Zbyt dużo czułości, czyli mój dziwny problem.

Zamyślona

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2006
Posty
1 507
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Niedawno zawiodłam się na chlopaku...grał na moich uczuciach i oszukał mnie...
Miałam doła, ale dzięki przyjaciołom szybko się podniosłam i zrozumiałam, że na nim świat się nie kończy.
W międzyczasie poznałam Tomka. Prosił o spotkanie, ja początkowo odmawiałam, ale pomyślałam, że jeśli zacznę spotykać się z innym to będzie prościej, bo szybciej zapomne. I tak się stało.
Dobrze się rozumiemy, lubie z nim przebywać, ale nie wiem czy chce być z Nim...często drażni mnie jego zachowanie.
Np. ciągle tylko chce się całować i przebywać tylko i wyłącznie we dwoje <_< kiedy zaprosze znajomych to marudzi, że nie chce z nimi siedzieć, gdzieś na mieście spotkać się też mu za bardzo nie pasuje bo 'nie będziemy mogli się całować' (czy jakoś tak to argumentował). Umówiłam się ze znajomymi to powiedział, że po co ma przyjeżdżać jak problem 13-latki, ale kurde to jest męczące i wcale nie fajne. Jak nie chce go pocałować to ciągnie mnie i na siłe trzyma ręką za głowe :mruga: jak mówie, żeby mnie puścił,bo to boli to i tak za chwile robi to samo :(
Nawet kiedy mówie mu coś ważnego to zaczyna mnie całować i nie słucha.
Twierdzi, że mu nie zależy tylko na jednym, że on jest inny itp., ale jakoś nie jestem tego pewna.
Z drugiej strony jest bardzo uczuciowy i nie chce go skrzywdzić...tym bardziej, że jest poważnie chory i takie sytuacje źle wpływają na jego zdrowie :( nie kocham Go, ale kiedy Go nie widze kilka dni to tęsknie i czekam aż się spotkamy.
A widujemy się raczej rzdko tylko w weekendy. .
Już to wszystko zaszło za daleko żeby się ot tak wycofać.
Nie wiem co robić...
 

los16angeles

Nowicjusz
Dołączył
4 Lipiec 2007
Posty
840
Punkty reakcji
2
Miasto
Manhatan
" zaszło za daleko " więc teraz twoja inwencja żeby to skończyć i nie zaszło dalej.
Postaw sprawe jasno najlepiej porozmawiaj powiedz że źle się czujesz i potrzebujesz również bliskości w formie rozmowy i że poprostu to nie ma sensu bo nic nie iskrzy. Jeżeli powiesz mu tak stanowczo co cię drażni on usilnie będzie starał się to zmienić żeby tylko być z tobą a wtedy w twojej obecności nie będzie sobą. Wydaje mi się że to wynika z tego że mało się znacie malo poświęcacie sobie czasu.
 

Daniel Lipka

Nowicjusz
Dołączył
16 Grudzień 2005
Posty
1 676
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Kielce
Mogę wiedzieć co to za choroba?
Może po prostu zbytnio go pociągasz? :) A może po prostu on też cie nie kocha i chce tylko wykorzystać. Postaw mu sprawę jasno i powiedz tak jak napisałaś tu, czyli "nie podoba mi się to przestań tak robić". Miej dla niego litość przecież to facet :)
 

jelonek

how can I ever change things that I feel?
Dołączył
12 Październik 2005
Posty
1 501
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Miasto
Kraków
ale kiedy Go nie widze kilka dni to tęsknie i czekam aż się spotkamy

No, to chyba jednak cos do niego czujesz...
Poza tym, ten Twoj problem z czyms (albo raczej z kims) mi sie kojarzy. Tez mialam takiego faceta, spodobal mi sie, bardzo dobrze nam sie rozmawialo, na poczatku sie zauroczylam. Ale po kilku spotkaniach zaczelam sie zastanawiac, czy na pewno tego chce. Czasami meczace dla mnie bylo to, ze chlopak bez przerwy mnie tulil i calowal i na tym sie nasze spotkania praktycznie konczyly. Z mojego doswiadczenia moge powiedziec, ze w sumei zgadzam sie z Danielem Lipka, za bardzo go pociagasz :p. Po prostu facet sie Toba zauroczyl i bedzie zapewne przez jakis czas patrzyl w Ciebie jak w obrazek i bedzie chcial czas spedzac tylko i wylacznei z Toba. Wiem, ze to mzoe byc meczace, ale rowniez ze swojego doswiadczenia wiem, ze to mu troche minie po jakims czasie, a skoro juz cos do niego czujesz to bardzo mozliwe, ze w najblizszym czasie (jak dlugo sie spotykacie?) sie rzeczywiscie zakochasz. Przynajmniej tak bylo ze mna :p.
Co do tego calowania, nawet kiedy chcesz cos do niego mowic- to tez znam. Jak tak nastepnym razem zrobi, ugryz go w jezyk :D. Daj mu do zrozumienia, ze wolisz, zeby Cie posluchal niz calowal akurat w tym momencie. Porozmawiaj z nim o tym.
Mysle, ze na razie powinnas sie postarac go po prostu troche 'wyhamowac' i jeszcze tego nie konczyc. Odczekaj pare tygodni- moze za ten czas upewnisz sie, czy chcesz z nim byc, czy nie.
 

Zamyślona

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2006
Posty
1 507
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Mogę wiedzieć co to za choroba? Może po prostu zbytnio go pociągasz? :) A może po prostu on też cie nie kocha i chce tylko wykorzystać. Postaw mu sprawę jasno i powiedz tak jak napisałaś tu, czyli "nie podoba mi się to przestań tak robić". Miej dla niego litość przecież to facet :)
heh no niby tak mówi, że to dlatego, że go pociągam no ale to przecież chyba nie jest powód żeby zachowywać się jak niewyżyty... :phi: Jest kuzynem mojej dobrej kumpeli, z tego co ona mówiła to raczej nie interesują go przelotne znajomości, np. z ostatnią dziewczyną był 2 lata...PS.Niedawno miał poważną operacje, cały czas jest pod obserwacją lekarską, nie może się przemęczać, denerwować i jeszcze ma jakieś kłopoty zdrowotne oprócz tego, ale nie chciałam wypytawać...
Po prostu facet sie Toba zauroczyl i bedzie zapewne przez jakis czas patrzyl w Ciebie jak w obrazek i bedzie chcial czas spedzac tylko i wylacznei z Toba. Wiem, ze to mzoe byc meczace, ale rowniez ze swojego doswiadczenia wiem, ze to mu troche minie po jakims czasie, a skoro juz cos do niego czujesz to bardzo mozliwe, ze w najblizszym czasie (jak dlugo sie spotykacie?) sie rzeczywiscie zakochasz. Przynajmniej tak bylo ze mna :p.
Ojj chyba chciałabym żeby tak było...Spotykamy się hmm jakiś miesiąc, ale jak już się zobaczymy to przebywamy ze sobą 8godz.
Jak tak nastepnym razem zrobi, ugryz go w jezyk :D. Daj mu do zrozumienia, ze wolisz, zeby Cie posluchal niz calowal akurat w tym momencie. Porozmawiaj z nim o tym.Mysle, ze na razie powinnas sie postarac go po prostu troche 'wyhamowac' i jeszcze tego nie konczyc. Odczekaj pare tygodni- moze za ten czas upewnisz sie, czy chcesz z nim byc, czy nie.
hehe już to wypróbowałam :D chwilę pojęczał, ale szybko ból minął, więc raczej nie poskutkowało :phi: Masz racje, spróbuje go wziąść na wstrzymanie...ale to raczej nie będzie łatwe :niepewny:
 

h3lix

Bad Mutha Fucka
Dołączył
2 Listopad 2006
Posty
3 458
Punkty reakcji
13
Wiek
36
Miasto
www.forumovision.com
Może jesteś jego pierwszą dziewczyną i jest jeszcze "niewyżyty"? Też taki byłem, ale mi to szybko przeszło :D chociaż z drugiej strony, nic nie robiłem na siłę, wolałem podstępem prowokować dzieczynę do pocałunków...
 

Zamyślona

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2006
Posty
1 507
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Może jesteś jego pierwszą dziewczyną i jest jeszcze "niewyżyty"?
Nie no miał już wcześniej dziewczyne (dziewczyny?).
Wiem przynajmniej o jednej, byli razem 2 lata...

Kurcze może coś jeszcze poradzicie, bo mnie ta sytuacja przygnębia :(
Jak sobie pomyśle o tym to czuje się jakbym była traktowana przedmiotowo... :niepewny:
 

uzzo

Małpiszon mądrości
Dołączył
24 Luty 2007
Posty
2 984
Punkty reakcji
26
Miasto
z piekła rodem
Kurcze może coś jeszcze poradzicie, bo mnie ta sytuacja przygnębia :(
Jak sobie pomyśle o tym to czuje się jakbym była traktowana przedmiotowo... :niepewny:

wlasnie to mu powiedz ze sie zle tym czujesz!!!!

no pogadal z nim szczerze a jak nie poskutkuje to ko tez potraktuj jak jakos zabawke co mozna caly czas sie bawic niech sie przekona ze to tez nie jest fajne tak na dluzsza meta
 
Do góry