Znajomy podziękował mi publicznie za sex

[Zmiennikzycia]

Poznałam ostatnio w klubie takiego chłopaka wydawał się być kulturalny i w ogóle był fajny.
Wypiłam z nim drinka pogadałam, wymieniliśmy się numerami.
Na następny dzień zaprosił mnie na FB przyjęłam zaproszenie. Po kilku godzinach napisał na mojej tablicy na FB, że dziękuje mi za wczorajszy sex.

Myślałam, że się ze wstydu spalę a moi znajomi klikali lubię to. Jak się na nim odegrać?

 

[_Niejestemantysemitą]

Zwykły cham i prostak. Mogłaś napisać " seks ze mną - to marzenie, które nigdy Ci się nie spełni" i tym samym zdementować tą głupotę.
I taka mała rada. Przestań patrzeć na to, co mówią/myślą o tobie inni. Zajmij się swoim życiem, żyj tak jak chcesz. Nie ma co patrzeć na innych, każdy ma swoje życie i to nim powinien się zająć.

 

[damianos138]

Myślę że zemsta nie ma najmniejszego sensu bo jeśli się na nim odegrasz to on pewnie zrobi to samo więc lepiej zapomnieć o całej sytuacji a delikwenta wywalić ze znajomych na fb

 

[Zmiennikzycia]

No nie chodzi mi nawet o zemstę ale ze wstydu nic nie odpisałam .
Tylko co moi znajomi sobie teraz o mnie pomyślą?

 

[damianos138]

Jeśli będzie ktoś cie o to pytał to wytłumacz im to że był to po prostu głupi żart a oni z czasem zapomną

 

[Greeg]

Napisz, że coś słabo u niego z pamięcią - przecież on nie stanął na wysokości zadania impotent jeden .

 

[rodri]

Jak był dobry, to również podziękuj...

A tak całkiem serio, to nie masz większych zmartwień ?

 

[WakingTheDemon]

Trzeba było od razu obrócić to w jakiś żart. Odpisać mu coś w podobnym tonie z jakimś docinkiem. Żadna zemsta nie ma sensu, szkoda Twojego czasu na myślenie o tym

 

[tweetasek]

po 1.usunęłabym tego posta z tablicy
po 2. usunęłabym go ze znajomych (a jeśli jest opcja to nawet zablokowałabym)
po 3. jakby ktoś pytał to powiedziałabym, że gościu sobie żartował
po 4. nie odpowiadałabym mu tym samym - brak reakcji będzie najlepszą reakcją

 

[dante77]

Zwykły cham i prostak. Mogłaś napisać " seks ze mną - to marzenie, które nigdy Ci się nie spełni" i tym samym zdementować tą głupotę.
I taka mała rada. Przestań patrzeć na to, co mówią/myślą o tobie inni. Zajmij się swoim życiem, żyj tak jak chcesz. Nie ma co patrzeć na innych, każdy ma swoje życie i to nim powinien się zająć.

To jest na prawdę złota rada.
Żyjesz dla kogoś czy dla siebie?

 

[Anusia200]

Nie będę oryginalna, zgadzam się z moim poprzednikiem, to jest najlepsza rada.

 

[Zmiennikzycia]

No tak macie rację. Jednak teraz już nie będę do Tego wracała

 

[WymiarSprawiedliwości]

Ale frajer!

 

[orsonik]

Może jednak o czymś nie pamiętasz...

 

[Znajomy Nieznajomych]

Dla przyjaciół nie jest ważne czy coś zrobiłaś lub czego nie zrobiłaś. Dla nich ważne jest jaka naprawdę jesteś.
I nie dodaje się znajomych w portalach społecznościowych jeśli się ich w realu dobrze nie zna.