Zmiany w studenckich stypendiach na gorsze

[master6x6]

W nowym roku akademickim aż 50 tys. studentów może stracić pomoc finansową - akcentuje "Rzeczpospolita". Zdaniem gazety, wielu studentów może się czuć rozgoryczonych zmianą reguł, bo pula stypendiów naukowych zostanie drastycznie ograniczona.

Od 1 października br. nie będzie już stypendium za wyniki w nauce. Zastąpi je stypendium rektora. Na każdym kierunku będzie mogło je pobierać nie więcej niż 10 proc. studentów. Zmniejszą się jednocześnie fundusze na ten cel. To efekt nowelizacji prawa o szkolnictwie wyższym - wyjaśnia "Rz".

Dotychczas uczelnie mogły przeznaczać na stypendia naukowe połowę środków ze stypendialnej puli. Teraz na stypendia rektora przypadnie tylko 40 proc., w dodatku nie jest to kwota do podziału tylko między studentów z najwyższą średnią. Z tych pieniędzy wypłacane będą także stypendia za osiągnięcia naukowe, artystyczne lub sportowe.

źródło: onet.pl

No cóż, kolejny genialny pomysł naszego rządu...

 

[27StudioPL]

Nie dość, że większa ilość studentów nie umie znaleźć pracy, to jeszcze stypendia zmniejszają. Na szczęście to nie moja sprawa, więc niemam co się o co martić. Tylko nauczycielom i rektorą zwiększają pensję. Widocznie za dużo studiujących w naszym kraju.

 

[Karol Marley]

Wiesz mnie to na szczęście ominęło ,ale od tych stypendiów jest ,o wiele gorszy motyw.Chcesz spożytkować dobrze tych 3-5 studenckich lat?Musisz wziąć więcej niż jeden fakultet.Takie są realia.Problem pojawił się ,gdy ministerstwo oświaty ogłosiło ,iż każdy kolejny fakultet (pomijając pierwszy) na uczelniach państwowych będzie płatny.
@Wielkopolska
Po całości masz rację.Mamy za dużo studentów.Dążenia ku ogłupieniu narodu nasiliły się po ostatnich zmianach w MO.Wiadomo - potrzebujemy siły roboczej a nie kolejnych bezrobotnych magistrów.Po za tym naród ciemny to naród bardziej sterowalny - to pokazuje historia.Nie łudziłbym się Wloocibor sądząc ,iż to koniec.Będzie jeszcze gorzej.

 

[master6x6]

Zresztą tak naprawdę trzeba umieć kombinować... O kierunkach zamawianych chyba każdy słyszał. Nie wiem jak jest dokładnie z przyznawaniem i czy zasady ustala się odgórnie czy dana uczelnia. Ale np. na jednej uczelni w Rzeszowie ludzie (z dobrymi wynikami z matury) składają papiery na drugi kierunek, dostają się na niego i mają przyznane stypendium z racji kierunku zamawianego, a oczywiście na zajęciach nawet nie pokazują się...

 

[Sumik777]

No tak zabiorą kasę, matury będą coraz głupsze a potem narzekają, że polska młodzież nie chce się uczyć. A jeden głupi pomysł rodzi kolejny głupi pomysł.

 

[ewen]

U mnie w szkole stosunkowo łatwo można było mieć stypendium. A obniżki wydatków zawsze odczuwają zwyczajni ludzie. W tym wypadku studenci, którzy często studiują dzięki tego typu pomocy.

 

[konarek]

Ja już jestem po studiach, ale śledzę to co się dzieje i cieszę się, że mnie te wszystkie dziwne zmiany ominęły. :mruga:
Stypendium swego czasu dostawałam i pomimo, że miałam świadomość, że uczę się dla siebie, to przyznam, że możliwość otrzymania stypendium naukowego było naprawdę dużą motywacją.

 

[aneta8]

ja sowko o kierunkach zamawianych Czy ludzie będą mieli na 100% pracę? raczej nie.
Kierunki zamawiane to porażka POKL - przynajmniej w takiej formie.ale ludyie i tak beda syli na te kierunki gdyz stzpendium jest wieksze