Zdradziłam chłopaka....

kika868686

Master
Dołączył
21 Czerwiec 2009
Posty
2 568
Punkty reakcji
130
Nie wiem czy to tak do końca sie ułożyło. Nigdy nie potrafiłbym zaufać kobiecie po zdradzie.. Przecież tego sie nie zapomina.. :/ Chłopak albo sam teraz zdradzi albo jeszcze nie wie co to życie.. i później Cie zdradzi. Ja bym sie pewnie chciał odegrać... żebyś TY poczuła jak to jest po zdradzie..

to tylko pokazuje Twoja niedojrzałóść..mszczą sie tylko słabi, skoro Cie zdradziła to się z nią zrywa kontakt, a nie siedzi w tym po to żeby sie odegrać, coś komuś udowodnić czy co?:niepewny:
 
P

Ponury Żniwiarz

Guest
Wrócił, bo jest frajerem, którym można manipulować i wciskać każdy kit, albo nie potrafi wyrwać innej laski. Proste.
 

lesslis

Nowicjusz
Dołączył
14 Kwiecień 2008
Posty
406
Punkty reakcji
20
Miasto
tam gdzie nie sięga wzrok...
E-kawiaty, to mogłoby mieć sens, ale wiesz dobrze w czym tkwi sęk, sama to napisałaś/eś: zaufanie.
Przez jakiś czas to się będzie tak ciągnęło, ale jeśli on nie odzyska zaufania do niej, a to będzie niesamowicie trudne, to się po prostu wszystko rozpadnie siła rzeczy, bo na każdym kroku będzie miał o coś podejrzenia.
Autorko, nie wiem co możesz zrobić, troche przegrałaś swoją miłość, jesli w ogóle można to tak nazwac. Bo dla mnie to jakoś nie jest większym usprawiedliwienim że się upiłaś. Jakie to ma znaczenie? Jak mogłaś nie być świadoma tego że leziesz z kims do łóżka? Więc coś tu w tej "miłości" szwankuje skoro po pojaku juz zapominasz o swoim facecie.
 

eltroniks

Nowicjusz
Dołączył
24 Kwiecień 2011
Posty
78
Punkty reakcji
4
Zdrada jest wtedy, gdy osoby tworzące jakąś spółkę czy związek, coś sobie przyrzekają i w praktyce robią zupełnie coś innego. Jeżeli jest wzajemne przyzwolenie na swobodne postępowanie, wtedy nie ma zdrady. Jeżeli nic się nie przyrzeka, wolno wszystko. Istnieją tylko indywidualne grace sumienia.
W takim przypadku skok w bok, nie jest zdradą, tylko skokiem w bok. Ale mimo to boli i kaleczy zaufanie. Ale zaufanie można odbudować z czasem.
Tylko pamiętaj że czas sam w sobie nic nie zmienia. Czyny, które są zapisane na osi czasu zmieniają wszystko.
Bardzo dobrze o nim świadczy to że cię nie zostawił. Zdrada, zdradzie nie jest równa, jeżeli to była zdrada.
 

luckybone

Nowicjusz
Dołączył
5 Maj 2011
Posty
24
Punkty reakcji
0
Zgadzam się z Tobą.
Wiesz..... już jest dobrze. Powiedział mi, że....widział, jak było mi z tym źle, jak żałowałam. Wiadomo, to zabolało, ale szczerze.... nie wyobrażam sobie życia bez niego, tak samo na odwrót. Wybaczył mi, i mówi, że jest dobrze. I szczerze, tak dobrze jak jest z Nami teraz, nie było nigdy. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Wiem, czas sam niczego nie zmieni, bo do odbudowania Zaufania potrzeba dużo pracy i starania. Staram się i WIEM, że takie coś się nie powtórzy. Bynajmniej nie z mojej strony. Mam już parę imprez za sobą, które spędziłam bez alkoholu, czyli widzę również po sobie, że to było jedynym moim problemem. Nie interesują mnie inni, kiedy mnie podrywają, kiedy chcą się ze mną "zapoznać". Nie interesują mnie oni, i mówię to z przekonaniem. Bo naprawdę nie należę do osób, które postawią coś cennego na ostrzu noża. To, że mój Chłopak mi ufa, nie oznacza, że sobie teraz odpuszczę i przestanę się starać. Wręcz przeciwnie. Będę jeszcze bardziej walczyła, aby miał niejednokrotnie potwierdzenie, że zrobił dobrze, nie zostawiając mnie... Wiesz....planujemy wiele rzeczy.... ślub, dzieci..... własne mieszkanie. Obydwoje wierzymy w Nas, i myślę, że to jest najważniejsze. Po moim pierwszym poście zaszufladkowaliście mnie do szmat i osób nie szanujących siebie, do osób, z którymi nie warto zaczynać. Jakbym przeczytała coś takiego, też bym tak pomyślała, wiadomo, nie znam danej osoby i nie wiem, jaka ona jest w rzeczywistości.
Ale powiem Ci, że........ja mu wiele pomagam.... i tak naprawdę to on mi cały czas potwierdza, że.......za mną jest mu tak dobrze, jak nigdy dotąd.
Każdy popełnia błędy. On też je popełnił. Ale to jeszcze nie jest powodem, aby wyrzucić Uczucie, które Nas łączy. Warto walczyć.
 

Alex2310

Nowicjusz
Dołączył
9 Sierpień 2011
Posty
1
Punkty reakcji
0
Racja, różnie bywa w życiu, ale ludzie! - http://[link uznawany za spam, oczekujący na usunięcie - jeśli chcesz przyspieszyć proces - użyj opcji raport]/site/753nwes czy coś takiego naprawdę się zdarza? Jeżeli tak, to wtedy czym się różnimy od zwierząt?
 

szawi69

Nowicjusz
Dołączył
14 Sierpień 2011
Posty
207
Punkty reakcji
8
Wiek
37
Miasto
strzelin
Jeszcze gdybys chociaz miala powod. Ze chlop o Ciebie nie dba, ze tamten byl mega przystojny i odlecialas - cokolwiek. A tak... Nie ma co rzucac inwektywami. Pewnie kiedys odpokutujesz. Na razie cierp za swoje i blagaj o wybaczenie. Po pijaku... To uwlaczajace.
 

niebieskawoda

Nowicjusz
Dołączył
16 Sierpień 2011
Posty
2
Punkty reakcji
0
Wiek
31
po prostu nie pij a jak masz pić to mało i wtedy kiedy bd przy Tobie chłopak. A co najlepsze zeby on Ci zaufał? Musi minąć "troche" czasu i musi widziec ze sie zmieniasz ze załujesz.
 

szawi69

Nowicjusz
Dołączył
14 Sierpień 2011
Posty
207
Punkty reakcji
8
Wiek
37
Miasto
strzelin
"po prostu nie pij a jak masz pić to mało i wtedy kiedy bd przy Tobie chłopak."

No prosze! Takie rady to mozna dawac komus, kto po alko rzyga jak kot, a nie osobie dokonujacej zdrady. Bo alko nie ma tu nic do rzeczy.
 

geez6

Nowicjusz
Dołączył
6 Sierpień 2011
Posty
2
Punkty reakcji
2
True jak wieś z chłopa nie wyjdzie tak szmata pozostanie szmatą...I ja się nie dziwię,że z nim wiązałaś przyszłość bo z opisu wynika,że to typowy pantofel dla,którego fakt,że miał/ma dziewczynę jest jak prezent na komunię.A te co lubią popuścić nóg zawsze wybierają sobie na stałych partnerów takich co nic za to nie zrobią.
 

lukash111811

Nowicjusz
Dołączył
26 Maj 2011
Posty
15
Punkty reakcji
0
Zgadzam się z Tobą.
Wiesz..... już jest dobrze. Powiedział mi, że....widział, jak było mi z tym źle, jak żałowałam. Wiadomo, to zabolało, ale szczerze.... nie wyobrażam sobie życia bez niego, tak samo na odwrót. Wybaczył mi, i mówi, że jest dobrze. I szczerze, tak dobrze jak jest z Nami teraz, nie było nigdy. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Wiem, czas sam niczego nie zmieni, bo do odbudowania Zaufania potrzeba dużo pracy i starania. Staram się i WIEM, że takie coś się nie powtórzy. Bynajmniej nie z mojej strony. Mam już parę imprez za sobą, które spędziłam bez alkoholu, czyli widzę również po sobie, że to było jedynym moim problemem. Nie interesują mnie inni, kiedy mnie podrywają, kiedy chcą się ze mną "zapoznać". Nie interesują mnie oni, i mówię to z przekonaniem. Bo naprawdę nie należę do osób, które postawią coś cennego na ostrzu noża. To, że mój Chłopak mi ufa, nie oznacza, że sobie teraz odpuszczę i przestanę się starać. Wręcz przeciwnie. Będę jeszcze bardziej walczyła, aby miał niejednokrotnie potwierdzenie, że zrobił dobrze, nie zostawiając mnie... Wiesz....planujemy wiele rzeczy.... ślub, dzieci..... własne mieszkanie. Obydwoje wierzymy w Nas, i myślę, że to jest najważniejsze. Po moim pierwszym poście zaszufladkowaliście mnie do szmat i osób nie szanujących siebie, do osób, z którymi nie warto zaczynać. Jakbym przeczytała coś takiego, też bym tak pomyślała, wiadomo, nie znam danej osoby i nie wiem, jaka ona jest w rzeczywistości.
Ale powiem Ci, że........ja mu wiele pomagam.... i tak naprawdę to on mi cały czas potwierdza, że.......za mną jest mu tak dobrze, jak nigdy dotąd.
Każdy popełnia błędy. On też je popełnił. Ale to jeszcze nie jest powodem, aby wyrzucić Uczucie, które Nas łączy. Warto walczyć.
Sory za szczerość ale ja bym juz Tobie nie zaufał a na pewno nie wrócił do Ciebie... zdrada to zdrada. Dla mnie to jest koniec i tle... a byłem zdradzony i wiem że to bardzo boli... ;/ Pomyśl co ten chłopak czuł jak mu to powiedziałaś?? Słyszałaś cos takiego?? dziewczyna pijana, d*pa sprzedana?? To jest prawda... ja osobiście mam duży dystans do dziewczyn ale jestem młody i wszystko przede mną. Dobranoc ;)
 
K

krzysztofandraszak

Guest
Ludzie, kurna... Patrzcie może na daty, co? Jaki jest odświeżania starych tematów poza nabijaniem postów?
 

proxy92

Nowicjusz
Dołączył
30 Październik 2008
Posty
790
Punkty reakcji
24
Wiek
32
Ludzie, kurna... Patrzcie może na daty, co? Jaki jest odświeżania starych tematów poza nabijaniem postów?

Bo może pomoże to jakieś innej panience, która również zdradziła. Nie wiesz jak to jest?

A co powiesz na odświeżanie takich tematów jak autografy itp?
 

Asiiiula

Nowicjusz
Dołączył
21 Wrzesień 2011
Posty
20
Punkty reakcji
1
Jej.. Jakbyś naprawdę kochała chłopaka to byś go nie zdradziła...:/
A jak się upije to nie ma tak, że się wie co robi tylko jest odwaga(uważam, że wszystko mogę).. I nie pisz, że nie zrobiłaś tego świadomie, bo wiedziałaś co robisz.. Laska, jak Ty byś się czuła jak by Twój facet Cię zdradził?? Wybaczyłabyś? Zastanów się tak naprawdę dlaczego to zrobiłaś i czy naprawdę kochasz partnera.. Chłopak Ci wybaczył, ale nigdy tego nie zapomni..

Mimo wszystko życzę szczęścia, każdy uczy się na własnych błędach.. ;)
 

Scarlett90210

Nowicjusz
Dołączył
16 Wrzesień 2011
Posty
17
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
tu i ówdzie;)...
a mi zawsze dziadek mówił-"Alkohol jest dla mądrych ludzi"....Jeśli wiesz że po alkoholu możesz na robić głupot to uważaj, masz nauczkę na przyszłość....a to że szkoda że tak wyszło to już inna sprawa...:/
 

anouck

Nowicjusz
Dołączył
8 Sierpień 2011
Posty
45
Punkty reakcji
0
To nie z siebie zrobiłaś szmatę tylko z niego, bo Ci ufał.
Jak mogłaś upić się na imprezie, do tego stopnia, żeby go zdradzic, jak wgl poszłaś sama, bez niego, skoro mówisz, że jesteś taka porządna...? Prosze, wytłumacz,
Nie chcę Ci dokopać w żaden sposób, pytam szczerze, bo o sobie mogę powiedzieć to samo a jednak mnie się kiedyś zdażyło coś podobnego, z tym, że nie dopuściłam sie zdrady.... On Cię puścił na impreze, bo Ci ufał.
Współczuje Ci, mam nadzieje, ze odzyska Twoje zaufanie, ale musisz je długo budowac...
 

Anna.J

Nowicjusz
Dołączył
26 Wrzesień 2011
Posty
6
Punkty reakcji
0
Miasto
Gdynia
To nie z siebie zrobiłaś szmatę tylko z niego, bo Ci ufał.
Jak mogłaś upić się na imprezie, do tego stopnia, żeby go zdradzic, jak wgl poszłaś sama, bez niego, skoro mówisz, że jesteś taka porządna...? Prosze, wytłumacz,
Nie chcę Ci dokopać w żaden sposób, pytam szczerze, bo o sobie mogę powiedzieć to samo a jednak mnie się kiedyś zdażyło coś podobnego, z tym, że nie dopuściłam sie zdrady.... On Cię puścił na impreze, bo Ci ufał.
Współczuje Ci, mam nadzieje, ze odzyska Twoje zaufanie, ale musisz je długo budowac...


też miałaś jakąś przygodę na imprezie z innym chłopakiem a ją pouczasz :niepewny: ?

Wiadomo, że raz zepsute zaufanie ciężko jest odbudować. Ale jeśli faktycznie się kochacie to nie wszystko stracone.
 

anouck

Nowicjusz
Dołączył
8 Sierpień 2011
Posty
45
Punkty reakcji
0
też miałaś jakąś przygodę na imprezie z innym chłopakiem a ją pouczasz :niepewny: ?

Wiadomo, że raz zepsute zaufanie ciężko jest odbudować. Ale jeśli faktycznie się kochacie to nie wszystko stracone.


Nie napisałam że to była przygoda z chłopamiem, speclajnie dodałam ze NIE DOPUŚCIŁAM SIE ZDRADY :).
Naruszyłam zaufanie chłopaka nie odzywając sie do niego bo byłam ze znajomymi na imprezie z okazji zakonczenia roku studiów. I to go bardzo uraziło biorąc pod uwage fakt że umawialismy sie ze on po mnie przyjedzie jak tylko sie odezwe. a ja nie odbieralam, nie odpisywałam... olałam go.

Nie pouczam jej tylko wiem jak mogła sie czuć i wiem jak mógł sie czuc jej chłopak.
Mój patrzył na mnie z politowaniem bo bylam pijana, nie wypiłam duzo tylko pomiesząłam wódke z piwem. Nie pije alkoholu i nie wiedziałam ze tak mój organizm zareaguje. On sie zwyczajnie martwił co sie ze mną dzieje bo raz że balowałam we wsi zabitej dechami a dwa obiecałam ze sie bd odzywac. A też jestem porządna i to była moja moze 3 impra w zyciu. Tyle
 

Anna.J

Nowicjusz
Dołączył
26 Wrzesień 2011
Posty
6
Punkty reakcji
0
Miasto
Gdynia
Przepraszam w takim razie, myślałam, że miałaś jakąs sytuację z chłopakiem innym i się powstrzymałaś.
 

E-kwiaty

Nowicjusz
Dołączył
24 Styczeń 2011
Posty
415
Punkty reakcji
5
Każde doświadczenie czegoś nas uczy,tak czy inaczej. Autorko tematu: życzę Ci,aby to się więcej nie powtórzyło i mam jednocześnie nadzieję,że szczerze żałujesz tego co się stało i wyciągniesz z tego wnioski,może na błędach czegoś się nauczysz. Temat uważam za całkowicie wyczerpany
 
Do góry