"Znajomy" z korytarza

kluseczka3b3

Nowicjusz
Dołączył
23 Grudzień 2011
Posty
36
Punkty reakcji
0
Witam wszystkich zgromadzonych :)

Napiszę krótko i konkretnie - w biurowcu, w którym pracuję, na tym samym korytarzu (moje biuro po środku, jego na końcu) jest chłopak, który wpadł mi w oko. Czasem mijamy się na korytarzu... czasem na parkingu... Nie wiem czy mam na tyle odwagi aby normalnie zagadać. Zazwyczaj jest jakieś krótkie "dzień dobry" - jak przystało na kulturalnych ludzi pracujących w tym samym budynku. Pracujemy w tych samych godz, ale ja zazwyczaj chodzę z koleżanką na parking,a w jej obecności nic nie zrobię. A czekać na niego chyba nie będę... Więc jak go poznać. Dodam, że mam jego maila służbowego i komórkę :p (to tak w żartach)
 

Bluesia

Bywalec
Dołączył
30 Marzec 2012
Posty
2 124
Punkty reakcji
127
Jeżeli masz czas to poczekaj na okazję, kiedy będziecie mogli zamienić słówko - niekoniecznie : dzień dobry. Jeżeli chcesz teraz, zaraz, to sama zaaranżuj taką sytuację. Nawet najmniejszy powód jest dobry, Choćby o pogodzie tylko nie przesadzaj, bo zrobi się nudno ;)
 
B

Blancos

Guest
@kluseczka3b3 - proszę nie pisać nazw tematów dużymi literami. Ostrzeżenie.
 

ponury_murzyn

Przyjaźnie nastawiony do świata 22-latek ;)
Dołączył
10 Lipiec 2005
Posty
4 235
Punkty reakcji
53
Wiek
34
Miasto
Wrocław
jak na parkingu to najlepiej poproś go o jakąkolwiek pomoc związaną z autem. nawet pytanie "czy mógłby zerknąć/posłuchać jak pracuje silnik bo nie wiesz czy wszystko OK" ... nawet jak się nie zna to powie, że się nie zna i już, ale kontakt nawiązany. Nie zważaj na obecność koleżanki - nawet przy niej zagadaj w taki sposób. Faceci generalnie lubią być rycerzykami dla kobiet i każda prośba o pomoc od nieznajomej sprawia, że wypinamy klatę, napinamy biceps i udajemy supermanów... taka nasza natura.
 

calme

calmeriatka
Dołączył
19 Lipiec 2011
Posty
558
Punkty reakcji
219
Odważ się i zagadaj. Lepiej zawsze coś zrobić, chociaż postawić ten pierwszy krok, niż potem żałować, że się tego nie zrobiło ;)
 

kluseczka3b3

Nowicjusz
Dołączył
23 Grudzień 2011
Posty
36
Punkty reakcji
0
Dziś próbowałam przyjechać o tej samej porze co on czyt. punkt 8, ale pomimo wolnej jazdy byłam wcześniej:( Filowałam przez okno i jak widziałam, że podjechał to wyszłam - minęliśmy się na korytarzy, powiedział "cześć" i się uśmiechnął.
 

Bluesia

Bywalec
Dołączył
30 Marzec 2012
Posty
2 124
Punkty reakcji
127
Rozumiem, że odpowiedziałaś tym samym, ale nic ponadto. Może kolejnym razem zagadasz ? ;)
 

kluseczka3b3

Nowicjusz
Dołączył
23 Grudzień 2011
Posty
36
Punkty reakcji
0
Masz rację Bluesia - nic ponadto. Człowiek jest stary i wszystkim mówi co i jak, ale sam się wstydzi i boi:) Nic więcej nie było bo spotkaliśmy się na wysokości toalety, a już trzymałam ręce na klamce. Człowiek stary i głupi:p
 

Bluesia

Bywalec
Dołączył
30 Marzec 2012
Posty
2 124
Punkty reakcji
127
Masz rację Bluesia - nic ponadto. Człowiek jest stary i wszystkim mówi co i jak, ale sam się wstydzi i boi:) Nic więcej nie było bo spotkaliśmy się na wysokości toalety, a już trzymałam ręce na klamce. Człowiek stary i głupi:p

Zaraz tam stary. Nie przesadzaj. Z tego, co czytam to raczej nieśmiały i niezbyt pewny siebie. Uszy do góry i następnym razem wyduś coś siebie. Może tak, jak radził powyżej mężczyzna - coś o samochodzie ? On chyba wie, co na ród męski działa. Wszak sam nim jest ;)
 

kluseczka3b3

Nowicjusz
Dołączył
23 Grudzień 2011
Posty
36
Punkty reakcji
0
Jak tylko wrócę do pracy po urlopie - postaram się zagadać, chyba że on teraz będzie się urlopował.
 

kluseczka3b3

Nowicjusz
Dołączył
23 Grudzień 2011
Posty
36
Punkty reakcji
0
Urlop się skończył:) A co do znajomego - w drodze z wc powiedział mi "dzień dobry", ja mu cześć i lekko się uśmiechnął i odpowiedział cześć. Może małymi kroczkami.....
 

Bluesia

Bywalec
Dołączył
30 Marzec 2012
Posty
2 124
Punkty reakcji
127
Powiadasz w drodze do wc ? Hmmm. Brzmi zabawnie, ale nie takie rzeczy na tym świecie się dzieją. Jedni spotykają się w kawiarni i zamieniają słówko, inni w drodze "do" czy "z" toalety. A jaki to będzie miało wpływ na nasze życie, to się okaże :)
 

kluseczka3b3

Nowicjusz
Dołączył
23 Grudzień 2011
Posty
36
Punkty reakcji
0
Tak to bywa - droga do/z wc. Jego biuro jest na końcu korytarza, moja kilka pokoi wcześniej, ale drzwi są zamknięte więc nie wiem kiedy idzie za potrzebą;) Kwestia parkingu - rzecz trudna - bo też nie wiem dokładnie kiedy kończy pracę - dziś minęliśmy się w drodze do aut o dosł. 2 min. Ja już coś wykombinuje... choć może to być ciężkie w drodze do wc:p
 

Bluesia

Bywalec
Dołączył
30 Marzec 2012
Posty
2 124
Punkty reakcji
127
To, kiedy wykombinujesz zdaj relację, jeśli będzie to możliwe. Tylko nie męcz się już tak tymi mijankami i tekstem "dzień dobry". Trzeba by zacząć układać zdania. Niekoniecznie o pogodzie ;)
 

H.Joanna56:)

Nowicjusz
Dołączył
14 Kwiecień 2012
Posty
478
Punkty reakcji
19
Spokojnie czekaj na rozwój wydarzeń.
A może jest tylko miły i ma dziewczynę.
Poczekaj, poobserwuj, bądź radosną i sympatyczną koleżanką z pracy.
Będzie okazja, porozmawiaj,choćby o pogodzie, ale nie układaj już planów na przyszłość.
"Jeżeli ma być Twój "- to będzie. Jeżeli nie - zyskasz kolegę.
Powodzenia:)
 

kluseczka3b3

Nowicjusz
Dołączył
23 Grudzień 2011
Posty
36
Punkty reakcji
0
Nic oprócz durnego cześć nie przychodzi mi do głowy... A hobbystą pogody nie jestem ;) Oczywiście, że nie układam planów na przyszłość.... kto tam wie - może ma żonę, dziewczynę, narzeczoną, chłopaka.....Widzę, że Stały Bywalec wierzy w przeznaczenie:)
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Razem pracujecie,czy nie macie jakiś wspólnych tematów związanych z pracą ?
 
Do góry