Być może to jest tak, iż ów jegomość nie jest do końca pewny siebie, tzn. wspomniałaś, że to on zawsze przychodzi, on Cię zaprasza, on nakręca spotkania. Przez to, że nie dajesz po sobie poznać, że Ci na nim zależy, może mieć obawy, że jak zacznie coś więcej, Ty mu dasz kosza albo coś w tym...