Znowu to samo:(

Fabiana

Nowicjusz
Dołączył
17 Sierpień 2008
Posty
37
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Wrocław
Ten temat jest już pewnie nudny i oklepany....
Mam chłopaka, który wyzywał mnie przez cały rok naszego związku, a teraz ma pretensje, że nie traktuje go tak jak powinnam....
Mam dość jego pretensji. Nie chce się już tłumaczyć. Jestem zmęczona... W dodatku on mi wmawia, że mam frustracje seksualną... Brak słów. :(
 
Dołączył
2 Październik 2008
Posty
467
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Miasto
za siedniu gór i siedmiu rzek...
który wyzywał mnie przez cały rok naszego związku

Ciekawie sie zaczęło robić.

a teraz ma pretensje, że nie traktuje go tak jak powinnam....

Czyli powinnaś sie mu dawać więcej wyzywać ??

Mam chłopaka,

Fajnego masz chłopaka.

Weź to skończ póki masz jeszcze jak bo później będzie tylko gorzej padnie jedynie słowo "bo ja go kocham" szanuj sie trochę
 

Viento

Nowicjusz
Dołączył
1 Grudzień 2008
Posty
21
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
z Nilfgaardu
Masz bardzo niedojrzałego chłopaka, który najpewniej na Ciebie nie zasługuje. Po co się marnować, męczyć skoro można po prostu z nim zerwać? Wiem, że teraz pewnie w moją stronę zostaną rzucone oskarżenia, iż na pewno zmieniam chłopaków jak rękawiczki lub podobne, ale ja po prostu sądzę, że spokojnie sobie poradzisz bez niego. No... chyba, że sprawa zaszła tak daleko, iż facet zaczął Ci grozić lub tym podobne, wtedy lepiej zamiast pisać na forum skieruj się do kogoś kto jest w twoim otoczeniu i będzie mógł bezpośrednio zainterweniować...
 

Fabiana

Nowicjusz
Dołączył
17 Sierpień 2008
Posty
37
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Wrocław
Masz bardzo niedojrzałego chłopaka, który najpewniej na Ciebie nie zasługuje. Po co się marnować, męczyć skoro można po prostu z nim zerwać? Wiem, że teraz pewnie w moją stronę zostaną rzucone oskarżenia, iż na pewno zmieniam chłopaków jak rękawiczki lub podobne, ale ja po prostu sądzę, że spokojnie sobie poradzisz bez niego. No... chyba, że sprawa zaszła tak daleko, iż facet zaczął Ci grozić lub tym podobne, wtedy lepiej zamiast pisać na forum skieruj się do kogoś kto jest w twoim otoczeniu i będzie mógł bezpośrednio zainterweniować...

Masz rację... Jest niedojrzały...

"Weź to skończ póki masz jeszcze jak bo później będzie tylko gorzej padnie jedynie słowo "bo ja go kocham" szanuj sie trochę"- napisał Mały_Książe_r.89
Nie napisze, że go kocham... Nie jestem jak reszta dziewczyn.
Wiem, że powinnam z nim zerwać i właściwie nie wiem dlaczego jeszcze tego nie zrobiłam.
 

Kenryl

Zły Nocny Bombowiec
Dołączył
14 Lipiec 2007
Posty
1 426
Punkty reakcji
1
Wiek
34
Miasto
Warszawa
Nie napisze, że go kocham... Nie jestem jak reszta dziewczyn.
To po co z nim jesteś?
Wiem, że powinnam z nim zerwać i właściwie nie wiem dlaczego jeszcze tego nie zrobiłam.
To jak wiesz, że powinnaś z nim zerwać to zrób to a nie się zastanawiasz!!!
 

agnienia

Nowicjusz
Dołączył
26 Listopad 2008
Posty
286
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
z marzeń.
Mam chłopaka, który wyzywał mnie przez cały rok naszego związku, a teraz ma pretensje, że nie traktuje go tak jak powinnam....
... Brak słów. :(


brak słów to mi na Ciebie, że dałaś sobą pomiatać i pozwoliłaś mu na to żeby Ciebie wyzywał. i Ty jeszcze z nim jesteś? no, sorry... <_< <_<
 

shessej

Nowicjusz
Dołączył
4 Grudzień 2008
Posty
59
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Zielona
Od razu widać, że nie dojrzał nie tylko do bycia z Tobą, ale w ogóle do bycia w związku. Nie zastanawiaj się, bo on na lepsze się nie zmieni. Jak już raz zaczął Tobą pomiatać, to to się nie skończy, najwyżej doczekasz się tzw. miesiąca miodowego. Wyzwiska. A co potem? Rękoczyny? I jeszcze wmawianie frustracji seksualnej. Bezczelny jest.
Moja rada: Olej go. Na świecie jest wielu fajnych facetów, a z jednym z nich możesz być naprawdę szczęśliwa.
 

SAG

Nowicjusz
Dołączył
18 Marzec 2008
Posty
659
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
Myszkow
Kopnij Go w Jego cztery litery i NARA.

Po co Ty z Nim jesteś właściwie?
Odpowiedz sobie na te pytanie,i zdecyduj.
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
To tylko facet, zostaw i rozejrzyj się za innymi.
Jest tyle wspaniałych możliwości,o których teraz nawet nie wiesz...
Tracisz tracisz...
Zostaw gno.a.
 

Gaażyna

Nowicjusz
Dołączył
17 Maj 2008
Posty
208
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Ciekawa jestem ile masz lat...
Przeciez ten zwiazek to jakas paranoja! Po co sie z nim meczysz??? Ma to jakis sens? Tym bardziej, ze "Nie napiszesz, że go kochasz"... Zerwij to dziewczyno! Szkoda tak cennego czasu w zyciu, zeby go marnowac na zastanawianie sie czy cos w tym stylu! Koncz to i koniec!
Po drugie facet do szczescia nie jest potrzebny - trzeba wyszalec sie poki jest sie mlodym, spotykac sie z przyjaciolmi i w ogole o nic sie nie martwic, tylko o sama siebie;]... A nie zastanawiac sie- czemu on tak czy siak zrobil;]... Takze zycie z facetem u boku czy bez - jest piekne;]
 

Fabiana

Nowicjusz
Dołączył
17 Sierpień 2008
Posty
37
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Wrocław
Ciekawa jestem ile masz lat...
Przeciez ten zwiazek to jakas paranoja! Po co sie z nim meczysz??? Ma to jakis sens? Tym bardziej, ze "Nie napiszesz, że go kochasz"... Zerwij to dziewczyno! Szkoda tak cennego czasu w zyciu, zeby go marnowac na zastanawianie sie czy cos w tym stylu! Koncz to i koniec!
Po drugie facet do szczescia nie jest potrzebny - trzeba wyszalec sie poki jest sie mlodym, spotykac sie z przyjaciolmi i w ogole o nic sie nie martwic, tylko o sama siebie;]... A nie zastanawiac sie- czemu on tak czy siak zrobil;]... Takze zycie z facetem u boku czy bez - jest piekne;]


Mam 19 lat.... I jestem bardzo głupia...
 

ishtar1985

Nowicjusz
Dołączył
11 Grudzień 2008
Posty
94
Punkty reakcji
0
Mam 19 lat.... I jestem bardzo głupia...


jestes zakochana pewnie... ja z moim bylym meczylam się prawie dwa lata... tez mnie nie szanował, olewał ciagle, wyzywal, mowil ze kocha ale nie odbieral prawie nigdy telefonu, ciagle plakalam i martwilam się ale nie umialam z nim zerwac... zbyt mocno bylam przywiazana mimo ze wiedzialam ze musze odkleic go z zycia jak plaster i ze bedzie bolało... ale pozniej sie zagoi...

i powiem jedno... tylko chyba cudem udalo mi sie zakonczyc to wszytsko... poznalam faceta... i zostawilam dla niego mojego starego faceta-tyrana, bylo ciezko, bylo zle..były momenty ze sie wahałam, ze balam sie ze tym razem bedzie porazka... ze sobie nie poradze... ale dalam rade... nowa znajomosc byla motywacja... i pocieszeniem ze nie bede sama... i to byla moja deska ratunku z ktora niedlugo mi mija szczesliwy jak nigdy w zyciu rok i oby dalej.

niekoniecznie trzeba wpadac w ramiona nowego faceta, lecz sek w tym ze trzeba miec sens.,. motywację... widziec cos "poza Nim"... nie wiem ..zajac sie czyms..wyjechac gdzies moze...cos takiego co pozwoli oderwac sie od niego calkowicie..zeby nie bylo kontaktu...zeby nie kusilo...

taki facet sie nie zmieni a ty zawsze bedziesz mila do niego zal... niedojrzaly jest i nie zmieni sie.. jesli ludzie maja byc razem to beda i tak mimo rozstania ..to troche pocieszajace mysle...wiec tak czy siak bedzie na pewno dobrze:*
 

Fabiana

Nowicjusz
Dołączył
17 Sierpień 2008
Posty
37
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Wrocław
To nie jest miłość... Już... Teraz to tylko przyzwyczajenie...
Nie wiem co nie pozwala mi tak po prostu odejść... Nie lubię krzywdzić innych. Wiem, że on krzywdził mnie, ale ja taka nie jestem. Ale wiem też, że taki związek nie ma sensu... To trudne... :(
 

Kenryl

Zły Nocny Bombowiec
Dołączył
14 Lipiec 2007
Posty
1 426
Punkty reakcji
1
Wiek
34
Miasto
Warszawa
Zdajesz sobie sprawę mam nadzieję, że ciągnąc to bóg wie ile i bóg wie po co to bardziej go skrzywdzisz?
 
Do góry