Zgwałcona...

[odeon]

Nie poddawaj się.
Napewno uda ci się przezwyciężyć strach i będziesz mogła znowu normalnie żyć.

 

[Szklista]

dziekuje...

ktos mowill ze dobrym lekarstwem jestt alkoholl... jestem pijana, ale jakoss nie pomaga...

pozdrawwiam.

 

[odeon]

Alkoholizm to chwilowy przyjaciel. Możesz tylko popaść w nałóg.

 

[cichy_997]

alkohol napewno nie pomoze, wrecz zaszkodzi !!!

 

[odeon]

No dokładnie.

 

[gocha24]

hej szczerze mowiac domyslam sie co przezywasz niedawno mialam podobna sytuacje ale udalo mi sie uciec bylam jak w amoku bieglam na oslep gdy doszlam do pracy nie moglam wydusic slowa a pozniej plakalam przez godzine tyle ze mi nic nie zrobil nie zdarzyl nie chce myslec co by bylo gdyby .... jeszcze teraz trzesa mi sie rece gdy to pisze nie wiem co siedzi w glowach tych zboczencow nie mysla co potem przezywa osoba ktora upokorza pozbawia szacunku do wlasnej osoby to nie jest twoja wina pamietaj o tym ja zpoczatku myslalam ze musialam go czyms sprowokowac ale to nieprawda wiem ze rozna rzeczy przychodza ci do glowy ale musisz postarac sie z tym zyc nie mozesz sie zalamac trzymaj sie cieplo pa

 

[odeon]

A byłaś chociaż na policji z tym?

 

[adibak]

Szklista mam pomysl kto Ci może pomóc i kto napewno nie powie nikomu. Ten ktos to ksiądz !! Uwierz mi ze to pomaga sam to wiem !!! IDZ DO KOSCIOLA !!!

Acha jak chcesz pogadac to zapraszam na gg 3272136

 

[anula_@_malestwo]

Słońce to trudna i pzrykra sprawa!Mam koleżanke która tez to pszeszłąMineło wiele czasu zanmim doszła do siebei,chodziły jej czarne myśli po głowie,była o krok od smierciAle zostałą uratowana!....
nalezy wziąć pod uwahe,ze sa xli ludzie na tym swiecie,jest teraz tyle złaNie wiem do końca co wtedy czułaś,ale wiem na pewno częsciowo,bo byłam moz ekiedyś o krok od tego
Pozdrowionka3maj sie cieplutko

 

[odeon]

Tak. Idź do księdza który:
a) zaczerwieni się ze wstydu bo dziekan go tego nie uczył
B) wyśmieje cię
c) powtórzy całą sytuację

 

[gocha24]

wydaje mi sie ze w tej sytuacji ksiadz niewiele pomoze jesli minelo juz sporo czasu policja tez nic konkretnego nie zrobi w takim razie co... masz byc pozostawiona sama sobie ? nie napewno nie, powinnas z kims o tym porozmawiac, otworzyc sie na ludzi ,nie mozesz zamykac sie w czterech scianach bo zwariujesz

 

[odeon]

Albo daj upust swojemu strachowi i zniszcz człowieka który ci to zrobił.

 

[cichy_997]

Szklista mam pomysl kto Ci może pomóc i kto napewno nie powie nikomu. Ten ktos to ksiądz !! Uwierz mi ze to pomaga sam to wiem !!! IDZ DO KOSCIOLA !!!

to jest dobre wyjscie

 

[odeon]

Nom świetne. Gdyby jeszcze ksiądz wiedział do czego narządy rozrodcze służą...

 

[cichy_997]

Nom świetne. Gdyby jeszcze ksiądz wiedział do czego narządy rozrodcze służą...

napewno ksiądz bardziej tu pomoze niz policja czy inne "służby porządkowe" ...:/ i nie wysmiewaj sie z ksiezy bo są ludzie, którym pomogli !!! :]

 

[odeon]

Tak. Pomogli. Głodującym, ubogim, z rodzin patologicznych.
Ale to jest inna sytuacja. Ksiądz gdy tylko słyszy o sexie, gwałcie lub pornografi, robi się czerwony ze wstydu albo podnieca.

 

[Szklista]

Oh... nie wiem co myślec...
dziękuję, że mnie wspieracie...

 

[odeon]

Ksiądz napewno nie pomoże.
Policja też nie.
Spróbuj zwierzyć się z tego komuś i wypłakać.

 

[cichy_997]

dlaczego mówisz ze ksiądz nie pomoze ?????????

 

[Szklista]

Odeon, ja nie potrafię robić krzywdy ludziom... Nawet jeśli oni krzywdę wyrządzili mnie... Nie wiem, może coś ze mną nie tak, ale nie potrafiłabym...