Na to nie ma lekarstwa...
Sama cierpiałam przez 8 miesięcy.. nie jest to co prawda 3 lata, ale też swoje przeżyłam. Wiem, że nie jest to łatwe, ale dasz rade. Zajmi się czymś, zainteresowania, kumpele, no nie wiem cokolwiek.... Zapomnisz..nie od razu, ale napewno kiedyś ;)