Okładki to sztuka wizualna, a więc taka, na którą można się natknąć bez celowego sięgania do regałów z etykietką "metal" czy na półkę kolegi metala. Żeby zobaczyć obrazy danego artysty, wcale nie muszę iść do galerii sztuki. Często oglądamy różne rzeczy przypadkowo niezależnie czy tego chcemy czy nie.... Np. nie-metalowy wrażliwiec może mieć pecha i natknąć się na okładkę CC na stronie z recenzjami Metal Hammera znajdującego się w WC z powodu braku papieru toaletowego i doznać traumatycznego szoku
Nie jestem fanką death metalu (może za wyjątkiem niektórych osiągnięć Death) i dla mnie okładki CC są śmiesznie chore, taka po:cenzura:a makabreska wywołująca najwyżej zmarszczenie brwi, ale z pewnością znaleźliby się nawet i metale, którym flaki wywracają się na widok samej krwi, nie mówiąc o scenkach z okładek CC. Wy jesteście twardzielami, co tu dożo mówić.
Nie jestem fanką death metalu (może za wyjątkiem niektórych osiągnięć Death) i dla mnie okładki CC są śmiesznie chore, taka po:cenzura:a makabreska wywołująca najwyżej zmarszczenie brwi, ale z pewnością znaleźliby się nawet i metale, którym flaki wywracają się na widok samej krwi, nie mówiąc o scenkach z okładek CC. Wy jesteście twardzielami, co tu dożo mówić.