Otóż życie wydaje mi się żenujące. Chodzę do klasy 3 gimnazjum, mam spory niedosłuch prawostronny (lewostronny niski), i od tego czasu gdy klasa dowiedziała się że tak mam po prostu się do mnie nie odzywają, śmieją, obgadują za plecami... Czuje się teraz ograniczony, jakiś inny, nie normalny...