Zrobiłem zdjecie i zobaczyłem ducha

[SystemBrzesko]

Haha..^^

Pierwsze zdjęcie to zwykła iluzja. Przedstawiony obóz koncetracyjny Aushwitz-Birkenau. Taki efekt można uzykać dając dłuższy czas naświatlania w aparacie + black&white. Osoba przedstawiona siedziała na podeście [własciwie to jest ubikacja] i zaraz potem sie ruszyła, efekt ducha.

W drugim zdjęciu nie widze nic ciekawego.. Chodzi Ci o ten wzorek na kształt twarzy w dzwiach? Smieszne.. to nawet nie przypomina człowieka tylko zamazaną twarz wyciętą z białej kartki.

trzecie zdjęciu już jest lepsze. Może takie wyszło tło, a może wyszedł. duch.
Tylko to zdjęcie do mnie troche przemawia, ale jakość robi swoje.

 

[Gabi):)]

Wiesz nie myśl, że ja w to wierzę tylko dałam to ponieważ osoba wyżej mnie
wspomniała o takich fotografiach

 

[SystemBrzesko]

Wiesz nie myśl, że ja w to wierzę tylko dałam to ponieważ osoba wyżej mnie
wspomniała o takich fotografiach

Hehe, spoko.

 

[Dex188]

ostatnie foto to normalne stare zdjęcie, zeskanowane i brusch z photoshopa wiem bo sam takie mam nic specjalnego i do tego postarzone zdjęcie żeby było gorzej widać;]

 

[Gabi):)]

Wiesz jak pokaże zdjęcie to się przekonamy czy tak jest czy nie.

 

[Jergen]

Nie wierzę w takie bajeczki. Ludzie robią to żeby zdobyć popularność oraz kogoś tam postraszyć.

1. Widać, że fotomontarz
2. Nie wygląda to mi nawet na człowieka
3. To jest jakiś efekt, na pewno nie jakiś tam duch.

 

[SystemBrzesko]

1. Widać, że fotomontarz

Sam jesteś jak fotomontaŻ ..
Nie znasz się na fotografi więc poco komentujesz - tak najłatwiej, zjechać. To jest najnormalniejszy efekt który można znaleść w aparatach już średniej klasy, i wcale nie trzeba być fachowcem by cos takiego zrobić, więc to jest prawdziwe zdjęcie, a nie fotomontaz, tyle ze użyto długiego czasu naświetlania [tłumaczyłem to kilka postów wyżej].

 

[Jergen]

Wiem, czytałem Twój post. Miałem to na myśli, wybacz, że źle sformułowałem są wypowiedź. A błąd ortograficzny jest spowodowany tym, iż użyłem innej przeglądarki Przyznaję racje i zwracam honor. Co do duchów - nadal uważam, że takowe nie istnieje. Przynajmniej jako takie jakie podajecie w tematach w Strefie 11.

 

[SystemBrzesko]

Wiem, czytałem Twój post. Miałem to na myśli, wybacz, że źle sformułowałem są wypowiedź. A błąd ortograficzny jest spowodowany tym, iż użyłem innej przeglądarki Przyznaję racje i zwracam honor. Co do duchów - nadal uważam, że takowe nie istnieje. Przynajmniej jako takie jakie podajecie w tematach w Strefie 11.

hehe, spoko ) W sumie o dowód trudno, też nigdy nie miałem z nimi do czynienia, choć mnie fascyuje bo to w pewnym sensie zagadka, w lipcu/sierpniu zamierzam zrobic rajd po takich [nawiedzonych] domach, pisałem o tym w temacie "nawiedzone domy", zrobie z tego reportaż, mam nadzieję ze choć w jednym domu szklanki będa mi latać nad głową, bo nie-będę oddawał do redakcji artykułu o duchach - bez duchów.

 

[R.A.Z.O.R]

bądź tego pewny...

 

[doda_113]

ja w to jakoś też nie wierzę..
jak nie można zobaczyć ducha to czemu niby zrobić mu zdjęcie.. ? :mruga:

 

[Uzytkownik juz istnieje]

Ja też w to nie wieże, a wszystko nawet coś takiego można logicznie wytłumaczyć.

 

[marcopolo]

A błąd ortograficzny jest spowodowany tym, iż użyłem innej przeglądarki

To inna przeglądarka robi błędy w pisowni
Poza tym częstym zjawiskiem, mylonym z duchami, czy jakąś ektoplazmą na zdjęciach, są odbicia światła z lampy błyskowej od drobinek kurzu lub włosów unoszących się w powietrzu. Najczęściej wygląd to jak półprzezroczyste koła, odbicia takie przyjmują też inne kształty. Jest to bardzo częste przy robieniu zdjęć z lampą aparatami w telefonach lub małymi kompaktami, gdzie odległość między obiektywem, a lampą jest bardzo mała. Można takie zjawisko uwiecznić w warunkach kontrolowanych. Weźcie aparat w telefonie, włączcie lampę, znajdźcie cienki włos, albo wyrwijcie go sobie z głowy i zróbcie zdjęcie trzymając włos kilka centymetrów od obiektywy. Efekt gwarantowany.

 

[SuckMyDick]

może daj to zdjęcie ??

 

[USSJ]

może daj to zdjęcie ??

'Daj zdjęcie' było pisane ze 20 razy, w celu nabijania postów.

User takowego zdjęcia nie posiada. Jego wymówką jest, że ciotka nie chce tego zdjęcia pokazywać. Bierzesz na moment telefon wysyłasz via bluetooth i już masz. Równie dobrze mógłby powiedzieć, że pies zjadł telefon albo przez jego miejscowość przeszło tornado i porwało telefon.

Co do tematu w sieci jest mnóstwo takich zdjęć, osoba obeznana z 'fotoszopką' zrobi coś takiego w parenaście minut.

USSJ

 

[Jambez]

Sądzę, że autor tematu postanowił uciec od tego całego zamieszania, więc zaproponowałbym zamknięcie tego tematu. Zresztą nie widzę dalszego celu toczenia dyskusji, skoro nie udokumentowano tego zjawiska.