Ja bym zgłosił próbę pobicia na policję, choć nigdy tego nie robię, bo uważam to za bezwartościowe, ale w tym przypadku może zadziałać. Przyjechaliby, zobaczyli co się dzieje, dali ostrzeżenie i matka by się uspokoiła. Oczywiście na jakiś czas, ale jest szansa, że do grudnia miałabyś spokój...