Dostałam na urodziny takie właśnie żywe kamienie szczęścia
mam je nie całe dwa tygodnie i już zaczynają rosnąć
Historia jest taka, że odkrywca około 1811 roku usiłował podnieść ją z ziemi na równinach, na południu Afryki, sądząc, że to kamyk. Dopiero wtedy zorientował się, że to roślina. Oczywiście zabrał ją ze sobą do Europy. Dlaczego mają miano kamieni szczęścia? Podobno życie odkrywcy zmieniło się nie do poznania na lepsze dzięki tym rośliną.
Bardzo fajne są te kamyczki, potrzebują ciepła (jak w pokoju jest bardzo wilgotno to mogą nie przetrwać) i odpowiedniego podłoża, rzadko się je podlewa w niewielkich ilościach (to akurat na + dla osób które zapominają o podlewaniu). Spomiędzy nich wyrastają kwiaty w kolorach żółtym, różowym lub białym. Jak moje zakwitną to podeślę zdjęcie
Można znaleźć na allegro - gdyby ktoś chciał kupić.