Życie - ciąg wzlotów i upadków...

justay

Nowicjusz
Dołączył
30 Marzec 2007
Posty
343
Punkty reakcji
0
Miasto
B-B
Tak się głupio składa, że najchetniej wróciłabym do czasów, kiedy byłam wiecznie szczęśliwa. <_<

Kiedyś również twierdziłam, że chciałabym cofnąć czas, bo gdy byłam młodsza mogłam żyć samym szczęściem. A to jest nic innego, jak użalanie się nad sobą. 'Ojej jestem smutna, nigdy już nie będę szczęśliwa, jestem pechowcem.'. A spróbowałaś kiedyś tego szczęścia poszukać? Schować ból w kieszeń i kierować się tylko radością?

Ludzie śmieją się, gdy słyszą, że szczęście jest blisko nas, tylko zbyt mało się staramy, aby je odnaleźć. A to jest prawda. Najprawdziwsza na świecie.
 

Mastek

Nowicjusz
Dołączył
4 Luty 2007
Posty
302
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
Łódź
Życie składa się z wielu sytuacji, dobrych i złych, radosnych i smutnych, przyjemnych i bolesnych. Każda z nich jest integralną częścią naszej egzystencji i nie uciekniemy od takiego a nie innego biegu zdarzeń. Uważam jednak, że należy być otwartym na wszelkie dobro i szczęście. Ono jest obok nas, jak pisała justay, jednak mój pogląd na tą sprawę troszkę się różni. Otóż uważam, iż szczęścia nie należy za wszelką cenę szukać. Tego typu działania prowadzą w moim mniemaniu do zaniżania swojej własnej wartości, do godzenia się na "szczęście zastępcze". Ktoś może mnie źle zrozumieć i dziwić się, jak mogę mówić, że nie należy szukać szczęścia? Należy do niego dążyć, ale nie za wszelką cenę. Gdy robi się to tak zwyczajnie, spokojnie, nie wypaczając swojego charakteru i będąc cierpliwym, a przede wszystkim otwartym na otoczenie, osiągniemy je szybciej niż myślimy. Zresztą pamiętać trzeba, że szczęście można odnaleźć we wszystkim, co nas otacza - każdy najdrobniejszy element życia może napełniać nas radością - trzeba jednak chciec, by tak się stało.
Dlatego Natrino spróbuj po prostu być sobą, nie szukać niczego, ale także nie zamykać się w sobie. Postaraj się być chłonną na wszystko, co Cię otacza, oczywiście z odpowiednią dozą rozsądku, odrzucając to, co złe i niebezpieczne. Każdy z nas, ludzi może być szczęśliwy, nawet ten, który pozornie nic nie ma. Musi tylko chcieć się na szczęście to otworzyć.
Na koniec nawiążę do tematu posta - życie to ciąg wzlotów i upadków. To, że raz jest dobrze, a raz źle, nie świadczy, że nie można być cały czas szczęśliwym. Trzeba tylko mieć świadomość cyklicznego układania się życiowych ścieżek oraz wewnętrzne przekonanie, iż zawsze wyjdzie się na prostą, a cała reszta szybko układa sie w całość.
 

Natrina

Inżynierka minionych spraw.
Dołączył
27 Grudzień 2006
Posty
1 940
Punkty reakcji
2
Miasto
Kraina idealnie nieidealnych.
Życie składa się z wielu sytuacji, dobrych i złych, radosnych i smutnych, przyjemnych i bolesnych. Każda z nich jest integralną częścią naszej egzystencji i nie uciekniemy od takiego a nie innego biegu zdarzeń. Uważam jednak, że należy być otwartym na wszelkie dobro i szczęście. Ono jest obok nas, jak pisała justay, jednak mój pogląd na tą sprawę troszkę się różni. Otóż uważam, iż szczęścia nie należy za wszelką cenę szukać. Tego typu działania prowadzą w moim mniemaniu do zaniżania swojej własnej wartości, do godzenia się na "szczęście zastępcze". Ktoś może mnie źle zrozumieć i dziwić się, jak mogę mówić, że nie należy szukać szczęścia? Należy do niego dążyć, ale nie za wszelką cenę. Gdy robi się to tak zwyczajnie, spokojnie, nie wypaczając swojego charakteru i będąc cierpliwym, a przede wszystkim otwartym na otoczenie, osiągniemy je szybciej niż myślimy. Zresztą pamiętać trzeba, że szczęście można odnaleźć we wszystkim, co nas otacza - każdy najdrobniejszy element życia może napełniać nas radością - trzeba jednak chciec, by tak się stało.
Dlatego Natrino spróbuj po prostu być sobą, nie szukać niczego, ale także nie zamykać się w sobie. Postaraj się być chłonną na wszystko, co Cię otacza, oczywiście z odpowiednią dozą rozsądku, odrzucając to, co złe i niebezpieczne. Każdy z nas, ludzi może być szczęśliwy, nawet ten, który pozornie nic nie ma. Musi tylko chcieć się na szczęście to otworzyć.
Na koniec nawiążę do tematu posta - życie to ciąg wzlotów i upadków. To, że raz jest dobrze, a raz źle, nie świadczy, że nie można być cały czas szczęśliwym. Trzeba tylko mieć świadomość cyklicznego układania się życiowych ścieżek oraz wewnętrzne przekonanie, iż zawsze wyjdzie się na prostą, a cała reszta szybko układa sie w całość.
Więc ja chyba bycie nieszczęśliwą mam w sobie.
Nie rozumiem ludzi, którzy nie pragną śmierci.
Poprostu nie potrafię zrozumieć.!
Nie jestem na tyle długo szczęśliwa by móc to pojąć.
Nie wychowuję się w rodzinie patologicznej czy coś takiego, nie wiem skąd takie moje spojrzenie na świat.
Dużo bardziej wolałabym być np. hipi, którą raduje sam blask słońca, rosa na kwiatku itd. :]

Na koniec nawiążę do tematu posta - życie to ciąg wzlotów i upadków. To, że raz jest dobrze, a raz źle, nie świadczy, że nie można być cały czas szczęśliwym. Trzeba tylko mieć świadomość cyklicznego układania się życiowych ścieżek oraz wewnętrzne przekonanie, iż zawsze wyjdzie się na prostą, a cała reszta szybko układa sie w całość.
A dla mnie właśnie to pojęcie "życie - ciąg wzlotów i upadków" oznacza szczęścia i nieszczęścia, które sprawiają, że jesteśmy szczęśliwi lub nie.
 
Do góry