Zło i dobro - w ujęciu głównie biblijnym

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
przecajo napisał:
Nie doceniasz ogromu niedowiarstwa ludzkiego.
Tak tylko, że należy przy tym wytłumaczyć słowo "wiara".
Ono jest przepełnione niepewnością. Jeżeli nie mamy co do czegoś pewności to mówimy o wierze zamiast o WIEDZY.
Jakbym Ci powiedział, że mam w domu krokodyla to możesz w to uwierzyć bądź nie, prawda?
Inaczej gdybym Cię zaprosił do siebie i go pokazał. Wtedy nie można już mówić o wierze w mojego krokodyla tylko o wiedzy o jego istnieniu.
Tak samo wygląda sprawa ludzkiego ateizmu.
 

irish

Nowicjusz
Dołączył
30 Marzec 2008
Posty
542
Punkty reakcji
5
danielr9 napisał:
Ono jest przepełnione niepewnością
zastanawiam się czasem po co w Biblii umieszczono np listy. np Pawła. bo on chyba był nieśiwadowmy tego co pisał. bo w sprawie wiary napisał takie coś :: Wiara zaś jest PORĘKĄ tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy."
ja to rozumiem że wiara upewnia skoro zaręcza że coś jest. no ale to ja. prosty chłop.
 

Pestka_

Bywalec
Dołączył
4 Lipiec 2013
Posty
142
Punkty reakcji
46
Tak. Jeśli ktoś poręczyl komuś czyjś kredyt, to znaczy, że ręczy, iż ta osoba go spłaci, w przeciwnym razie poręczyciel zostanie obciążony. Z wiarą jest tak, że upersonofikowana i wyniesiona na piedestał staje się swojego rodzaju poręczeniem tego, co zostało nam za nią obiecane, dowodem na to, że zapowiedziany przez Boga świat nadejdzie. Zapewnieniem i otuchą w tej niepewności, która otacza wierzęcych z każdej strony, jak swołocz ukraińska otaczała wioski, dźgając widłami gdzie popadnie, byleby zadać jak najwięcej bólu i obalić nas siłą. Dzięki temu, że wierzymy, stajemy się dla samych siebie poręczycielami dla oczekiwanego Wybawienia. Jeśli ono nie nadejdzie, oskarżymy poręczyciela (ślepą wiarę) i własną naiwność. Jeśli nadejdzie, poręczyciel niczego nie straci, ale też nie zyska.
Wiara jest tym, co dodaje człowiekowi pewności i popycha do bycia konsekwentnym w postępowaniu wg biblijnych przykazań. A żeby było bardziej do tematu, to napiszę taki banał, że wiara jest tym, co zbliża do dobra ;)
 

Pestka_

Bywalec
Dołączył
4 Lipiec 2013
Posty
142
Punkty reakcji
46
a to już szpaczku nie Tobie oceniać :)
Dla Ciebie bajeczki, dla innych nie
 

irish

Nowicjusz
Dołączył
30 Marzec 2008
Posty
542
Punkty reakcji
5
marzenia nie marzenia tak czy inaczej wiara to pewność
 

Pestka_

Bywalec
Dołączył
4 Lipiec 2013
Posty
142
Punkty reakcji
46
irish, gdyby wiara była pewnością, nie byłaby wiarą, tylko nauką.
i chyba koniec off topu, bo coś się główny wątek zapodział :)
 

irish

Nowicjusz
Dołączył
30 Marzec 2008
Posty
542
Punkty reakcji
5
nie rozumiem. najpierw piszesz że poręcza a teraz piszesz ze nie. dziwne ale ok. dla mnie jest pewnością :)
 

Pestka_

Bywalec
Dołączył
4 Lipiec 2013
Posty
142
Punkty reakcji
46
irish napisał:
nie rozumiem. najpierw piszesz że poręcza a teraz piszesz ze nie. dziwne ale ok. dla mnie jest pewnością :)
A czy poręczyciel jest zawsze pewniakiem, który spłaci za Ciebie kredyt, jaki zaciągniesz? Nie. Ale kosztami będziecie podzieleni jednakowo.
 

irish

Nowicjusz
Dołączył
30 Marzec 2008
Posty
542
Punkty reakcji
5
zważ że w tym przypadku poręcza Bóg. nie ma mowy o oszustwie czy przypadkowej stracie
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
irish napisał:
nie rozumiem. najpierw piszesz że poręcza a teraz piszesz ze nie. dziwne ale ok. dla mnie jest pewnością
Zatem podajmy definicję słowa Wiara:

Wiara - nadawanie dużego prawdopodobieństwa prawdziwości twierdzenia, w warunkach braku wystarczającej wiedzy. Owo subiektywne prawdopodobieństwo nigdy nie osiąga wartości 100%, gdyż wtedy wiara staje się wiedzą. Jeśli subiektywne prawdopodobieństwo jest małe, to potocznie taką wiarę nazywamy przypuszczeniem, a przy znikomym prawdopodobieństwie mówimy, że czegoś nie wykluczamy. Twierdzenie, które jest przedmiotem wiary nie musi być do końca (lub w ogóle) zwerbalizowane - np. roczne dziecko też może w coś wierzyć. Dotyczy to również bardziej inteligentnych zwierząt. W zwierzęcej "wierze" także dochodzi do subiektywnej oceny prawdopodobieństwa, która jest istotą każdej wiary. Wiara jest także ważnym składnikiem nadziei.
 

irish

Nowicjusz
Dołączył
30 Marzec 2008
Posty
542
Punkty reakcji
5
danielu. miałem na myśli definicję pochodzącą z autorytetu jakim jest Słowo Boże a nie jakieś filozoficzne dywagacje
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
irish napisał:
danielu. miałem na myśli definicję pochodzącą z autorytetu jakim jest Słowo Boże a nie jakieś filozoficzne dywagacje
A skąd masz wiedzę na temat tego co to jest Słowo Boże i Bóg?
Nie wiesz czy Bóg istnieje - posiadasz tylko i wyłącznie wiarę. A wiara to niepewność.
 

irish

Nowicjusz
Dołączył
30 Marzec 2008
Posty
542
Punkty reakcji
5
nie. każdy ma prawo do wyrażania swojego zdania i wiary w co zechce. szkoda mi cie bo jesteś ślepy
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
irish napisał:
nie. każdy ma prawo do wyrażania swojego zdania i wiary w co zechce. szkoda mi cie bo jesteś ślepy
A może to Ty jesteś ślepy? Nie brałeś takiej ewentualności pod uwagę?Jeśli tak to niedobrze.
 
Do góry