczny) jedwab.
 

szalwia

Nowicjusz
Dołączył
21 Wrzesień 2008
Posty
92
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Łódź
Alergia. W dzieciństwie była większa, objawiała się czerwonym zabarwieniem i bąblami na skórze, głównie na twarzy. Nie wyglądało to ciekawie. Oczywiście lekarz przepisał sterydy, które działały krótkoterminowo i działały zdecydowanie dodatnio na moją wagę. Brałam również powszechny środek odczulający Claritine. Z czasem alergia ustała, tzn. dalej ją mam, ale objawia się w mniejszym stopniu. Na niektóre alergeny mój organizm już nie reaguję tak drastycznie. Chwała!
 

deborah83

Nowicjusz
Dołączył
27 Październik 2009
Posty
29
Punkty reakcji
0
Ja nie mam stwierdzonej alergii, bo nie wiem nawet, czy jest z tym sens iść do lekarza. Kicham i łzawią mi oczy po przebudzeniu, ale jak po 15 minutach dojdę do siebie, to jest już zupełnie dobrze. Jakbym poszła do lekarza, to musiałby chyba postawić diagnozę wyłącznie na opis...
Czy to może być alergia?
O pościeli wełnianej też słyszałam, że pomaga na alergie, głównie jeśli chodzi o walkę z roztoczami, tak czy tak planuję sobie kupić, ale fajnie by było, gdyby rzeczywiście na to wpływała. :) Nipsu, a Ty gdzie swoją kupiłaś? Mnie się co prawda bardziej podoba z kaszmiru ale chętnie przejrzę różne typy.
 

nipsu

Nowicjusz
Dołączył
22 Październik 2009
Posty
10
Punkty reakcji
0
deborah83 -> ja kupiłam w Internecie, na Coconti.com (mają tam 3 linie: z merynosa, kaszmiru i wielbłąda). spodobała mi się, bo nie wygląda jak babciny koc, tylko elegancka, nowoczesna pościel. była trochę droższa, niż ta z pokazów, ale za to mam pewność, że to rzeczywiście dobra wełna.
 

deborah83

Nowicjusz
Dołączył
27 Październik 2009
Posty
29
Punkty reakcji
0
Piękna ta pościel. Amante najbardziej mi się podoba. Białe się bardziej brudzi, ale ja mam jakiś sentyment do kaszmiru...
 

agawa77

Nowicjusz
Dołączył
18 Listopad 2009
Posty
4
Punkty reakcji
0
Jestem astmatyczką od 14 roku życia. Czasami duszę się tak że aż zatyka i nie jestem w stanie wydusić z siebie słowa.
W dodatku w pracy nikt sobie z tego nic nie robi i palą przy mnie bez krępacji. Wkurza mnie to czasami ale z drugiej strony traktują mnie tak samo jak siebie wszystkich tak samo - to że chodzę z ihalatorem nie znaczy że jestem gorsza...
Z alergią i astmą można żyć normalnie, gorsza jest cukrzyca czy inne paskudne rzeczy.
Zalety mojej choroby to to że nauczyła mnie chyba...sprzątać i dbać o porządek w domu:)a także dbać bardziej o zdrowie , a w tym akurat pomagają mi zakupy w Przyjaznym Sklepie Antyalergicznym oraz wizyty Jaskiniach Solnych:)
Trzymajcie się Alergicy! Jesteście tacy jak inni...
 

tommy66692

Jestem Bogiem
Dołączył
6 Grudzień 2008
Posty
1 953
Punkty reakcji
2
Miasto
Polska
witam ja jestem alergikiem i kiedys nie moglem pracowac w kurzu itp. teraz bire sobie leki i pracuje w najwiekszym kurzu czyli np koszenie kombajnem praca przy zbozu itp.
nie wyobrazam sobie jakby to bylo gdybym nie mogl tego robic
 

pamela a

...
Dołączył
16 Październik 2009
Posty
2 222
Punkty reakcji
85
No to ja się dołączę do tematu :)
Od kilku lat mam katar, nie jest uciążliwy zbytnio, ale jest...
Zdarzyło mi się łzawienie i pieczenie oczu, ale to takie, że zamiast oczu miałam dwie skośne kreski ;)
Ale to tylko może ze trzy razy
W przyszłym tygodniu idę w końcu zrobić sobie testy, ale czy naprawde alergia mogłaby się objawiać jedynie katarem?
Nawracające zapalenia oskrzeli też mogłyby być spowodowane alergią, bo tak mi mówi moja mama, ma rację?
 
Do góry