Zespoły rockowe będą karane za satanizm?

Status
Zamknięty.

sugamama

Nowicjusz
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
324
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
from your dream
Zeby sie dostac na media musze zrobic jakas ciekawa prace na ciekawy temat.
I wybrałam własnie ten. "Czrna lista zespolów propagujacych satanizm"
Ciekawe co na to powiedza Anglicy jak im to dokłądnie przedstawie :p
 

kisiel9500

Nowicjusz
Dołączył
23 Luty 2007
Posty
942
Punkty reakcji
1
Wiek
20
Miasto
stont
Muehehehe, rock popiera Szatana? Chyba że w mniejszej skali... Najpierw trzeba wiedzieć co się zwalcza, albo jak to się nazywa...

Na szczęście niezbyt lubię death metal'u, chociaż Behemota mi szkoda :/
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
:cenzura:a ich mac! jaka im obraza uczuc religijnych? impreza na bilet, chcesz przychodzisz, niechcesz to nie! a mnie moze obraza ich osrany i przereklamowany krzyz!
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
To już stara sprawa, ale mentalność Polaków się nie zmieni.
:cenzura:a ich mac! jaka im obraza uczuc religijnych? impreza na bilet, chcesz przychodzisz, niechcesz to nie!
Właśnie, taki koncert nikomu nie zaszkodzi. Jak ktoś chce przyjść niech nie ma pretensji. Ludzie oburzają się na widok zwierzęcych łbów, modelek na krzyżach. Natomiast uznają za normalne hołdowanie wizerunkowi ukrzyżowanego człowieka. Ja rozumiem, że wykorzystuje się symbolikę chrześcijańskiej religii, na punkcie której rodacy są przewrażliwieni. Ale czy to naprawdę komuś wadzi? Czy muzycy wyszli na ulicę i kazali oglądać swój koncert? Tu raczej chodzi o rozdmuchiwanie podobnych spraw i afiszowanie się jak to urażonymi się czujemy.
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
poza tym zapominamy ze chrzescijanie nie maja patentu na krzyz, byl uzywany przez wyznawcow wieeelu religii do karania ludzi to jedno, drugie, rzeznika tez oskarzymy ze zwierzeta zabijamy? ilu rzeznikow wlasnie w tej chwili ucina leb jakiemus zwierzeciu? a co do tych mlodych ludzi, co w ich sprawie telewizja stanela, co placili na bilet i przyszli, co telewizja w ich obronie stanela to wszyscy byli w klimacie, i ich uczuc religijnych na pewno muzycy nie obrazili. a co najwazniejsze, to im nie chodzilo o koncert, ale o to by wykorzystac fakt przeciwko telewizji publicznej
 

Wojownik1988

Syn grzesznych ciał
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
1 853
Punkty reakcji
6
Wiek
35
Miasto
Mazury
A na przykład ja w pewnym filmie o Heavy Metalu widziałem, jak Dee Snider (wokalista amerykańskiego Glam Metalowego zespołu Twisted Sister) w 1984 roku miał sprawę w sądzie, bo jakieś centrum rodzinne, czy coś takiego oskarżyło go o promowanie sadomasoshizmu i niewoli w utworze Dunder The Blade w albumu Stay Hungry. Dee Snider mówił w wywiadzie, że tamtem rok był nieźle pokręcony dla Twisted Sister. Mówił tesz, że wspomniany utwór jest tak na prawdę o operacji gardła ich gitarzysty, czy coś takiego..... A oni twierdzili, że np. We're don't gonna take it powinno znaleźć się w "brudnej piętnastce", to taka lista utworów, rzekomo promujących seks, alkohol, przemoc i satanizm. Czepiali się tesz podobno utworu "I wanna Rock".
Mówili mu wtedy, że "czy to nie wymaga wybujałej wyobraźni, że może być mowa o czymś jeszcze, niż operacja czy szpital".
A Dee Snider powiedział "nie wymaga, ale artysta ma prawo umieszczać różne przesłania w swoich tekstach i można je na różny sposób interpretować, Pani Gore szukała sadomasochizmu i go znalazła, ktoś szukający skojarzeń hirurgicznych za pewne również je znajdzie".
Mówił w wywiadzie, że powiedział coś w stylu, że nie może odpowiadać za to, że Pani Gore ma sprośne myśli i że myślał, że facet rzuci się na niego z za biurka.
Mówił tesz, że zaciągnęli go tam, żeby zrobić z niego kretyna i że widzieli w nim tylko kolejnego rockmena z burzą siana na głowie.
Jest mnóstwo zespołów, które w swoich utworach poruszają o wiele bardziej drastyczne tematy, a Dee Snider musiał bronić utworu o operacji gardła.
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
cholera i co z tym sado maso... <_< ja bym i na to sie zgodzil dla ukochanej :D jak ludzie to lubia to zaden problem, nikt nie kaze sluchac ich piosenek tym co tego nie lubia, mamy wolnosc slowa przeciesz, moge spiewac o czym zechce, takze o sikaniu na zdjecie premiera. co do tekstu piosenek, to nie obchodzi mnie o czy to jest o sado czy o operacji krtani, nie widze w zadnej opcji nic zlego i drastycznego, a jak jakis zespol spiewa tak ze mi sie nie podoba to po prostu go nie slucham, ale innym widac przeszkadza samo istnienie rzeczy ktore im sie nie podobaja...
 

Wojownik1988

Syn grzesznych ciał
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
1 853
Punkty reakcji
6
Wiek
35
Miasto
Mazury
Podobno w 1986 roku heavy metal stał się najpopularniejszym gatunkiem muzycznym wśród młodzieży. Ale nie wszystkim się to podobało. A przecież nikt nie każe im tego słuchać, nie ?
Żona wiceprezydenta nakłoniła ludzi do cenzurowania okładek różnych zespołów, co zaowocowało znanymi nam naklejkami na okładkach z czarno białym napisem Parental Advisory.
Przykładem są niektóre albumy Cannibal Corpse:
Na przykład "Vile". Tak wygląda oryginalna niecenzurowana okładka - http://sleevage.com/wp-content/uploads/200...ibal_c_vile.jpg

A tak wygląda wersja ocenzurowana - http://mikisex.itnet.pl/metal/okladki/832.jpg

Albo np. "The Wretched Spawn". bez cenzury - http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/f...tchedspawn.jpeg
i z cenzurą - http://sleevage.com/wp-content/uploads/200..._wretch_cen.jpg
Jak widać, zupełnie zmienili okładki.

A podobno pierwsze trzy albumy Cannibal Corpse, zostały zakazane w niektórych krajach i żaden utwór z nich nie może być grany na koncercie. (Szczęście, że w Polsce nie ma zakazu). W niektórych krajach, np. w Australii, zamiast okładek umieszczono zastępcze okładki, gdzie tylko na czarnym tle była nazwa zespołu i tytuł albumu.
Oto okładka (moim zdaniem najbardziej szokująca) drugiego albumu pt. "Butchered At Birth".
http://sleevage.com/wp-content/uploads/200...c_butchered.jpg

Ale są np. zespoły, które na szczęście nie podlegają cenzurze. Oto inne brutalne okładki, które na szczęście w żadnych krajach nie są cenzurowane:
Autopsy - "Severed Survival" - http://www.spirit-of-metal.com/les%20goupe...%20Survival.jpg

Oraz Destruction - Release From Agony - http://www.funkyimg.com/u/77474Release_From_Agony.jpg
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
powinni wtedy dwie okladki robic, jedna na wystawie w sklepie, a druga jak ktos chce to w domu cenurowana wyrzuca i zostawia normalna. a te suke od prezydenta to powinna wystapic na ktorejs okladce cannibali. na pochybel jej.
 

Wojownik1988

Syn grzesznych ciał
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
1 853
Punkty reakcji
6
Wiek
35
Miasto
Mazury
Podobno muzycy Cannibal Corpse, wysyłają fanom oryginalne okładki w kopertach, do tych krajów, w których są cenzurowani, żeby sobie obłożyli.
 

Parabola

Nowicjusz
Dołączył
19 Czerwiec 2007
Posty
1 142
Punkty reakcji
8
Miasto
Wyzima
Tak się składa, że okładki płyt to coś, co może zobaczyć przypadkowy człowiek (czytaj: nie-fan) i się za przeproszeniem porzygać, jakby niejednokrotnie było w przypadku oryginalnych coverów CC.
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
okladki plyt sa na plytach, a jak wiadomo nikt plyt metalowych nie postawi kolo dody, sa na odpowiednich polkach, i nikt nie kaze cholocie na nie spogladac, wiec niech sie cholota odwali. jakbym chcial spiewac o waginie to i bym dal ja na okladke plyty, i to moja plyta, moje dzielo, i nikt nie powinien by mi tego zabronic w normalnym kraju! a jak o scierwie bym spiewal, to bym mial prawo dac zdjecie rozkladajacych sie zwlok. moja rzecz, moja decyzja na temat opakowania.
 

Wojownik1988

Syn grzesznych ciał
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
1 853
Punkty reakcji
6
Wiek
35
Miasto
Mazury
Parabola, ale to nie powód, żeby je zaraz cenzurować. Bez przesady, przecież nie są aż takie makabryczne, bardziej mamy do czynienia z teatralizacją, niż z realistycznymi zdarzeniami....... A Alex Webster (basista i lider Cannibal Corpse) mówił w wywiadzie, że ktoś nie znający i nie słuchający death metalu, gdy sięgnie po jedną z ich płyt, powinien doznać szoku.
Jeśli nie dozna, to znaczy, że nie wyszła im okładka. A poza tym nikt nie zmusza ludzi ani do słuchania tej muzyki, ani do chodzenia na koncerty, ani nawet do oglądania okładek.
Jeśli np. przyjdzie do mnie mój jakiś nie-metalowy kumpel i weźmie sobie z ciekawości jakąś płytę albo kasetę, żeby zobaczyć okładkę, to robi to z własnej woli.
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
to ja juz sie w death wsluchalem, bo ich okladki na mnie nie robia wrazenia wielce makabrycznych :)
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Szukanie dziury w całym. Ja rozumiem jakby jakieś makabryczne sceny były wywieszane na billboardach. Jeśli dla przeciętnego człowieka okładki takich płyt byłyby szokujące, wizyta w sklepach muzycznych mogłaby doprowadzić do palpitacji serca. A co jeśli dla mnie szokująca jest twarz dody na okładce?
 
Status
Zamknięty.
Do góry