Zerwać?

Status
Zamknięty.

motylek99

naćpana marzeniami.
Dołączył
13 Lipiec 2006
Posty
4 203
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Kataryna - jak dla mnie to... sorki, ale jesteś dziecinna i rozpieszczona.

Piszesz że chłopak zabrał cię na kilka wyjść za kasę, a tak to spacerki i takie tam. Czy rozmawiasz z nim o finansach? Życie to nie bajka i może on zwyczajnie nie ma na tyle kasy, żeby fruwać co tydzień na imprezy. Może warto wykazać się też jakąś inicjatywą?

Nie napisała w zasadzie że nie spędza z nią czasu, bo spacerki są, ale że wydaje na nią za mało. Ja to dokładnie tak odbieram. A to zmienia postać rzeczy.

Co do dentysty - faktycznie miałabym żal, ale na wszystko można znaloeźć rozwiązanie - pojedź z nim, poczekasz w poczekalni a potem spędzicie czas ze sobą.

A tak w ogóle to nie czujesz nic do ani jednego ani drugiego. Podoba mi się z 60 osób płci obojga, ale nie jest to powodem do tego, abym z nimi chodziła. Do związku potrzeba czegoś, czego u ciebie nie widzę - jakiegoś uczucia. Nie powinna to być tylko kalkulacja strat i zysków.

I Ania jak zwykle ma racje :)
zastanow sie czego sama chcesz od zycia, nie powinnas sie pytac zerwac z nim czy nie, bo to sa twoje uczucia jesli jakiekolwiek je masz.
ale uwazam ze to nie fair, wiesz?
moze chlopak zwyczajnie nie ma kasy, nie wsytarcza ci te spacery? to ze po prostu jestes z nim?
widocznie nie, interesuja cie tylko 'lepsze' wyjscia, a nie to, zeby byc tam z nim :]
wiesz, jak to jest z tym chlopakiem w zwiazku .
a co do tego drugoego, to moze stara sie o ciebei i dlatego jest jka jest, potem nie wiadomo :]
ale to jest twoja decyzja, ja tylko obiektywnie oceniam sytuacje, bo nie znam nikogo z waszej trojki. a co do tych slow, ze zrobilabys jak najlepiej dla waszej trojki, to cos mi sie wydaje ze twoj chlopak nie byl by zbyt szczesliwy :D
zastanow sie sama czego tak naprawde chcesz, czy spedzac czas z kims kogo kochasz, czy liczy sie dla ciebie to, gdzie pojdziecie i za ile :/
 

peja-1991

Nowicjusz
Dołączył
25 Październik 2005
Posty
37
Punkty reakcji
0
kobieto....napisałaś że go kochasz i jest wam fajnie a podoba Ci sie inny facet??porozmawiaj z nim lepiej...bo zranisz go ogromnie odchodząc od niego mimo że mówiłaś "kocham"
 

faintly37

Nowicjusz
Dołączył
30 Grudzień 2006
Posty
14
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
rejon Mazowsza
nie rozumiem cie!! Nie powinnas patrzec na chlopaka względem średniej, nie jest ważne to jak sie uczy ale jak cie traktujy, a poza tym wydaje mi sie ze zbyt duzo od niego wymagasz, bo zbyt krótko ze sobą jesteście. Zwolnij troszeczke...
 

So_Sad

I luf ya : (
Dołączył
11 Sierpień 2006
Posty
1 234
Punkty reakcji
1
Wiek
34
Miasto
z Serca
; p łojjj malenstwo Ty... zrob mui to samo. zrywac? po co. przeciez tak go kochalas

pamietam jak pisalas o nim jaka bylas podekscytowana.
 

lool_Madzia

Nowicjusz
Dołączył
26 Październik 2005
Posty
745
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Podkarpacie
Peja autorka wczesniej pisała, że ona wcale nie mówiła, iż kocha swego chłopaka, tylko że jest in dobrze!!

Czytając te posty, nie wytrzymałam i chciałam po niej porządnie pojechać, jednak czytając do końca, zauważyłam, że inni już to zrobili!! I bardzo dobrze!!!

Dziewczyno!!! ZAstanów się porządnie nad sobą! Jak tak można się bawić czyimiś uczuciami???To jest okropne! Pomyśl, czy ty chciałabyś być tak traktowana! Sądzę pododnie jak ktoś przede mną, iż w ogóle nie kochasz żadnego z tych chłopców, Ty pewnie jeszcze nawet nie wiesz co to znaczy kogoś kochać! Ty traktyjesz ich jak zabaweczki, jak formę rozrywki!Wymagasz tylko, aby zabierali się ciągle na zabawy, do kina, na konie, do teatru...a co Ty dajesz im?? Bo na pewno nie szczere kochające serce! Nie wiąż się w przyszłości z chłopakami jeśli nic do nich nie czujesz! Przyjaźnij się z nimi i tyle!
Może za bardzo się na Ciebie rzuciłam, ale naprawdę chyba tego potrzebowałaś! Jakbym Cię uraziła to sorki!:)
 

kataryna

Po burzy ZAWSZE wschodzi Słońce! Nawet po najwięks
Dołączył
6 Grudzień 2005
Posty
6 512
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
lepiej nie wiedzieć :P
Hmmm no jasne, najlepiej jest pojechać za tłumem.
Nie zgadzam się z Anią. Nie znacie mnie, nie wiecie, o co mi dokładnie chodzi. Ja nie powiedziałam, że mi zależy tylko na imprezach i wydawaniu na mnei kasy. Tylko chłopak mógłby od czasu do czasu o czymś pomyśleć, niekoniecznie za kasę. Nie jestem blacharą :/
Wiecie, co? Niektórzy z Was są żałośni. Dopóki Ania po mnie pojechała to byliście milusi tylko zjeść :] a jak ona coś napisała to Wy za nią. Nie można mieć własnego zdania?

So Sadzie kochany, dawno nie gadaliśmy na gg, nie znasz sytuacji... To było jakieś 5 miesięcy temu, od tego czasu dużo się zmieniło... Niestety :(
A to, czy jestem rozpieszczona czy nie, to już mój problem. Napisałam ten temat bardziej żeby się "wypisać" a nie poradzić, tylko to mogło tak brzmieć. Czasem człowiek potrzebuje wylania czegoś... na papier? Nie, na monitor. Po prostu. I tak decyzję podejmę sama. Tylko niektórych z Was jest mi po prostu szczerze żal :)
 

Kupidynek

Nowicjusz
Dołączył
1 Listopad 2006
Posty
791
Punkty reakcji
0
Ja Cie jechalem jeszcze zanim Ania napisala ;) Jestem z siebie dumny..........

Bo widzisz katarynko... Nie wszystkich da sie lubic :) Ale to jest to - decyzje tak czy siak podejmiesz sama :p
 

datner

Nowicjusz
Dołączył
27 Sierpień 2006
Posty
581
Punkty reakcji
2
Miasto
Antypody
Hmmm no jasne, najlepiej jest pojechać za tłumem.
Wiecie, co? Niektórzy z Was są żałośni. Dopóki Ania po mnie pojechała to byliście milusi tylko zjeść :] a jak ona coś napisała to Wy za nią. Nie można mieć własnego zdania?

Aj a właśnie prawie zawsze idę pod prąd :D z tłumem jest mi nie po drodze :)

Napisałem co myślę, że masz na względzie własne dobro i korzyść ( tak to widzę, ale mogę się mylić oczywićie, a Ty możesz być altruistką ;) ) a na dodatek wcale Cię za to nie potępiam, tylko wołam: witaj w klubie :eek:k:

Otóż właśnie to jest moje własne zdanie :papa:
 

kataryna

Po burzy ZAWSZE wschodzi Słońce! Nawet po najwięks
Dołączył
6 Grudzień 2005
Posty
6 512
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
lepiej nie wiedzieć :P
Kupidynek cieszę się, że mnie pojechałeś jako pierwszy, szanuję ludzi, którzy nie biegną za innymi.
datner dzięki, zapisuję się rękami i nogami do Twojego klubu :D Też lubię se pod prąd przejść, a co :D A altruistką nie jestem, o nie :D Asertywna - to tak. Bo wydaje mi się, że do egoistki mi daleko.
 

Martyna;)

Pani Prezes
Dołączył
16 Sierpień 2005
Posty
3 948
Punkty reakcji
0
Kataryna zgadzam się całkowicie, że sama sobie przeczysz. A Ty Madzia znowu nie zauważyłaś, bądź to tym razem moja wina :D. Napisąłaś: On kocha mnie, a ja Jego...- w temacie. A teraz mówisz, że Go nie kochasz, i tak nie napisałaś? Czy tak sie wypierasz, czy mi się coś pomieszało?
Szczerze- w ogóle się tego nie spodziewałam. Myślałam, że jesteś rozsądną, naprawdę mądrą dziewczyną. A tu- zonk.
Nie no faktycznie akceptacja siebie jest świetna, ale już wywyższanie się jest trochę nie na miejscu. Tak, ejsteś rozpieszczona i to faktycznie Twoja sprawa. Twoja sprawa kto Cię zaakceptuje i kto jest wobec Ciebie fair.
Dlaczego jesteś ze swoim chłopakiem?
Czy my popieramy Anię? tylko dlatego, że ma racje. Spójrzmy prawdzie w oczy.
Kataryna, na miłośc Boską, czy Ty sama widzisz co piszesz ?
W życiu nie zodbyłabym się na coś takiego?
I jakim prawem my mamy rozstrząsywać sprawy z Twoim chłopakiem?
posłuchasz nas? Kiedy to sprawa osobista, serca, Twojego, nie naszych?
Zawidziona okropnie.
 

datner

Nowicjusz
Dołączył
27 Sierpień 2006
Posty
581
Punkty reakcji
2
Miasto
Antypody
Dajcie już dziewczynie spokój ;)

Świat byłby nudny, gdyby wszyscy byli święci :D Kataryna się otwarła trochę, a tu już taka krytyka BB)

Są źli chłopcy, nich będą też i złe dziewczyny!

Ok..Kataryna, ja Trzymam z Tobą..to forum czasem tak ocieka miodem, że trzeba trochę pieprzu dorzucić, inaczej wszystkich nas w końcu zmuli..
No i nie mogę być zły sam jeden, dobrze że ktoś dołączył :D
 

kataryna

Po burzy ZAWSZE wschodzi Słońce! Nawet po najwięks
Dołączył
6 Grudzień 2005
Posty
6 512
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
lepiej nie wiedzieć :P
Napisałam tak: "A ja jego... no właśnie!" ten wielokropek miał znaczyć, że się waham.
Przykro mi, Martynko, że Cię zawiodłam. Wątpię, czy jest człowiek, który zawsze postępuje mądrze. Jak już pisałam, nie oczekuję od Was rad, co mam zrobić, tylko żebyście mi napisali, co o tym myślicie. Teraz już wiem, ale zachęcam do czytania dokładnie postów.
datner wow, dzięki :) 3majmy się razem! :D
Kupidynek każdy ma w sobie coś z diabełka, jedni mniej, inni więcej. Trzeba to po prostu w sobie odkryć :D
 

datner

Nowicjusz
Dołączył
27 Sierpień 2006
Posty
581
Punkty reakcji
2
Miasto
Antypody
To Wy jestescie ZLI? Nie zauwazylem... Musicie sie bardziej starac ;>
Wcale nie musimy, bo nam sie nie chce :)

Ty nie zauważyłeś, ale inni jak najbardziej.. i potępiają, dziwują się, kręcą głowami, współczują..a zaraz później wracają do robienia tego smego co my :D hipokryci BB)
 

ania_civ

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2006
Posty
1 881
Punkty reakcji
0
Kataryna, nie powiem że jesteś zła kobieta, bo tego wiedzieć faktycznie nie mogę. I nawet nie myślałabym w tych kategoriach po twojej wypowiedzi. Ale dziecinna i rozpieszczona - faktycznie. Bo uwikłałaś się w związek z osobą do której nic nie czujesz, i jednym slowem oszukujesz go - bo chodząc z nim dajesz mu nadzieję na cos, czego nie ma.

Jeżeli ciebie bawi chodzenie na zasadzie wspólnych imprez, zabawy, a nie na zasadzie dzielenia życia z osobą którą się kocha, to wybierz sobie tego, z którym lepiej się bawisz i nie wdawaj się w moralne rozważania. Bądź już taka do końca.

Mnie to nigdy nie bawiło... :zmeczony:
 

peja-1991

Nowicjusz
Dołączył
25 Październik 2005
Posty
37
Punkty reakcji
0
lool madzia
Mam chłopaka od prawie 5 miesięcy. Jest nam super, on kocha mnie a ja jego... No właśnie!

a tak apropo..jeżeli nie wiesz do końca czy go kochasz to po co piszesz że Ty jego też?przecież kocham to nie jest takie słowo jak cześc , nara spoko itp...to słowo coś znaczy nie prawda? jeżeli powiedziałas mu kiedykolwiek że go kochasz to facet napewno jest dowartościowany i wie że może na Ciebie liczyć...ufa Ci... a Ty go poprostu olejesz bo ma 2,2 średnią w szkole?
paranoja
 

peja-1991

Nowicjusz
Dołączył
25 Październik 2005
Posty
37
Punkty reakcji
0
jeżeli sie nie jest czegoś pewnym to raczej sie nie wyolbrzymia tego nie ?? dla większości osób słowo "kocham" coś oznacza...dla innych niestety nie...


posłuchajcie sobie Peji SLU - IV RP
 

ufolek385

Nowicjusz
Dołączył
15 Październik 2005
Posty
6 648
Punkty reakcji
1
Wiek
18
wiesz co powiem ci cos!! i nie mysl ze to jest iscie za innymi bojak tylko przeczytalam twoj post to mi sie niedobrze zrobilo...
jestes rozpieszczona egoistka.... nie cierpie takich dziewczyn co traktuja chlopakow jak zabaweczki!! pare tygodni sie pobawi a potemw kat bo on mi nie kupic lancuszka nie zabral mnie do kina... sorry moze go nie stac!! nie pomyslalas? moze przyjaciel twoj jest bogaty a ten chlopak nie...
 

lool_Madzia

Nowicjusz
Dołączył
26 Październik 2005
Posty
745
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Podkarpacie
Martynko jak zwykle się mnie czepiłaś z lekka, no ale już się do tego przyzwyczaiłam:) A z tym kochaniem to miałam racje, bo wszyscy widzimy, że ona tego chłopaka wcale nie kocha:p

Kataryno!!! Nie uważam, żebym jechała za tłumem, bowiem zawsze lubię wypowiedziec swoje zdanie!!! Gdy tylko przeczytałam ten temat chciałam pojechac po Tobie to to zrobiłam!!! Naprawdę nie toleruję takich zachowan jak Twoje i tego nie ukrywam!!! Nie nawidze, gdy ktoś się bawi czyimiś uczuciami!!

Ufolku, mi równiez zrobiło się niedobrze, bo jak już napisałam wyżej nie nawidzę gdy ktoś się zachowuje z ten sposób!! To jest okropne (aby nie użyć ostrzejszych słów)!!!

Peja, słowo "Kocham" chyba dla Kataryny niewiele znaczy, a nawet jesli znaczy, to chyba nie potrafi go jeszcze używać...

Pozdrawiam:)
 
Status
Zamknięty.
Do góry