Szczur (Neuroshima) - kloszard, z którym nikt nie chce mieć zbyt wiele wspólnego, a większości społeczeństwa (o ile można tak nazwać postapokaliptyczną ludzkość) szkoda tracić amunicji na coś tak pozornie nieszkodliwego. Ignorowani, zapuszają się w najniebezpieczniejsze tereny w poszukiwaniu żywności lub skarbów minionego świata. Co więcej, dzięki skrajnym warunkom bytowania są w stanie przetrwać wahania temperatur, promieniowanie oraz szalejące po globie mutacje chorób. To jakby połączyć żebraka, szpiega, złodzieja i łowcę. Jak jeszcze doładujemy mu trochę umiejętności bojowych i zgromadzimy pewną ilość towarów na handel (zamiast charyzmy, wspomożemy się bardziej materialną perswazją) możemy grać całkiem wszechstronnie uzdolnionym bohaterem.
Kultysta Ekstazy (Mag: Wstąpienie) - właściwie to bardziej filozofia życia, ale w wielkim uproszczeniu zakładamy, że jesteśmy magami, którzy swoją energię czerpią z czysto hedonistycznych poczynań. I tak, aby podnosić swoje talenty musimy udzielać się na imprezach, dużo się relaksować i okazjonalnie podnosić poziom adrenaliny we krwii. W przełożeniu na fantasy wyglądałoby to mniej więcej tak, że zamiast zakuwać całą księgę czarów, idziemy się zalać lub zaćpać w trupa i dzięki temu otworzymy Nasz umysł, poszerzając horyzont percepcji. Dalej, awansując na kolejne poziomy wtajemniczenia w miejsce skomplikowanych, wymagających poświęcenia rytuałów, oddajemy się przyjemnościom (np. nekromanta zabije dziewicę przywiązaną do ołtarza, wyrywając jej serce i dając je swojemu buldogowi na pożarcie, zaś kultysta ekstazy upije i wykorzysta seksualnie).
Kultysta Ekstazy (Mag: Wstąpienie) - właściwie to bardziej filozofia życia, ale w wielkim uproszczeniu zakładamy, że jesteśmy magami, którzy swoją energię czerpią z czysto hedonistycznych poczynań. I tak, aby podnosić swoje talenty musimy udzielać się na imprezach, dużo się relaksować i okazjonalnie podnosić poziom adrenaliny we krwii. W przełożeniu na fantasy wyglądałoby to mniej więcej tak, że zamiast zakuwać całą księgę czarów, idziemy się zalać lub zaćpać w trupa i dzięki temu otworzymy Nasz umysł, poszerzając horyzont percepcji. Dalej, awansując na kolejne poziomy wtajemniczenia w miejsce skomplikowanych, wymagających poświęcenia rytuałów, oddajemy się przyjemnościom (np. nekromanta zabije dziewicę przywiązaną do ołtarza, wyrywając jej serce i dając je swojemu buldogowi na pożarcie, zaś kultysta ekstazy upije i wykorzysta seksualnie).