eeeeeee chyba nie mowisz powaznie. Biografie twoja napewno tworzy
.
no prosze, prosze. cwaniaak co próbował ze mn dyskusji na temat psycholigii, rzucił rekawice a potem uciekł w popłochu ,znów próbuje swoich sił...
załosny jestes. znów uciekaasz. kolejny brak kontrargumentów- temat zamykamy.
phi...to po co go w ogóle otwierac?
KAZDY DZIEN TWORZY HISTORIE!!!!
nie koniecznie te sprawy które stoja na politycznym piedestale ja tworza.
politycy czesto myddla nam oczy aferami rozporkowymi lub jakze istotna kwestia zniszczenia laptopa przez posła, by odwrócic nasza uwage od rzeczy waznych.
nie oznaczaa to jednak ze historia w tym momencie spi.
rozgrywa sie onaa na oczach ludzi głebiej wpatrzonaych w swiat polityki.
po to nam politolodzy by potrafili słusznie zinterpretowac fakty i napisac historie nie takaa jaka widzi spoleczenstwo ale jak jest naa prawde.
ale po co ja sie produkuje... moja gadka zostanie skomentowanaa gluchym echem... sadzac po tendencjach autoraa.