Złamałam komus serce...

Shojo_606

Nowicjusz
Dołączył
4 Kwiecień 2007
Posty
181
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
...Utopia... <szkoda, że nie istnieje>
Wiem, że nieczęsto ktoś kto łamie serca odczuwa żal z tego powodu. Poznałam miłego chłopaka który jest dobrym człowiekiem. On miał nadzieje na coś wiecej, ja wiedziałam że nic z tego nei bedzie. Tysiace wspólnych konwersacji, czasem tylko z grzeczności, połączyło nas przyjaźnią. Ale on chciał czegoś wiecej. Kocham go jak brata, ale nigdy nie czułam tej chemii, która powinna być miedzy parą.
Próbowaliśmy, ale ja nie potrafię. Teraz jest mi źle i nei wiem co ze sobą zrobić. Czuje sie tak jakbym mu zrobiła straszna krzywdę. On sie do mnie nie odzywa, bo tak bez powodu - według niego - zerwałam. Trudno, ma prawo. Nie wiem jak mu wynagrodzić to wszystko. Chyba źle zrobiłam, że sie zgodziłąm na próbny zwiazek by sie przekonać czy napewnio nic miedzy nami nie bedzie. On sie zaangarzował, troszczył o mnie, nosił an rękach. A teraz biedny cierpi.
Pomóżcie mi wymyślić jak zachowac naszą przyjąźń, jak wyciagnąć rękę na zgodę...
A może dla niego lepiej byłoby gdybym sie nie odzywała, gdyby stracił ze mna kontakt?
Co sądzicie...
 

anula30

.....(^_^).....
Dołączył
13 Czerwiec 2007
Posty
1 774
Punkty reakcji
0
Wiek
46
Miasto
~zach-pom~
mysle ze najlepiej jak jakis czas dasz mu spokoj, bo wszelkie proby z twojej strony moga byc odbierane przez niego jako to, ze cos do niego czujesz,a tak pocierpi ale moze jakos wszystko sie ulozy
 

Candyman666

Nowicjusz
Dołączył
29 Grudzień 2007
Posty
265
Punkty reakcji
1
Wiek
38
Miasto
Warszawa
mysle ze najlepiej jak jakis czas dasz mu spokoj, bo wszelkie proby z twojej strony moga byc odbierane przez niego jako to, ze cos do niego czujesz,a tak pocierpi ale moze jakos wszystko sie ulozy

dokladnie... nie rob mu nadziei.. urwij z nim kontakt na dobre i dja mu ulozyc sobie zycie od nowa
 

Midus

Nowicjusz
Dołączył
23 Październik 2007
Posty
418
Punkty reakcji
22
Uwazam tak samo jak osoby powyzej, zerwij z nim calkowity kontakt i daj mu po prostu zapomniec. Swoja droga zeczywiscie głupio zrobiłas gdy sie zgodziałas na ten zwiazek na probe.
 

Gaażyna

Nowicjusz
Dołączył
17 Maj 2008
Posty
208
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Zostaw go w spokoju. Jak do niego napiszesz to jestem pewna, ze chlopak zrobi sobie nadzieje. Lepiej tego nie rob, bo on bedzie jeszcze bardziej cierpiec.
Nie widze przyszlosci dla tej przyjazni.
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
Próbny związek? Ahaaa...
Nie wracaj do niego, nie odzywaj sie. Będziesz go tym ranić jeszcze bardziej.
Uczucia nie są na próbe... nie są wymyślone.
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
On miał nadzieje na coś wiecej, ja wiedziałam że nic z tego nei bedzie.
Szkoda,że z góry założyłaś ,że to co Was łączy nigdy nie będzie czymś poważnym...
Chyba źle podszedłaś do tego związku tzn.ze złym nastawieniem typu "to i tak tylko próba"...
 

gorky

Nowicjusz
Dołączył
27 Maj 2007
Posty
96
Punkty reakcji
0
takie zerwanie kontaktu to chyba najgorsze rozwiązanie, wiem po sobie ; (
 

anula30

.....(^_^).....
Dołączył
13 Czerwiec 2007
Posty
1 774
Punkty reakcji
0
Wiek
46
Miasto
~zach-pom~
takie zerwanie kontaktu to chyba najgorsze rozwiązanie, wiem po sobie ; (

a ja wiem ze wcale nie mam kolege,ktory tak sobie do glowy nawbijal ze dziewczyna go kocha tez chodzili i zerwali ze nawet ja go obrazila mylsla ze robi to specjalnie kazde odpisanie na sms bylo dla niego znakiem od niej dopiero jak kontakt sie urwal przestal tak myslec
 

Pabloo

Nowicjusz
Dołączył
5 Październik 2007
Posty
46
Punkty reakcji
0
Jeżeli tego nie zrobiłaś, wytłumacz mu to, powiedz lub napisz, jak Ci przykro... przeproś (on z kolei nie ma prawa Cię wyzywać - choć zrobił to w nerwach)
Ale każde inne utrzymywanie kontaktu z nim on będzie odbierał jako sygnał od Ciebie... będzie robił sobie nadzieję, liczył na to,że zmieniłaś zdanie. Nie rób mu tego.... może za jakiś czas będziecie w stanie rozmawiać jak przyjaciele... Takie jest moje zdanie, a w sytuacji podobnej do tego chłopaka bywałem...
Powodzenia!
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
Pabloo - idealnie objaśnił sedno sprawy - właśnie dlatego - lepiej sie od niego na maxa odciąć.
 
Do góry