Chłopak z którym spotykam się ( bliski ) zapewnia mnie że się zakochał we mnie etc. ale ostatnio odnoszę wrażenie, że lubi też flirtować z innymi panienkami ( albo mi się tylko wydaje ).. Jak dać mu do zrozumienia że nie podoba mi się to..? Bo gdy próbuje mu to powiedzieć to on obraca to w żart i udaje że wszystko ok. A mi z tym źle.. Boję się że znowu zostałam oszukana przez faceta.
(
Nie czarujmy się; jesteś naiwna. Wiesz, w 5 sek zrobiłem analizę Twojego chłopaka. Szkolny luzak, który lubi flirtować z dziewczynami wszelkiej maści. Jeśli byłbym na Twoim miejscu, to nie kupiłbym tych bajeczek o zakochaniu itp. Jest to zwykła ściema, którą wyczuć można na kilometr. Kochasz go? Pewnie tak, zatem chcesz mieć go przy sobie. Jest na to sposób. Co prawda wymaga on pewnego wkładu pracy, ale czegóż się nie robi dla miłości? On traktuje ten związek jako żart - niewykluczone, że jest z Tobą dla zakładu, choć szczerze w to wątpię. Nie wykluczaj jednak takiej opcji.
Chcesz go mieć, to musisz mieć sposób. Ja Ci go już znalazłem, słuchaj; zaproś go na kolację przy świecach (oczywiście Ty stawiasz). Powiedz mu, że masz niejaki problem i nie wiesz, jak go rozwiązać. Opowiedz mu historyjkę, jak to przechadzając się po parku znalazłaś walizkę. W tej walizce było mnóstwo pieniędzy i nie wiesz, co z tym zrobić. Naturalnie powierzyłaś mu to jako tajemnicę jako coś, czego nikt oprócz Ciebie i niego nie może wiedzieć. Bez względu na to, co powie, Ty stwierdzisz, że zachowasz tą walizkę i będziesz ją trzymała u siebie w sejfie. Coś dziwnie czuję, że ta kolacja i rozmowa dodadzą +40 do miłości i +80 do dłuższego i (nie)udanego związku.