Żyć mi się nie chce

Status
Zamknięty.

natala75

Nowicjusz
Dołączył
28 Marzec 2011
Posty
1
Punkty reakcji
0
Witajcie
wiem, że to bez sensu, że tu piszę, ale może ktoś wie co ja mam zrobić.
Sama wychowuję dziecko, pracuję jako pielęgniarka. I mam tego wszystkiego serdecznie dość. Co wieczór kładę się spać i marzę, że się nie obudzę. Żyjemy średnio za 5 złotych na dzień, na nic nas nie stać. Sprzedałam wszystko co miałam.Kamerę, aparat, telefon. Już nie mam pomysłu na to co dalej.Nie będę Wam pisała o pracy, bo tu warunki są skandaliczne i ciężkie. Czasami 12 godzin pracuje się bez jedzenia a dźwiga się więcej niż na budowie. Marzę, żeby kupić coś nowego a nie z lumpeksu czy wysprzedaży.
Bardzo bym chciała otworzyć własną firmę mam nawet kilka pomysłów, ale koszty, nie do pokonania.
Tak myślę, że jakby mnie nie było to moje dziecko dostało by rentę, odszkodowanie, miałoby przyajmniej jakiś start.
A tak? Co to za dzieciństwo, co to za życie?
Żaden bank nie da mi kredytu. Nic w moim życiu nie ma sensu.
Przez te wszystkie lata, nic się dobrego nie stało, nic dobrego nie pamiętam
Czy nie pora to skończyć?
Dziękuję jeśli ktoś to wogóle przeczyta.
 

natalka92

Nowicjusz
Dołączył
28 Marzec 2011
Posty
13
Punkty reakcji
2
Wiek
31
Miasto
BDG
Myślę, że powinnaś porozmawiać z psychologiem, bo z tego co napisałaś wynika, że sprawa jest poważna. Pomyśl o sobie, o swoim dzieciństwie, czy wolałabyś, żeby Twoja mama nie żyła w zamian za to, że miałabyś więcej pieniędzy. dzieci potrzebują miłości, o wiele bardziej niż nowych ubrań i zabawek. a co z ojcem Twojego dziecka ? nie masz jakiejś rodziny, przyjaciół którzy mogliby Ci pomóc ?. jeżeli pomysły są dobre, to może istnieje jakaś szansa na dofinansowanie Z Unii ?
 

emma0202

Nowicjusz
Dołączył
2 Kwiecień 2011
Posty
7
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Wgl nie myśl o śmierci, tylko skrzywdzisz tym swoje dziecko .
Pomyślałaś o tym,że zostawisz ją/jego samego , bez mamy .
Jeśli masz złaą sytuacje finansową to zgłoś sie do opieki społecznej ,
Oni pomagają samotnym matką .
Na pewno nie odmówią Ci pomocy jestem o tym święcie przekonana .
i zgłoś się do psychologa na sam początek. Bo prawdopodobnie to depresja .
Pozdrawiam .
 

tajemnicza :)

Dominika ;)
Dołączył
4 Styczeń 2007
Posty
3 590
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Miasto
z daleka
Ja mam 22 lata i dwuletniego synka. "Tatuś" zostawił nas kiedy byłam w ciąży. Nikt mi niepomaga od poczatku sama na siebie zarabiam, też nie mam kokosów. Ale Twoje dziecko z pewnością nie zamieniło by Ciebie na żadną rentę, czy nawet złoty dom.
Dla dziecka najwazniejsze jest zeby było przy matce.
Najprosciej jest sie zabić.. nie można uciekać od życia i trudności. Trzeba je pokonywać i walczyć, tym bardziej że masz dla kogo!!!
nie tylko tobie jest ciężko, znajdz motywacje do walki wlasnie w swoim dziecku. Bo to jest powód by żyć dalej.
Może brzmi banalnie ale - po burzy zawsze wychodzi słońce
Bedzie dobrze trzymaj sie!!!
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Na pewno dzieciństwo bez rodziców, to nie jest dobry start dla dziecka. Zastanów się czy pisanie, że chcesz to zrobić dla dziecka, nie jest usprawiedliwianiem braku woli walki? To, aż dziwnie brzmi. Skąd wiesz jak dziecko poradziłoby sobie bez Ciebie? Nie zazdroszczę sytuacji, ale poddać się to najgorsze co można zrobić. Może jutro pojawi się jakaś nowa szansa przed Tobą Jak nie jutro to może za rok?
 
Dołączył
11 Lipiec 2007
Posty
2 041
Punkty reakcji
78
Miasto
tam gdzie wszyscy inni są zbędni
Nikt nie mówił że będzie lekko.
Jednakże jeśli ma być tak żeby harować jak wół to ewidentnie trzeba coś z tym zrobić. Pora na zmiany. Własny biznes to też ryzyko, z tym trzeba ostrożnie. Myślę że lepiej po prostu poszukać lepszej pracy, jest wiosna to ofert jest sporo, byle "przez zimę na starych gratach".

Znam takie przypadki podobne do Twojego, kobiety pracują po 10-12 godzin dziennie, cały miesiąc, za wyjątkiem niedziel, a z wypłaty to zaledwie 900-1300. I jak tu nie powiedzieć że kobiety zarabiają o 1/3 mniej od mężczyzn?
 

NeverSayDie

Nowicjusz
Dołączył
3 Kwiecień 2011
Posty
28
Punkty reakcji
1
Pielęgniarki to i owszem. Najmniejszej krajowej nie mają ale jest niewiele ponad tą najmniejszą.

Ja własnego biznesu nie zaczynałbym dopóki w 100% nie wierzyłbym w niego. Człowiek optymistycznie nastawiony do otoczenia widzi mniej problemów, więcej stron pozytywnych.
 

Kathlyn

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2015
Posty
53
Punkty reakcji
0
Wiem, że brakuję Ci sił i chęci do walki. Masz jednak dla kogo żyć a to, że teraz nie wiedzie Ci się nie oznacza, że będzie to trwało wiecznie. Warto szukać pomocy u psychologa. Postaraj się także na nowo poszukać pracy. Życzę Ci wszystkiego dobrego :)
 

rPKOKO

Nowicjusz
Dołączył
4 Marzec 2016
Posty
18
Punkty reakcji
0
ale teraz pielęgniarki są poszukiwane... może zmiana pracy na lepiej płatną by coś pomogła.. No i zadbaj o siebie. Psycholog wskazany.
 

AuroraBorealis

Nowicjusz
Dołączył
24 Luty 2016
Posty
46
Punkty reakcji
0
A co z pracą w prywatnej klinice? Albo jako osobista pielęgniarka? Masz doświadczenie w tej pracy, ze względu na własne dziecko na pewno potrafisz radzić sobie z maluchami. Myślę, że powinnaś poszukać takiej pracy. Rozesłanie CV nie zaszkodzi.
Dziecko przede wszystkim potrzebuje matki, jeśli Ciebie przy nim nie będzie, to kto się nim zajmie tak jak Ty? Żadne pieniądze nie zastąpią rodziców.
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Może ktoś nie zauważył ale odpowiadacie na post z 02 April 2011, przy czym autorka więcej tu raczej nie zajrzała i nic nie odpowiedziała.
 
Status
Zamknięty.
Do góry